Tak się zastanawiam, czy korzeń, który celowo został nieco przypalony (zwęglony) nadaje się do akwarium?
Według mnie drewno spalone i zanurzone w akwarium daje bardzo ciekawy efekt dekoracyjny.
Tylko, czy ta spalenizna w jakikolwiek sposób zmieni parametry wody? Albo czy wpływa jakoś negatywnie na życie w akwarium? A może wpływa pozytywnie? Przecież zwęglone drewno to węgiel drzewny, a więc coś co się wkłada czasami do filtrów.
Widziałem spaleone drewno pod wodą w czasie nurkowania i muszę przyznać, że mnie ten temat zainteresował.
Ma ktoś jakieś przemyślenia na ten temat?
Przypalony korzeń do akwarium - dyskusja
-
- Admin
- Posty: 21839
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 673
- Rejestracja: śr wrz 07, 2011 10:06 am
- Lokalizacja: Białołęka - Derby
- Płeć:
Przypalony korzeń do akwarium - dyskusja
Wg mnie w niczym to nie będzie przeszkadzało.
Jedynie nasuwa mi się na myśl, że jak będzie to spalone drewno, a nie opalone to ten węgiel będzie się rozpuszczał w wodzie tworząc zawiesinę i będzie wyglądało to źle. Może trzeba to jakoś spreparować tak jak to się czyni z korzeniami.
Sam węgiel nie będzie szkodliwy (przecież jest z CO2 i z "węgla w płynie". Spalone elementy (niedopalone) mogą jednak zawierać toksyny takie jak przy grilowaniu...
Jedynie nasuwa mi się na myśl, że jak będzie to spalone drewno, a nie opalone to ten węgiel będzie się rozpuszczał w wodzie tworząc zawiesinę i będzie wyglądało to źle. Może trzeba to jakoś spreparować tak jak to się czyni z korzeniami.
Sam węgiel nie będzie szkodliwy (przecież jest z CO2 i z "węgla w płynie". Spalone elementy (niedopalone) mogą jednak zawierać toksyny takie jak przy grilowaniu...
300l Tanganiki: 2+3 Paracyprichromis brieni "Katete", kolonia Julidochromis ornatus, 1+1 Lamprologus meleagris + ślimaki