Witam,
od kilku lat posiadam akwarium 112l o wymiarach 80x35x40. Chcę trochę większy zbiornik jednak nie mogę sobie pozwolić na szersze czy głębsze. W grę wchodzi tylko ewentualnie wyższe.
Akwarium jest zwykłym hobby bez żadnej napinki. Myślałem nad 80x35x60 tylko pytanie czy to nie krok w złą stronę? 20cm to dosyć dużo na wysokości i to mi odpowiada tylko różne opinie czytam a i ich za dużo nie ma w necie. Zazwyczaj rozmiar akwa to 80x35x40 czyli standard.
W baniaku mam obecnie anubiasy, żabienice i lotosy czyli nic bardzo wymagającego. Wszystko rośnie na podłożu manado z nawozem na samym dnie i kulkami pod roślinami.
pomóżcie
a to dużo tego oświetlenia by potrzeba było przy tej wysokości 60cm?
w chwili obecnej mam 2 świetlówki T8 oraz 3 listwy ledowe po ok 35cm każda (nie pamietam tylko jaką one mają moc)
Osobiście nic bym nie zmieniał gdyż przy takim rozmiarze akwarium taka zmiana nic pożytecznego nie wniesie. Tak jak napisał Lechu przy wyższym akwarium trzeba by być może zastosować dodatkowe oświetlenie. Jakie masz ryby w tym zbiorniku?
Ostatnio zmieniony wt gru 11, 2018 2:50 pm przez DanielP, łącznie zmieniany 1 raz.
W zbiorniku jest 12 neonkow, 8 tetry czarnej, 2 krewetki amano plus kilka jakis kundelkow red. I kilka slimakow helenka. Lub kilkanascie bo sie rozmnozyly. Nie moze byc sama belka tylko musi byc pokrywa bo mam male dzieci i potrafily by tam cos wrzucic.
No tak też planuje zrobic. Nie mam za bardzo miejsca na kupowanie calego zestawu nowego a tutaj mam juz wszystko na gotowo praktycznie. Tylko szklo wymienie. 112l a 170 to spora roznica. Bo szafka mam nadzieje wytrzyma ktora byla kupowana pod 112.
Wyższy zbiornik poprawi znacznie funkcjonowanie, więcej wody większą stabilność . No i można pokusić się o jakieś skalarki. Dodatkowo efekt wizualny również będzie inny. Jak dla mnie ciekawszy. Kiedyś widziałem takie cudo 80x40x80. Wyglądało super. Ale rośliny ubogie.
Mam akwarium o wysokości 60 cm i powiem szczerze, że drugi raz nie kupiłbym tak wysokiego. Każda próba grzebania w podłożu, każde sadzenie (wyrywanie) roślin to konieczność rozebrania się od pasa w górę, włażenia na drabinkę lub krzesło i inne niedogodności .
jacekzabki pisze: ↑wt gru 11, 2018 7:59 pm
Mam akwarium o wysokości 60 cm i powiem szczerze, że drugi raz nie kupiłbym tak wysokiego. Każda próba grzebania w podłożu, każde sadzenie (wyrywanie) roślin to konieczność rozebrania się od pasa w górę, włażenia na drabinkę lub krzesło i inne niedogodności .
Moje najwyższe akwarium ma 77 cm.
Owszem, trzeba się rozebrać do pasa.
Ale zakupienie narzędzi chirurgicznych o długości 70 cm znacząco ułatwiają sprawę grzebania w podłożu.
No i umówmy się: wcale to nie jest konieczne, żeby grzebać w dnie przy każdym zbliżeniu się do akwarium.
To się robi "czasami".
.
powinna załatwić sprawę zgody współmałżonka na duży zbiornik w mieszkaniu. Są zatem i dobre strony.