Glony albo pleśń

Identyfikacja. Profilaktyka. Zwalczanie. Porady.
ODPOWIEDZ

Autor
dzemzeswini
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
Lokalizacja: Służewiec
Płeć:

Glony albo pleśń

#1

Post autor: dzemzeswini »

Albo inny glut :)

1. Kiedy akwarium zostało zalane (data) - ok 2 tyg temu, ale wodą z akwarium które ma ponad kwartał.
2. Litraż i wymiary akwarium - 25 l
3. Jakie jest oświetlenie (rodzaj, oznaczenie, moc-W/L) - led, 8w
4.Jak długo świecisz (ile godzin) - 10-12h
5. Podłoże - biały żwir
6. Filtracja - nadfiltracja: https://allegro.pl/oferta/filtr-zewnetr ... 9071433921 . Filtr chodził tydzień w dużym akwarium celem kolonizacji
7. Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz np. ogólny, roślinny itd.) - mało roślin, inkubator dla ampularii. Kokony składane są co 5 dni
8. Ozdoby (jakie) - grzałka, rury itp elementy wyposażenia
9. Rośliny (ile, jakie) - coś małego
10. Ryby (jw.) - n/a
11. Podmianki(jak duże, jak często, jaka woda) - co tydzień pół zbiornika
12. Nawozy (czy podajesz, jakie, ile) - n/a
13. CO2 (czy jest, jak dystrybuowane) - n/a
14. Parametry wody (aktualne wyniki testów jakie posiadasz) -no3 20
15. Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik - wpuściłem ampularie
16. Fotka -

Obrazek

Wszystko jest pokryte takim dywanikiem.



Obrazek

Może tego nie widać ale na ścianach faluje jakieś dziadostwo.


Ampularie, które kupiłem śmierdziały zgnilizną i z 5 wywaliłem 2 trupy. Pozostałym 3 nie dawałem większych szans ale w dobrej wodzie i dokarmiane przeżyły i 2 dni po założeniu akwarium złożyły jaja, potem tydzień później kolejne i już widzę (kolejny tydzień mija) jak samiczka jest pełna jaj.

Samo akwarium było założone na szybko ale woda jak pisałem pochodzi w całości z innego akwarium, tak samo filtr kubełkowy i woda w nim (dużo za duży dla świętego spokoju). Taki syf na ścianach i jedzeniu widziałem już wcześniej dlatego wcześniej umyłem akwarium detergentami i przez 2 tyg był spokój (ślimaki dostały lokal zastępczy). Gluty wróciły. Może to jakieś glony-startery i może wystarczy wpuścić glonojady i otoski. Sęk w tym, że wyłowienie ich z dużego akwarium to znowu stres dla wszystkich zwierzaków bo znów będę musiał spuścić wodę do zera a obecnie panuje tam ospa. Więc najwyżej poszukam jakiś otosków lub kosiarek jeśli one dadzą radę oraz jeśli będą dostępne gdzieś w bliskim czasie.
Ostatnio zmieniony sob gru 26, 2020 11:27 am przez dzemzeswini, łącznie zmieniany 1 raz.

DanielP
Moderator
Posty: 1925
Rejestracja: wt kwie 25, 2017 9:52 am
Lokalizacja: Jazgarzew
Na imię mam: Daniel
Płeć:

Glony albo pleśń

#2

Post autor: DanielP »

A więc tak :D Po pierwsze proponuję stopniowo skrócić świecenie. Moim zdaniem 10 h to takie optimum i jego intensywność i czas świecenia zależny jest m.in. od roślin w zbiorniku a tych praktycznie nie masz. Dołóż np. rogatka sztywnego, to dobra roślina na start. Na dany moment proponuję usunąć glony mechanicznie. Zbiornik jest dość świeży i potrzeba mu czasu. Dolanie wody z dojrzałego zbiornika jest dobrym ruchem ale większość bakterii znajduje się w filtrze(wkłady) i przede wszystkim w podłożu. Robisz też za duże podmiany. 15-30% to taki standard przy odpowiednio zarybiony zbiorniku a w tym przypadku jest ich brak. Nie wpuszczaj nowych zwierząt. Kosiarki są zbyt duże do tak małego zbiornika a otoski dość wrażliwe i mógłbyś je zabić. A tak na marginesie mam pytanie: po co chcesz w osobnym zbiorniku rozmnażać ampularie?
Ostatnio zmieniony ndz gru 27, 2020 10:27 pm przez DanielP, łącznie zmieniany 2 razy.

Autor
dzemzeswini
Bywalec
Posty: 86
Rejestracja: wt paź 27, 2020 1:33 pm
Lokalizacja: Służewiec
Płeć:

Glony albo pleśń

#3

Post autor: dzemzeswini »

DanielP pisze: ndz gru 27, 2020 10:22 pm A tak na marginesie mam pytanie: po co chcesz w osobnym zbiorniku rozmnażać ampularie?
Nie chcę. Wolałbym żeby ampularie zwiedzały akwarium przy okazji je czyszcząc. Ale miałem inwazję 2 gatunków złych ślimaków i musiałem zadbać o zmniejszenie populacji więc po kilku różnych próbach ostatecznie stanęło na kolcobrzuchach karłowatych. Gromadka 6 rzeźników spełnia swoje zadanie. Ogólnie każdy pływa oddzielnie i zbierają się w kupę jak chcą przegryźć coś co nie mieści im sie w gębach. Ampularie musiały dostać oddzielne akwarium po nieudanym teście wodowania :). Jak tylko dotknęły dna to kolce zebrały się w szyk bojowy i zaczęły je gryźć i szarpać jak komornik meblościankę. Były 2 cele ampularii: czyszczenie akwarium i namnażanie się przez co kolce będą mieć co jeść i na czym ścierać sobie "nie-zęby".
Jak na razie to ampularie mają tylko drugi cel i po to musiałem zrobić im drugi domek.

ps. ogólnie jest to problematyczne bo muszę utrzymywać drugie akwarium i je specjalnie karmić (one są wybredne i zostaje syf). Dodatkowa nikomu niepotrzebna robota.

ps2. duże akwarium ma kilka pustaków wapiennych, do których przyczepiłem korzenie. Ma to swoje minusy i ma swoje minusy :). Jedyny "plus" to taki, że ślimaki mają super twarde skorupy. I ampualrie mogłyby tam mieć wapnia pod dostatkiem. Niestety w ich małym akwarium musiałem skombinować też taki pustak żeby się nie odwapniły. Tym bardziej, że będą ich setki. Już mam 3 kokony.
Dodano do tego postu po 2 dniach 43 minutach 34 sekundach
To chyba nie jest pleśń bo zniknęło.
Ostatnio zmieniony pn gru 28, 2020 8:06 pm przez dzemzeswini, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Glony albo pleśń

#4

Post autor: Lech-u »

Pleśń też potrafi zniknąć.

DanielP
Moderator
Posty: 1925
Rejestracja: wt kwie 25, 2017 9:52 am
Lokalizacja: Jazgarzew
Na imię mam: Daniel
Płeć:

Glony albo pleśń

#5

Post autor: DanielP »

Rozumiem. Ja nigdy dodatkowo nie stosowałem żadnych zabiegów celem poprawy twardości skorupy u ślimaków ponieważ te zawsze były w dobrym stanie :D
ODPOWIEDZ