Akwarium holenderskie

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ

Autor
Wojtekxxx9
Fanatyk
Posty: 1927
Rejestracja: pn sty 29, 2018 5:06 pm
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Na imię mam: Wojtekxxx9
Płeć:

Akwarium holenderskie

#1

Post autor: Wojtekxxx9 »

Przedruk z forum RA:
https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusj ... 72732.html

Czym jest prawdziwe akwarium holenderskie?
Do przygotowania tego opracowanie zachęciło mnie to, iż zauważyłem, że termin akwarium holederskie często używany jest "niewłaściwie" lub wręcz nadużywany. Zdarza się bowiem, że mianem tym określany jest tak zbiornik prowadzony wg wszelkich reguł sztuki jak i akwarium wypełnione nurzańcem, dżungla z roślinami wypełniającymi szczelnie cały zbiornik, czy też czyjeś poletko eksperymentalne przeładowane roślinami.

Daleki jestem tutaj od określania się mianem znawcy, sam z pewnością nie posiadam zbiornika holenderskiego i jeszcze długo posiadać nie będę, gdyż co innego wiedzieć co trzeba zrobić a co innego wiedzieć jak to zrobić, ale przeczesując rozmaite fora, wydaje mi się, że mam dość poprawny kształt tego, czym jest taki zbiornik zwłaszcza w ujęciu klasycznym.

Oczywiście nie zamierzam nikomu odbierać tutaj prawa nazywania akwarium holenderskim takiego zbiornika, jaki mu się żywcem podoba, nie będę też kruszył z nikim kopii o to, ze złamał złotą zasadę nr 235 i przykładowo wsadził lobelię 4 cm za daleko na lewo ;) Niemniej jednak pomyślałem, że dobrze byłoby w jednym miejscu zebrać podstawowe informacje czym jest klasyczne akwarium holenderskie i ewentualnie przedyskutować to wspólnie tutaj na forum.

Na początek pozwolę sobie wkleić moje tłumaczenie wypowiedzi użytkownika Marco Aukes z forum UKAPS który opisuje swoje przemyślenia oraz zasady obowiązujące w NBAT (Nederlandse Bond Aqua Terra) czyli holenderskim zrzeszeniu akwarystów, które z pewnością jeżeli chodzi o akwarystykę holenderską zna się na rzeczy.

Link do tematu (w j. ang.):
www.ukaps.org/forum/threads/crash-cours ... aping.8713

Marco_Aukes_z_UKAPS napisał(a):

Jedną z głównych cech akwarium holenderskiego jest duża różnorodność roślin, zwłaszcza jeżeli chodzi o ich kolor, kształt oraz wysokość. Duża, ale nie za duża! Ogólną regułą obowiązującą dla zbiorników do 50 cm głębokości jest maksymalnie jeden gatunek na 10 cm długości zbiornika. Tak więc w 200 cm akwarium, akwarysta nie powinien przekroczyć liczby 20 gatunków roślin. Jeżeli nie zachwieje to ogólnej kompozycji dopuszczalne może być 2 lub 3 gatunki więcej, ale każda dodatkowa roślina ponad tą liczbę z pewnością spowoduje utratę punktów w każdym konkursie akwarystycznym. (według zasad wzorowanych na NBAT dop. tłumacza). Inną regułą, która ma powstrzymać ludzi przed wsadzaniem zbyt dużej ilości roślin do swoich zbiorników jest wymóg, aby grupy roślin były od siebie odpowiednio oddalone. W idealnym przypadku pomiędzy grupami powinna być przerwa szerokości placa.

W przeciwieństwie do tego, co możemy zobaczyć w akwariach japońskich ten sam gatunek rośliny, musi rosnąć tylko w jednym miejscu zbiornika. Nie jest dozwolone, aby jeden gatunek rósł w kilku miejscach akwarium. Wyjątkami są czasem mchy zwisające na tylnej szybie akwarium.

Charakterystyczne dla akwarium holenderskiego tak i jak dla innych stylów jest użycie punktów centralnych. Tworzone są one w najprostszy sposób poprzez podział pionowy i poziomy akwarium na trzy równe części. Tym gdzie utworzone w ten sposób linie się spotykają można utworzyć takie punkty. Oczywiście nie we wszystkich miejscach, ale maksymalnie w dwóch. Jeżeli po lewej wybieramy ten z przodu to z prawej należy wybrać ten z tyłu, co pomaga stworzyć wrażenie głębi w zbiorniku. W tych punktach posadzone powinny być roślinyprzyciągające wzrok. Bardzo często do tego celu wykorzystywane są gatunki lotosa, niższe z przodu, wyższe jako tylni punkt centralny. Czerwony kolor rośliny dodatkowo wzmacnia zamierzony efekt.

Typowe w akwariach holenderskich jest sadzenie tak zwanych alejek lejdejskich z roślin. Jeżeli ktoś rysuje dróżkę na kartce papierów z zachowaniem głębi, wówczas narysuje ją szerszą z przodu i zwierzająca się na horyzoncie. Tak samo sadzone są rośliny w alejce – jest ona szeroka z przodu i zwęża się przy tylnej szybie akwarium. Idealnie zaplanowana alejka będzie lekko skręcać i delikatnie znikać za innymi grupami roślin. Dodatkowo wraz z przesuwaniem się do tyłu wzrastać będzie wysokość roślin. Do tworzenia alejek często używa się lobelii, h,corymbosa, h. Difformis lub kawałków drewna pokrytych mchem.

Kolejną złotą regułą holendra jest różnorodność roślin. W praktyce sprowadza się to przykładowo do tego, że nie umieszczamy obok siebie dwóch czerwonych roślin a nawet pomarańczowych czy brązowych obok tych czerwonych. Mieszamy brązowe, czerwone, jasnozielone, ciemnozielone grupy roślin aby uzyskać maksymalny efekt.. To samo dotyczy kształtu liści (nie umieszczajcie dwóch roślin o pełnych liściach obok siebie albo valsinerii obok cryptokoryny balans) i różnicy wysokości. Żadne dwie grupy obok siebie nie powinny być tej samej wysokości. Zaznaczam, że różnica wysokości powinna być zauważalna, 1-2 cm to zdecydowanie za mało.

Gdy znamy już te ogólne reguły przychodzi czas na detale. Pozostawienie niewielkich części tylnej szyby odsłoniętej zwiększy różnicę głębi. Rośliny po bokach z przodu zbiornika dadzą efekt kurtyny z identycznym skutkiem, jeżeli chodzi o głębię aranżacji.

Najwięksi mistrzowie używają tych zasad w większości przypadków. Przykładowo alejka stworzona z roślin, która biegnie do mocnego punktu centralnego daje idealny efekt. Jeżeli tym punktem jest czerwony lotos a alejka utworzona jest z jasnozielonej lobelii wygląda to podwójnie dobrze. Jeżeli grupa lobelii biegnie do tylnej ściany pozostawienie pomiędzy roślinami prześwitów, które odsłaniają tylną szybę (tzw. Czarne dziury dop. Tłumacza) i delikatne schowanie końcówki alejki za innymi roślinami – sprawi, że będziecie na najlepszej drodze do mistrzostwa stylu holenderskiego.
Pozostałe detale.

Przede wszystkim: używanie skał i drewna jako dekoracji również podlega ścisłym zasadom, które są takie same jak dla roślin. Ta sama rzecz nie może pojawić się w dwóch miejscach zbiornika. Zatem użycie skały lub kawałka drewna pokrytych mchami lub epifitami jest dozwolone. Ale zróbcie to co najwyżej w jednym miejscu nie kilku.

No i kwestia ryb w zbiorniku. Tylko zaznaczymy tutaj ten temat i kilka spraw które chciałem podkreślić. Przede wszystkim ryby są tutaj dodatkiem do zbiornika a nie główną jego atrakcją. W idealnym przypadku na różnych poziomach zbiornika pływać będzie 1 grupa ryb. Czyli ryby denne, ławica ryb środkowej toni oraz ryby przypowierzchniowe. Dodatkowo krewetki jako ekipa sprzątająca, zjadacze glonów takie jak otoski czy też miniaturowe pielęgnice mogą znaleźć się w naszym zbiorniku pod warunkiem, że nie będzie w nim zbyt tłoczno (tak pod względem liczby ryb na litr wody, jak i pod względem odbioru wizualnego)
Oczywiście reguł i zasad tutaj jest znacznie więcej, ale przy odrobinie szukania można je bez problemu w polskim necie znaleźć, więc nie będę ich tutaj powtarzał. Skupiłem się na tych powyższych, ponieważ te zasady relatywnie często w Polsce w zbiornikach zwanych holenderskimi są łamane.

Zanim przejdziemy jednak dalej napisać trzeba trochę o konkursach na akwaria holenderskie. Z tego, co wyczytałem na różnych forach klasyczne konkursy NBAT znacząco różnią się od konkursów fotograficznych w których królują akwaria japońskie błędnie zwane w Polsce akwariami naturalnymi (właściwa nazwa to akwarium krajobrazowe, japońskie lub w stylu Amano).
Kryteria oceny akwariów holenderskich
W klasycznych holendrach jednym z kryteriów podlegających ocenie jest niezmienność zbiornika i jak najdłuższe utrzymanie go w niezmiennym stanie. Tutaj nie chodzi o to aby skupić się na odpowiednim efekcie na fotografii – co często prowadzi do tego, że widzimy aranżacje rewelacyjne ale w praktyce niemożliwe do utrzymania na dłuższą metę. Akwarium holenderskie ma żyć i być utrzymywane w formie przez możliwie najdłuższy okres czasu.

Jak to jest sprawdzane?
Ano w taki sposób, że kilka razy w roku w czasie trwania konkursu dom delikwenta odwiedzają sędziowie. Aby nie miał zbyt wiele czasu na kombinatorykę wizyta zapowiadana jest jeden lub dwa dni wcześniej. Sędziowie nie tylko oceniają zbiornik, ale zwracają uwagę na to, czy świetlówki w pokrywy są czyste, czy wszystko podłączone jest w bezpieczny dla użytkownika sposób i na inne tego typu pierdoły, które nie są istone przy konkursach fotograficznych.

Poniżej zamieszczam listę rzeczy, które sprawdzane są przykładowo w kategorii A1 konkursu NBAT:

1. Kombinacja zwierząt (rozumiem, że chodzi o zależności pomiędzy nimi)
2. Zdrowie zwierząt
3. Forma (wybarwienie, rozmiary) zwierząt
4. Liczba zwierząt
5. Dobór roślin
6. Zdrowie roślin
7. Forma (wybarwienie, rozmiar itp) roślin
8. Parametry wody
9. Ogólne wrażenie
10. Wybór zwierząt
11. Materiały dekoracyjne
12. Kompozycja
13. Sprzęt techniczny i jego stan
14. Bezpieczeństwo
15. Utrzymanie zbiornika.

Jak widzicie nie ma tutaj kryterium, które u nas często wymieniane jest jako cecha dobrego holendra. O co chodzi? Ano o trudność uprawy roślin.
Akwarium holenderskie a trudność uprawy roślin
Wychodzi na to, że w klasycznych akwariach holenderskich nie ma ona większego znaczenia. Co w sumie jest logiczne. Chcesz mieć trudniej? Lubisz mieć pod górkę? Super! Doceniamy Twoje zaangażowanie, ale nie wymagaj za to dodatkowych punktów czy bonusów w konkursie. Liczy się przede wszystkim osiągnięty efekt – środki, jakimi do niego zmierzasz to Twoja sprawa.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Akwarium holenderskie

#2

Post autor: marcinzabki29 »

Fajne opracowanie.
Pozdrawiam Marcin
ODPOWIEDZ