FAWA.pl

W związku z tym,że w poniedziałek wyjeżdżam na tydzień zastanawiam się co z nawożeniem.Podaję symfonię i potas w dawkach dziennych.Rodzinka podczas mojej nieobecności podejmuje się tylko karmienia trzódki.Jak sądzicie czy mogę w niedzielę wieczorem zapodać dawkę dzienną razy siedem czy może lepiej będzie jak ziele przez tydzień będzie bez dopalaczy.Ogólnie nie mam roślin szczególnie wymagających.

Broń Boże! Nie podawaj zwielokrotnionej dawki! Ja bym po prostu na ten tydzień zaprzestał nawożenia.

Właśnie tak mam zamiar zrobić chyba,że ktoś jeszcze coś podpowie.

Zarówno potas jak symfonia nadają się do do jednorazowego dawkowania po podmianie wody. Zresztą w przypadku mikroelementów (tu: symfonia) to najczęściej stosowany sposób nawożenia. Jednak dawkowanie dzienne w przypadku zbiorników roślinnych sprawdza się o tyle, że zapobiega ewentualnemu niedoborowi mikro pod koniec tygodnia. O potasie to nawet nie ma się co rozpisywać. W przypadku wyjazdu nie zastanawiałabym się i podała jednorazowo tygodniową dawkę symfonii i potasu.
Problem byłby dopiero gdybyś dawkował dziennie pozostałe makro czyli azot i fosfor.

maja_m, czyli mówisz,że symfonię i potas lepiej jest podawać w dawkach tygodniowych.Azotu i fosforu nie podaję, próbuję obniżyć te wartości poprzez częstsze podmiany,zmniejszenie obsady(idzie to dość opornie) i obsadzenie zbiornika roślinami szybkorosnącymi.

Nie twierdzę, że jest lepiej czy gorzej, to kwestie bardzo indywidualne dla danego zbiornika. Jednak jeśli chodzi o potas i mikroelementy można je dozować i w systemie tygodniowym i dziennym. Logiczne, że podczas wyjazdu zastosowałabym dawkę tygodniową (tak zresztą robię).

OK.Wlewam dawkę tygodniową.Po powrocie zobaczę co się dzieje,jak wszystko będzie dobrze to myślę,że przejdę na ten system dozowania(dla wygody).

maja_m, dziękuję za podpowiedź.W akwa przez tydzień super rozrosły się rośliny,glonów zero(żeby tylko nie zapeszyć).Przechodzę na tygodniowe dawki potasu i symfoni.