Padające ryby

#1

Witam. Zakładam ten wątek ponieważ pierwszy raz spotykam się z takim przypadkiem. Znajomi mają akwarium 240l które funkcjonuje od kilku lat. Ostatnio pływały tam pielęgnice cytrynowe, które podczas tarła wybily swoich pobratyńców i został sam samiec. Znajomi przearanżowali akwarium: dokupili nowy żwirek, posadzili nurzańca. Spodobały się im skalary więc kupiłem im w zaufanym warszawskim sklepie 10 sztuk młodych skalarów i dałem dwa swoje około 15 cm. Dodatkowo kupili też kilka sklepowych mieczyków. W zbiorniku jest też ancistrus sp. i młode cytrynowe (ok 2 cm). Codziennie wyławiają martwe ryby. Padły już wszystkie skalary. Co moze byc tego przyczyną?Mieczykom nic nie jest a i młode cytrynowe maja sie dobrze a to one powinny być najmniej odporne na cokolwiek. W akwarium temp 25 stopni, oświetlenie standardowe świetlówki t8, filtracja kubełek jbl e1500. Obserwowałem ostatnio te ryby i nie zauwaźyłem nic niepokojącego. Przed zgonem ryby byly apatyczne, traciły kolory,nie pobierały pokarmu. Jedyne to u mieczyków zauważyłem dziwne odchody (naprzemiennie ciemno jasne) co może świadczyć o nicieniach/wiciowcach. Robiłem też testy: ph-7,6 gh-0 no3-40. Testy zoolek kropelkowe.

Miro · #2

a była aklimatyzacja ?

#3

Możliwe, że zaufany sklep miał syfa.

Bo wygląda, że padły nowe ryby w tym zbiorniku.

krasnal · #4

Lech-u pisze: ↑pt kwie 06, 2018 9:02 pmzaufany sklep miał syfa.
Bo wygląda, że padły nowe ryby w tym zbiorniku.

Ja bym stawiał na jakoweś patogeny (czy jak to się zowie) w akwarium,
starzy mieszkańcy sa do nich przyzwyczajeni/uodpornieni a nowe ryby nie ;
Tak tylko gdybam

#5

Aklimatyzacja była. Brałem pod uwagę taką myśl,że ryby ze sklepu mogły być chore ale dlaczego padły też dorosłe skalary ode mnie?Wytrzymały w tym zbiorniku chyba 3 dni. A już w drugim dniu nie chciały nic jeść. Znajomi stracili już nadzieję i chcą zlikwidować akwarium. Ja im to odradzam choć proszony o pomoc i poradę bezradnie rozkładem ręce bo jedyne co mogłem zrobić to tylko zbadać testami wodę:-(

#6

Tak szybka śmierć to zwykle wynik złej wody. A wręcz "trucizny", która była w wodzie.
Tylko co to mogło być?

Wykluczył bym czynnik biologiczny.
Stawiał bym na czynnik chemiczny lub fizyczny.

marcinzabki29 · #7

A czy to nie jest przypadkiem tak, że Skalary są mało odporne?
Mniej od pozostałych które tam pływają?
Twoje się po prostu musiały zarazić od pozostałych.

#8

Właśnie nie wiem:-(Zawsze myślałem,że to skalary są odporne a przynajmniej na pasożyty którego są nosicielami. Dziwią mnie też trochę wyniki testów bo dlaczego gh wynosi 0 skoro ph-7,6 ( kranówka) a no3 około 40 po podmianie wody.

marcinzabki29 · #9

Rzeczywiście wyniki trochę dziwne, szczególnie te NO3.

Lena_Ned · #10

Może coś się przedostało z naruszonego dna? Albo coś z nowym żwirem?

#11

Żwirek który był w akwarium jest kolorowy (festyn) natomiast ja dokupiłem im zwykły rzeczny.

marcinzabki29 · #12

Po rozmowie telefonicznej - przyczepiłbym się do wody.
Następne rybki po długiej aklimatyzacji.

RfalMMA · #13

Chłopie. NO3 po podmianie 40. To już jest odpowiedź. Nie napisałeś jak i czy w ogóle zbiornik był dojrzały? Jeśli do świeżej wody wypuścili na raz to wszystko to nie widzę innej przyczyny.
Dalej co odpowiada za wyprowadzanie azotanów z akwarium?
Dalej ile NO3 było przed podmianą? Zmierzyłbym również amoniak na wszelki wypadek. I chlor. Bo woda w Warszawie jest różna. I chlor się zdarza. Jeśli zbiornik jest po prostu nie dojrzały lub nic nie niweluje poziomu azotanów, to najdalej na dwa dni po podmianie będzie to samo. Niech sobie wtedy zmierzą parametry jeszcze raz.

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

#14

Skoro zbiornik funkcjonuje kilka lat to musi być dojrzały:-)Po zmianie obsady i częściowo wystroju była robiona tylko podmianka,pytanie jak duża? Pomogłem tyle ile byłem w stanie pomóc i nie mam innych testów (chlor, amoniak itp.). Woda jest z wodociągów miejskich z Piaseczna. Też zastanawiałem się skąd taki wynik no3 i gh. Albo testy przekłamują albo faktycznie coś jest z wodą. Nurtuje mnie jeszcze pytanie: jak często w zbiorniku były robione podmianki? Muszę o to zapytać.

RfalMMA · #15

Przecież pisałeś o podmianie podłoża.
To już jak restart akwarium

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Wojtekxxx9 · #16

Tylko jak wkłady i wodę cała wymieni. Też zmieniałem podłoże i odrazu wpuściłem Wernerki i Gertrudy. Bez problemów

marcinzabki29 · #17

Podłoże nie było zmieniane, tylko dosypywane.
Po za tym padły tylko nowe ryby, stare nadal pływają.
Świadczy to o tym, że po prostu przyzwyczaiły się do warunków.
W związku z tym podmiany bym zwiększał sukcesywnie, tak aby starej obsady nie wykończyć.

RfalMMA · #18

Pusto pisze:Tylko jak wkłady i wodę cała wymieni. Też zmieniałem podłoże i odrazu wpuściłem Wernerki i Gertrudy. Bez problemów

Każde akwarium jest inne. A w wielu złoże bakterii jest większe w podłożu niż w filtrze.

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

#19

Pytałem dziś jak często robią podmiany i usłyszałem: ,,wtedy jak widzimy,że woda jest brudna". Wnioskuję z tego,że pewnie raz na kilka miesięcy w ilości około 50-70%. Jeśli chodzi o podłoże to było faktycznie tylko dosypywane ale mogło się tak zdarzyć,że całe dno było ruszane i efekt no3 mógłbyć taki a nie inny.

Miro · #20

czyli, można powiedzieć że przyczynę już nasz

#21

DanielP, a Ty jak myślisz? Masz jakieś przypuszczenia?

#22

Mój typ to zła jakość wody ( poziom azotynów itp.). Myślę,że ze względu na bardzo rzadkie podmiany wody i grzebanie w podłożu (przypuszczam,że intensywne) coś złego przedostało się do wody i zatruło ryby. Oczywiście niektórzy mogą odpowiedzieć,że też rzadko robią podmiany,grzebią w podłożu a ich ryby żyją i są zdrowe. Ok, ale chodzi mi tu o zwrócenie uwagi na przełożenie się tych czynności w czasie.