Pokulone ryby

Dyskusje na temat chorób oraz sposobów ich zwalczania. Profilaktyka.
Regulamin forum
Wypełnij poniższe punkty przy zakładaniu nowego wątku w dziale CHOROBY!!!

1. Litraż zbiornika –
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał –
3. Rodzaj i model filtra, wypełnienia / czy jest włączony cały czas –
4. Gatunki i ilość ryb –
5. Gatunki i ilości roślin –
6. Podłoże –
7. Inne sprzęty –
8. Ozdoby, korzenie –
9. Pokrywa –
10. Oświetlenie –
11. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. (dawki częstość) –
12. Parametry wody (NO[inddolny]2[/inddolny], NO[inddolny]3[/inddolny], pH, KH, GH, PO[inddolny]4[/inddolny], Cl, itp.) –
13. Temperatura w zbiorniku –
14. Czy posiadasz grzałkę / moc w W –
15. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra) –
16. Co nowego zrobiono ostatnio w zbiorniku / kiedy (dokładnie opisz) –
17. Od jak dawna masz rybkę? Jak wyglądała aklimatyzacja?
18. Czy rybka/rybki były wcześniej leczone? Kiedy, na co i jakich lekarstw używano?
19. OBJAWY I PRZEBIEG CHOROBY -
20. Zdjęcie –
ODPOWIEDZ

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#1

Post autor: Gbr »

Dzień po nakarmieniu endlerek przepłukanym, paczkowanym żywym solowcem rybki się pochorowały z objawami natrętnego ocierania, skulenia płetw i brakiem apetytu. Woda trzymała bańki z turbinowego filtra pod lustrem jakby tworzył się "film", więc pokaźną podmiankę zastosowałem i w kolejnym dniu rybki niemrawo powracają do aktywności, aczkolwiek o głodzie.
Czy przepłukany dorosły solowiec z woreczka mógłby zaszkodzić rybkom :?:
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#2

Post autor: Lech-u »

Gbr pisze: ndz wrz 05, 2021 11:45 pm Czy przepłukany dorosły solowiec z woreczka mógłby zaszkodzić rybkom
Może nie sam solowiec. Ale to co z solowcem się dostało do wody.

A czy nie zmieniłeś przypadkowo parametrów (np. czy grzałka nadal działa?)?

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#3

Post autor: Gbr »

Wszystko hula oprócz rybek, a co dostać się mogło ze sztucznie wyhodowanym solowcem :?:
Obrazek
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#4

Post autor: Lech-u »

Gbr pisze: pn wrz 06, 2021 11:18 am a co dostać się mogło ze sztucznie wyhodowanym solowcem
Nie wiem.

Ale to może tak jak na opakowaniu z ziarnami słonecznika.
Skład: ziarna słonecznika, ziarna sezamu, ziarna maku, ziarna gorczycy...."
Awatar użytkownika

Ziemiojad
Guru
Posty: 2358
Rejestracja: ndz paź 20, 2019 7:59 pm
Lokalizacja: Planet Earth
Płeć:

Pokulone ryby

#5

Post autor: Ziemiojad »

Wystarczy, że kilka sztuk artemii zdechło i się rozłożyły w woreczku. I już masz w wodzie zarazki. . A jak jeszcze trupka zjedzą ryby to może być różnie.

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#6

Post autor: Gbr »

Artemia w woreczku była żywotna i czysta jak łza. Zapodaje od lat również mrożonkę artemii "IT" która nieco mąci wodę, ale rybom nie przeszkadza.
Lech-u pisze: pn wrz 06, 2021 12:29 pm Ale to może tak jak na opakowaniu z ziarnami słonecznika.
Skład: ziarna słonecznika, ziarna sezamu, ziarna maku, ziarna gorczycy...."
W solance dla artemii coż innego może się przemycić :?:
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#7

Post autor: Lech-u »

A jakie są Twoje spekulacje, Gbr?

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#8

Post autor: Gbr »

Pod koniec sierpnia nabyłem kilka krewetek "Bloody Mary" (Klasa wyżej niż sakura) od hodowcy który ma tylko krewetki i karmi sztucznymi paszami, więc zawleczenie rybiego patogenu wcale. Rybom od lat kilku dolewam auchanowską demineralkę z uwzględnieniem akwarystycznym która wcześniej nie szkodziła. Z braku woreczkowanego doniczkowca i black wormsa zapodałem żywą artemię po której następnego dnia zaczęła się przygoda z pokulonymi rybkami.
Odstawiłem artemie, co dzień małe podmianki, niby pomaga bo rybki mniej się ocierają z apetytem cienko ale coś skubną.
Powracają chęci na igraszki. Wyczytałem, że dorosłe formy artemii posiadają zbiorniczki z własnym kałem i w razie głodówki przystają do koprofagii. Może winowajcą jest artemia z "bagażem" :?: , chociaż po doniczkowcu rybki sporadycznie ocierały się o przedmioty to innych problemów nie było.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#9

Post autor: Lech-u »

Ale, że kał im zaszkodził?

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#10

Post autor: Gbr »

Trudno wyczuć pałą :/ Masz jakąś hipoteze :?:
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#11

Post autor: Lech-u »

Mam.
Twoje ryby się zawstydziły, że aż tak dużo zjadły i skuliły płetwy ze wstydu.

r10
Uzależniony
Posty: 674
Rejestracja: czw mar 18, 2021 7:47 pm
Lokalizacja: Bielany/Bemowo
Płeć:

Pokulone ryby

#12

Post autor: r10 »

Gbr pisze: pn wrz 06, 2021 6:02 pm"Bloody Mary" (Klasa wyżej niż sakura)
Nie ma to jak poczucie wielkości ;-).
-----
Moja ukochana zupcia (w kolejności dodawania uczestników):
otoski, kiryski, krewetki, ślimaki, neonki, gurami, molinezje, mieczyki, bocje (a widział ją kto od czasu wpuszczenia??).

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#13

Post autor: Gbr »

Czepiacie się :bęc:
Endlerki mają się na życie, bo dostały mrożonke artemii którą w mig zjadły.
Dodano do tego postu po 3 dniach 2 godzinach 21 minutach 21 sekundach
Dowiedziałem się w zoologicznym, że artemia we woreczku pływała w roztworze soli himalajskiej która najprawdopodobniej endlerkom nie służyła
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#14

Post autor: Lech-u »

Gbr pisze: pt wrz 10, 2021 6:51 pm pływała w roztworze soli himalajskiej która najprawdopodobniej endlerkom nie służyła
Eeee tam. Twoje endlerki to francuskie pieski.
Soli nie zjedzą, bo się zgarbią i skulą.

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#15

Post autor: Gbr »

A wiesz jak nie wiesz. Grunt, że wracają do siebie, a ryba z własnego chowu jest więcej warta sentymentalnie niż kupna.

Eva
Gaduła
Posty: 126
Rejestracja: pn lip 12, 2021 9:16 am
Lokalizacja: Warszawa, Ochota
Na imię mam: Ewa
Płeć:

Pokulone ryby

#16

Post autor: Eva »

GbrNajważniejsze, że rybki dochodzą do siebie. Sprawa z solą jest bardzo prawdopodobna. Skoro zjadły i się pochorowały po tym, to najpewniej właśnie to im zaszkodziło. Dobrze, że udało Ci się odkryć przyczynę. Dziwna sprawa z tą solą himalajską, to w jakimś konkretnym sklepie tak robią, czy to jakaś firmowa artemia w woreczkach?

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#17

Post autor: Gbr »

Sprzedawca twierdzi, że miał od 2 tygodni dostawę woreczkowanych solowców z innej firmy niż dotychczas, a wcześniejsze solowce były bez zarzutu.
Awatar użytkownika

jacekzabki
Noble
Posty: 601
Rejestracja: sob kwie 09, 2016 8:36 am
Lokalizacja: Ząbki

Pokulone ryby

#18

Post autor: jacekzabki »

Trochę nie bardzo mogę zrozumieć jak z solowcem mogło się coś dostać do akwarium. Gdy ja hoduje solowce to do inkubatora dodaję jaja artemii, sól do wylęgu i wodę RO. To co może się dostać do akwarium poza solowcem?

Autor
Gbr

Pokulone ryby

#19

Post autor: Gbr »

Rybki aktualnie nie mają zmian skórnych, dopisuje apetyt i robią "zdrową kupkę" ;) Dzień po solowcu leżały skulone na dnie, wyblakłe i nerwowo ocierały się. Nie miały apetytu przez 3 dni do tego treść żołądka zalegała bez odchodów.
Same rybki zaczęły chudnąć jak przy nicieniach to tyle z objawów.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21839
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Pokulone ryby

#20

Post autor: Lech-u »

Lepiej, że jest lepiej.
ODPOWIEDZ