nie lubię małych zbiorników ale kiedyś tylko takie miałem
nie wiązałem z nim dużych nadziei ale co dziwne obsada i cały zbiornik mimo braku wiedzy przetrwał ponad rok
więc się nie zastanawiaj tylko działaj, bez praktyki samym pisaniem niewiele osiągniesz
chociaż to już tylko wspomnienie
30l i parka prętników karłowatych
Jak widzisz Mariuszu działam, pytam by nie popełnić jakichś strasznych błędów na początku, kupuje i będę zalewa. Potem liczę że już pójdzie... Z Waszym wsparciem
Wojtek, cieszę się że zgadzacie się oboje co do mojego podłoża
4/ Filtracja - pierwotnie był tam filtr Hanza HJ-111b (lub coś koło tego, nie mam przy sobie modelu teraz). Myślałem nad wywaleniem go i daniem albo Aquael Pat Mini albo Aquael FZN 1 (chyba że jakieś odpowiedniki tańsze a sprawdzone). W przypadku kaskady zasadna byłaby więc potrzeba wywalenia pokrywy i zastosowania belki oświetleniowej
Pozwoliłem sobie wstawić zdjęcia swojego hamburga.
U mnie go napędza pat mini - trochę skręcone.
Na ten "daszek" nad gąbką nie patrz, coś takiego dostałem w zestawie z akwarium.
Plus jest taki, że w ogóle nie zagląda do filtra.
Przynajmniej ja tak robię już od półtora roku - mniej więcej.
Wklejam szybki i wkładam gabke... Jaka powierzchnia i grubość?
Za nim faktycznie mógłbym dać też Pat Mini, bo ten mój to nie wiem czy się nada. Wylot z filtra masz na górze gąbki?
Za gąbka masz jakas ceramikę jeszcze czy tylko woda? Jakie media w filtrze?
Czyli w ciągu tego 1.5 tylko płukanie gąbki niebieskiej?
Wklejasz szybki niższe od gąbki o jakiś centymetr.
Grubość 5 cm, ppi 45 - taka gęstość jest najlepsza.
Wylot z filtra jest bliżej tylnej szyby i skierowany w bok, na wysokości - powiedzmy 3/4 wysokości.
Gąbki nie ruszałem od początku, nie płukałem jej.
Nic za nią nie mam.
Jest tylko gąbką i głowica - cała filtracja.
Ja zamiast szyb mam wklejone plastikowe kątowniki i też dają rade. Zanim je przykleisz sprawdź czy zmieści ci się tam głowica i dopiero wtedy wklej elementy trzymające gąbkę. Za gąbką możesz trzymać takie wkłady jakie zechcesz. Ja trzymałem tam torf i ceramikę. Jeśli chodzi o wylot filtra to możesz zrobić dziurkę w gąbce lub tak jak ja, za pomocą kolanek puścić deszczownię nad gąbką. Potwierdzę również to co napisał Marcin,że filtry te są praktycznie bezobsługowe. Jedyną czynnością jakiej przy nich dokonuje jest odkurzanie zewnętrznej części gąbki przy podmianach.
W sumie gotowiec fajny do wlozenia, nie trzeba się męczyć z wklejaniem w szkle jeszcze takim małym. Muszę pomierzyc jak duża puszka musi być i może coś bym sklecił
Można skorzystać z gotowca ale po pierwsze zajmie on nam trochę więcej miejsca niż ten standardowy i mogą za niego dostawać jakieś brudy dlatego osobiście preferowałbym ten własnej roboty ale niech każdy robi tak jak mu wygodnie:-)
Ostatnio zmieniony sob wrz 01, 2018 5:40 pm przez DanielP, łącznie zmieniany 1 raz.
Wymiery - tak jak pisałem:
Grubość 5 cm, ppi 45,
Wysokość 1 cm niższa od wkwarium,
Szerokości nie pamiętam.
Przy dobieraniu szerokości musisz przymierzyć,
użyj do pomiarów np kartki papieru.
Pamiętaj - przyciąć zawsze zdążysz
Kiedyś kiedyś czytałem na ten temat i nawet były sposoby pomiarów takich hamburgow. Chodziło o uzyskanie takiego przepływu przez gąbki Eby nie było ani za mało ani za dużo dla bakterii. Nawet jakieś granice przepływu były podawane. Z tego co pamiętam to zalecane jest użycie gąbki o wymiarach bocznej szyby.