Jestem Kacper, mieszkam pod Warszawą
. Akwarium miałem będąc w podstawówce, nawet dwa, ba. Kiedy udało mi się pierwszy raz "odebrać" poród od molinezji podjarałem się tym strasznie, ale wiadomo, dzieciak mały, później olał, odkrył ciemną strefę życia i trzy akwaria stały X lat w kącie na tak zwanym "strychu". Od niedawna zacząłem się zastanawiać do powrotu, mam 26 lat. Chce podejść do tego w sposób amatorsko-hodowlany. Nie chce mieć ładnego akwarium pokoju, na tak zwany pokaz, tylko chciałbym podejść do tego w taki sposób aby z czasem rozmnażać kolejne i inne gatunki ryb, stwarzając im odpowiednie sztuczne warunki do życia, bo sądzę, że jest to ciekawy ekosystem. Pokój przemeblowany, to co nie potrzebne wyniesione, akwarium stoi już z kamyczkami oraz z pierwszą "ozdobą", którą mam od tych X lat i tak będzie stała zawsze. Zastanawiałem się gdzie napisać ten post przed akceptacją konta. W końcu zajął się tą akceptacją, że w końcu otworzyłem pocztę i kliknąłem odpowiedni link. Mam pytanie.
Jak pisałem akwarium stało X lat, ostatni raz używane było jak byłem w podstawówce. Na szybie znajduje się bród. Jest to prawdopodobne spowodowane przez wodę, a zagłębiając się w ten temat jest to spowodowane przez parowanie wody, ogólnie przez wodę, myślę, że każdy wie o co chodzi. Próbowałem to usunąć, ta "większość" zeszła, ale nie potrafię tego doczyścić na błysk. No i moje pytanie jak? Czym? W jaki sposób? Spróbowałem pierwsze lepsze domowe metody, z kwasem cytrynowym oraz z octem, tak ja wiem, że to może być głupie, ale sądzę, że na tak zwane pierdoły to działa. Polećcie sposób, lub jakiś preparat, który odpowiednio doczyści akwarium na błysk. Planuje dopiero ruszyć w lutym, z powodu finansowych, ale człowiek przygotowuje się do tego przedsięwzięcia.
Dowodem jest chociażby ten post. Pozdrawiam! =)
.
