Jestem nowa na forum i dopiero zaczynam moją przygodę z akwarystyką. Kupiłam na początek bojownika bo oglądałam je w sklepach od dłuższego czasu i po porostu mi się podobają, a to podobno dobra rybka na początek. Niestety sklep, w którym go kupiłam był dość... Podejrzany jeśli chodzi o opiekę nad rybami, ale stosunkowo często oglądałam bojowniki w dość opłakanym stanie w sklepach. Wracając. W tamtym sklepie ryby były w zdecydowanie zbyt zimnej temperaturze - woda koło 19 stopni, jeden z nich miał bardzo dużą martwicę płetw, ale właściciel próbował mi go sprzedać, mówiąc, że z nudów on sam sobie te płetwy obgryza (właściwie jest to możliwe? Uznałam, że kit wciska). Dobrze. Wybrałam ostatecznie bojownika, którego uznałam za najzdrowszego. Reagował na mój palec, nie miał ubytków na płetwach, ruszał się itd. Zabrałam go do siebie, dużo czytałam o aklimatyzacji, więc go dobrze zaaklimatyzowałam przed wypuszczeniem do akwarium itd. Ma zapewnione wszystko co mogłoby być dla niego potrzebne i o czym czytałam. Akwarium jest dość duże - wąskie, ale za to wysokie - mieści koło 26l, wszystko co potrzeba w nim jest. Sęk w tym, że w tym sklepie zauważyłam już, że zakończenia jego płetw są białe. Sama rybka jest jasna, więc mam nadzieję, że nie jest to martwica, a po prostu taki kolor. Tak czy inaczej trochę się martwię czy rybka nie ma martwicy. Zauważyłam, że nie je. Nie wiem czy to kwestia tego, że bojowniki po prostu mało jedzą (ta jest w ogóle wyjątkowo mała - wydaje mi się, że jeszcze młoda), czy ja może nie widzę jak on je. Przesyłam zdjęcie tej rybki. Jeśli to martwica to co powinnam na nią zastosować? Czy może na razie nic nie stosować i poczekać jak się to rozwinie? Kształt tych płetw sprawia, że ciężko jest zauważyć czy one mają ubytki czy nie. Wiem, że zdjęcia nie są jakoś super wyraźne, ale starałam się żeby było widać na nich kolor tylnej płetwy. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy to taki kolor czy tylko płetwa?
Zdjęcia wyszły bardzo małe. Spróbuję wysłać większeDodano do tego postu po 53 sekundach