FAWA.pl

Witajcie
Jakiś czas temu założyłem małe krewetkarium (10l) w którym to planuję trzymać kilka crystalek.
Póki co chodzi jeden hummel (2 padły, ale to inny temat ...)
Otóż moim problemem jest temperatura wody, która to wynosi do 28*C
Akwarium jest nie ogrzewane, nie stoi w wybitnie gorącym pokoju, stoi na regale, tuż obok większego krewetkarium z redkami i bojkiem.
Nad obydwoma baniaczkami świeci 13W świetlówka t5.
Za czystość wody maluszka odpowiada turbina Aquael Turbo 350 z nałożoną gęstą gąbką.
Filtr leży na dnie i strumień wody tworzy niezłą falę na powierzchni (ażeby jak najlepiej napowietrzyć wodę).
Podłoże to substrat Acti substrate pro + i piasek kwarcowy.
Nie bardzo wiem dlaczego temperatura w baniaczku podnosi mi się tak wysoko, bo ani w pokoju za specjalnie gorąco nie jest ani też w żaden sposób baniaczka nie dogrzewam.
Świetlówka wisi wysoko nad maluchem i na pewno nie grzeje aż tak żeby mieć duży wpływ....
Akwarium redkowe obok ma grzałkę nastawioną na 27*C i taka temperatura też się i utrzymuje.
Macie jakieś pomysły na schłodzenie wody ?
Jeszcze crystali nie ma (nie znalazłem odpowiedniego źródła ...) no ale 28* to nie są dla nich dobre warunki, więc zakupić ich też nie mogę
Dzięki za pomysły, pozdro

Jeśli akwarium jest z dala od kaloryfera to może jeśli "krewetkarium" to takie maleństwo - spróbuj przełożyć je do innego pokoju (na takiego szkuta wszędzie się miejsce znajdzie).

Chyba, że woda grzeje się od sąsiedniego baniaka (jeśli ścianki obu akwariów się stykają), ale w sumie nie wiem czy to by nagrzało jak piszesz do 28*C. No chyba, że masz felerny termometr...

Twój problem

ja obstawiam jednak na filtr... kiedyś pękło mi akwarium i część ryb mieszkała w pojemnikach jeden z nich miał ok może więcej 8 litrów wsadziłem tam Aquael fan mini temp wody ok 30*C gdy już nabyłem nowe akwa zrobiłem restart... ospa ale to już inna bajka..

krasnal,
wiatraczek komputerowy ?
Wielkiego wiatraka nie zmieszczę to te 2 zbiorniki stoją w obudowanym regale, na półce

Ze swojego doświadczenia i wielomiesięcznego borykania się z nano akwarium 12l stwierdzam, że w tak malym litrażu z działającym jakimkolwiek filtrem (czy to kaskada czy turbinka) po prostu nie da się zbić temperatury poniżej 25 stopni - trzebaby mieć w pokoju 18 a może nawet i mniej... Ja tez mialam CR w takim nano i nic z tego nie wyszło - co prawda w tym zbiorniku nie instalowałam wiatraczka, ale uważam że i to nie wypali - po prostu to za mała pojemność wody - ona się nagrzewa od wszystkiego i nie jest w stanie schłodzić bez względu na ruch wody (bo próbowałam i zwiększać i zmniejszać). Najmniejszą temperaturę jaką udało mi sie w nim uzyskać to 25-26 stopni, a dla CR to jest i tak za dużo - one powinny mieć maksymalnie 23 stopnie jeśli mają się czuć spoko.

Co chce jeszcze dodać: w tym baniaczku miałam CR i Bienki od czerwca czy lipca prawie do teraz - parametry wody poza ta nieszczęsna temperaturą były idealne, chodziłam koło nich jak koło jajka - a krewetki i tak się nie rozmnożyły - tak więc, jeśli chcesz mieć potomstwo i nie mieć co jakiś czas zgonów z powodu tej temperatury to ja bym na Twoim miejscu do takiego baniaczka CR nie dawała - jakieś inne, ciepłolubne tak - ale nie CR.

Jeszcze porównawczo - obok tych 12 litrow stoi 85 l - w obu zbiornikach nie ma grzałki - w nano jest 25-26 stopni, a w 85 l jest 22-23 stopnie - mam non stop otwarte okno przy takiej temperaturze jak mamy obecnie (w dzień i w nocy) - po nocy temperatura zejdzie jedynie o 1 stopień - a jest przecież wyraźnie chłodniej nocami i nic nie świeci więc nie ma dodatkowych źródeł dogrzewania. Tak więc - pojemność to tutaj niestety wyznacznik oczekiwanej temperatury (moje CR i Bienki powędrowały już jakiś czas temu do 85 litrów właśnie ze względu na tą temperaturę).

Hmm,
może w takim razie zastosować filtr gąbkowy napędzany brzęczykiem ?
Akwarium duże nie jest, powinien dać radę.

O, to by mogło zdać egzamin Jeśli takowy masz to zastosuj i napisz jak temperatura wygląda - ciekawa jestem.

Hehe jeszcze nie mam, ale to kwestia rozdzielenia powietrza z brzęczyka na 2 akwaria i owinięcia kostki gąbką i usztywnienia wszystkiego gumkami recepturkami
Myślałem jeszcze nad filtracją hamburską ale to i tak malusieńki baniaczek

no, to jest też fajna sprawa tyle, że powierzchnię zabierze

I to nie małą niestety...
No chyba, że postawie jakieś 25l
Ale to chyba w szafie, bo rodzina się bardzo buntuje

Misquamacus pisze: Ale to chyba w szafie

to by niezłe było, taka tajna szafa akwariowa

Pancerna, ciężka i na klucz musiałaby być





Żeby nie wynieść, wysadzić ani rozłożyć na czynniki pierwsze

W tak małym akwariu spisze się filtracja podżwirowa, gąbka w 10 czy 12 litrach to nie najlepszy pomysł bo i tak już miejsce jest ograniczone przy tylu litrach.

Jeśli chodzi o temperaturę 28 stopni to 100% grzejący się wirnik.

No nie wiem czy to najrozsądniejsze rozwiązanie jeżeli mam substrat ....

właśnie filtry podżwirowe stosuje się pod substrat - więc jest to jak najlepsze rozwązanie

Przy filtracji podżirowej jedyne czego nie da się stosować to piasku kwarcowego oraz ziemi oraz wersji substratów powder ( ale te się sypie jako warstwę wierzchnią więc, też problemu nie ma z jego stosowaniem ).

Ale czy w takim przypadku turbina również nie będzie podgrzewać wody ?

Kuba nie obraź się ale widzę, że nie masz pojęcia o tej filtracji.

Możesz to napędzać na 4 sposoby:

- filtr kubełkowy;
- kaskada;
- głowica od filtra -> cyrkulator,
- brzeczek, napowietrzacz;

Jeśli jest to litrać 10-12 litrów to wybierasz napowietrzacz + kostka do napowietrzania.

Podłączenie tego wszystkiego wygląda tak:

- kładziesz na dno kratki ( 1,90zł sztuka AquaShuta można kupić na Wileńskim )
- kominek ( kolor zielony, innych nie mają w PL ) - też kupisz na Wileńskim a jak nie to były kiedyś w aMustela [ cena max 5zl sztuka ]
- po zakupie kominka idziesz z nim do Lerou Merlin/Obi/Castoram - przymierzasz wielkość do rurek od zimnej wody, kupowanej na metry i kupujesz tyle ile potrzeba [ koszt metra to 1,90zł a Ty potrzebujesz z 10 cm )
- kupujesz kolanko/złączkę do łączenia rur i nasadzasz na tą rurkę co jest połączona z kominkiem;

w rurce robisz otworek wielkości wężyka do napowietrzania - uszczelniasz silikonem jeśli jest potrzeba

następnie wkładasz do rurki kostkę napowietrzającą ( najlepiej jak by ta kostka była walcem i pasowało do rurki )

właczsz do prądu i masz zaj**** filtrację

W sposobie z napowietrzaczem głównym i jedynym medium filtracyjnym jest podłoże - więc muszisz go nasypać minimum 3-4cm w innych przypadkach jak ( kubełek, kaskada ) jest to dodatkowe medium filtracyjne.

To chyba by było na tyle

Pozdr,

Heh, wiem na czym polega filtracja podżwirowa, natomiast nie wpadłem że można wykorzystać do celu jej napędzenia brzęczyk
Filtry gąbkowe "starego typu" w ten sposób napędzane miały niezbyt dużą siłę "przerobu" dlatego też sądziłem, że stosuje się raczej turbiny
Tak czy siak nie będę już wywalać podłoża jak się w miarę ustabilizowało, dlatego też zastosuję filtr hamburski.
Fakt, trochę miejsce odejdzie, ale chyba dadzą radę

Jak wynika z Waszych doświadczeń, czy przy filtrach zewnętrznych problem grzania się wody występuje w równym stopniu?

Nie tylko filtr ma wpływ na temp. wody ale również świetlówki,stateczniki w pokrywie oraz otoczenie w jakim znajduje się zbiornik.

Wiesz, to zależy od litrażu,
w większych zbiornikach ten efekt będzie raczej nieodczuwalny,
zapewne woda przepływająca przez węże schładza się, więc bilans wychodzi na 0.
Ja ostatecznie zastosowałem kaskadę i jestem zadowolony 24/25*C.

Wiem wiem, tylko, że w 30L nawet bez oświetlenia mam ok 25 C (z 27-28) , nawet w pokoju jest chłodniej więc kombinuje

Wsadź termometr pod pache i sprawdź, czy pokaże 36,6 - bo może zawyżać