FAWA.pl

Witajcie, mam problem z agresywnym zachowaniem jednej z rybek. W 54l akwarium jest ich 8, jesli prawidlowo je rozrozniam to 6 samic i dwa samce. Roslinnosc srednia - dopiero sie rozrasta, ale rybki maja juz gdzie sie chowac (tylnia sciana akwarium jest obsadzona wysokimi roslinami). Jeden z samcow goni reszte tak, ze sie chowaja w kryjowkach. Czy mozna jakos uspokoic niepokornych?
Czy moze rozwiazaniem byloby zwiekszenie obsady o inne rybki? A jesli tak to co proponujecie?

Też miałem problem z agresywnym platkiem ganiał inne platki i mieczyki, oddałem go koledze, w jego dużym akwa gdzie są rózne ryby dużo większe jest bardzo grzeczny. Nie zwiększałem obsady, bo mam małe akwa. Zwiększenie obsady może pomóc, lub wprowadzenie innego gatunku dodatkowo.

Źródłem problemu może być to, że samce są tylko dwa. Zwiększyłabym grupę miedzików, o samce głównie.

Dzieki. Wlasnie mysle o wprowadzeniu innego gatunku, tylko nie wiem jaki moglby odciagnac uwage tego miedzika od reszty. Myslalem nad gupikami, ale nie wiem czy nie byloby im za ciasno (jakies 6-7 sztuk). A moze po prostu mam za malo miedzikow? No ale 8 to juz jakas grupka jest... (w odniesieniu do litrazu)

Tym bardziej z uwagi na mały litraż pozostałabym przy jednym gatunku. Gupiki zdecydowanie odradzam, z małej grupki szybko zrobi się spore stado, a i tak nie wiadomo czy ryba o oddmiennym jednak trybie "życia" odwróci uwagę miedzika.

Ok, dzieki. W takim razie pomysle nad jakimis 2-3 juz tylko do towarzystwa i ozywienia akwarium...