Witam :)
-
- Moderator
- Posty: 3159
- Rejestracja: pn lut 19, 2018 4:54 pm
- Lokalizacja: Polska
- Na imię mam: Agnieszka
- Płeć:
Witam :)
Fajne!
Napisz coś więcej
Napisz coś więcej
- how do you know they were your people?
- I don't remember what they looked like and I forgot what they said
but I still remember how I felt with them... they're just my people.
- I don't remember what they looked like and I forgot what they said
but I still remember how I felt with them... they're just my people.
-
- Gaduła
- Posty: 190
- Rejestracja: śr wrz 08, 2021 12:59 pm
- Lokalizacja: wawa
Witam :)
Sturisoma
cześć
drzewko fajne
a czemu taki niski poziom wody?
cześć
drzewko fajne
a czemu taki niski poziom wody?
********************************
Lepiej mądrze dreptać, niż głupio biec.
Lepiej mądrze dreptać, niż głupio biec.
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
Dzięki za miłe słowa.
Część odparowała, jutro 9 dzień i podmiana będzie. Chyba nie zwróciłem na to uwagi nawet, zawsze mam jej tyle że ok 10cm poniżej wzmocnienia. Dużych ryb nie posiadam więc też może dlatego. Kiryski, otoski, neony czerwone to maleństwa i one nie potrzebują wysokiego słupa wody.
Akwarium ma prawie rok. Obsada jak wyżej napisałem, tutaj https://fawa.pl/viewtopic.php?p=379544#p379544 dokładnie jaka ilość, jest jeszcze jeden zbrojnik L213 "Rysiek" a tak na prawdę Ryszarda bo okazała się byc samicą jak podrosła, może niebawem kupię jej Pana do pary. Sympatyczna ryba, wie o której godzinie wypłynąć na plażę bo tabletkę albo ogórka podają Jeszcze jest kilka krewetek Amano jedna z jajkami widzę pływa nawet nic specjalnego nie robiłem żeby tarło miały, samo tak wyszło.
Zabawnie się patrzy na akwarium jak ryby(poza Ryśką) śpią. Kiryski i otoski na plaży, jedno na drugim, neony też a część z Neonów bezwładnie w toni wodnej, nawet się kiedyś wystraszyłem i myslałem że one padły bo pływały to na boku, to leżały na tym mchu.
Obecnie mam problem z dwoma Neonami czerwonymi. Wyżej jest link do osobnego tematu. Później może jeszcze wrzucę zdjęcie jak ryba wygląda od przodu. Obawiam się puchliny wodnej i dalszych konsekwencji z nią związanych. Tylko że jedna z ryb tak wyglada od stycznia, czy przy posocznicy tak długo by żyła?
ps. Nick Sturisoma bo to piękna ryba, poluję na nią. Kiedys na pewno będzie w moim akwarium.
Część odparowała, jutro 9 dzień i podmiana będzie. Chyba nie zwróciłem na to uwagi nawet, zawsze mam jej tyle że ok 10cm poniżej wzmocnienia. Dużych ryb nie posiadam więc też może dlatego. Kiryski, otoski, neony czerwone to maleństwa i one nie potrzebują wysokiego słupa wody.
Akwarium ma prawie rok. Obsada jak wyżej napisałem, tutaj https://fawa.pl/viewtopic.php?p=379544#p379544 dokładnie jaka ilość, jest jeszcze jeden zbrojnik L213 "Rysiek" a tak na prawdę Ryszarda bo okazała się byc samicą jak podrosła, może niebawem kupię jej Pana do pary. Sympatyczna ryba, wie o której godzinie wypłynąć na plażę bo tabletkę albo ogórka podają Jeszcze jest kilka krewetek Amano jedna z jajkami widzę pływa nawet nic specjalnego nie robiłem żeby tarło miały, samo tak wyszło.
Zabawnie się patrzy na akwarium jak ryby(poza Ryśką) śpią. Kiryski i otoski na plaży, jedno na drugim, neony też a część z Neonów bezwładnie w toni wodnej, nawet się kiedyś wystraszyłem i myslałem że one padły bo pływały to na boku, to leżały na tym mchu.
Obecnie mam problem z dwoma Neonami czerwonymi. Wyżej jest link do osobnego tematu. Później może jeszcze wrzucę zdjęcie jak ryba wygląda od przodu. Obawiam się puchliny wodnej i dalszych konsekwencji z nią związanych. Tylko że jedna z ryb tak wyglada od stycznia, czy przy posocznicy tak długo by żyła?
ps. Nick Sturisoma bo to piękna ryba, poluję na nią. Kiedys na pewno będzie w moim akwarium.
-
- Gaduła
- Posty: 190
- Rejestracja: śr wrz 08, 2021 12:59 pm
- Lokalizacja: wawa
Witam :)
https://www.olx.pl/d/oferta/sturisoma-a ... PtjGd.html Sturisoma
to tylko przykład, ale są całkiem dostępne, a jak z hodowli "domowej", a nie z importu jakiegoś to tym lepiej
a Amano raczej w słodkim baniaku się nie mnożą....i
to tylko przykład, ale są całkiem dostępne, a jak z hodowli "domowej", a nie z importu jakiegoś to tym lepiej
a Amano raczej w słodkim baniaku się nie mnożą....i
********************************
Lepiej mądrze dreptać, niż głupio biec.
Lepiej mądrze dreptać, niż głupio biec.
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
To masz rację. Domowa hodowla i narybek odchowany w takich warunkach ma już pewne cechy odporności na fukncjonowanie w wodzie kranowej. Znasz/Znacie osobę w Polsce która ma Otoski przyujsciowe z własnej hodowli.
Sa przykłady osób które kupiły w sklepie, ledwo co przywiezione i po kilku dniach im wszystkie padały. Nic dziwnego, jedna, druga, trzecia aklimatyzacja w nowych warunkach, wszystko w krótkim odstepie czasu i do tego ryby napchane lekami żeby przetrwały podróż z Chin...
Sa przykłady osób które kupiły w sklepie, ledwo co przywiezione i po kilku dniach im wszystkie padały. Nic dziwnego, jedna, druga, trzecia aklimatyzacja w nowych warunkach, wszystko w krótkim odstepie czasu i do tego ryby napchane lekami żeby przetrwały podróż z Chin...
-
- Bywalec
- Posty: 83
- Rejestracja: ndz sty 01, 2023 8:28 pm
- Lokalizacja: Wawa Grochow/Gocław/Ząbki
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Witam :)
Ależ kolega lubi symetrię, w akwarium ordnung jak w niemieckim wojsku
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
A ja jeszcze poza zbiornikami i małymi rybami, Zbrojniki , moje ulubione ryby. Ostatni mi wpadł w oko poza Sturisomą, Pleco L075. No piękna ryba, świetnie ubarwiona jak jakiś powdowny lampart. Mieć filtr czołg, akwarium tysiąc litrów i można się bawić w takie ryby
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
Wieczorna podmianka. Mały brzęczek mi przepompuje teraz wodę (45 l) z baniaka do akwarium .
Napchałem waty do prefiltra, dwa tygodnie temu, jest w nim również gąbka. Chciałbym to teraz wymienić. Macie jakieś porady? Waty nigdy nie użytkowałem i nie wiem czy wymieniając starej na czytsą, nie wyrzucę też dużej kolonii bakretii nitryfikacyjnych. Może nową teraz zamoczę w wiadrze wody z akwarium i zostawię tak na noc?
Kilka dni temu odwiedziłem 4 miejsca i słabizna była, ryby poranione, z ospą, poszarpane płetwy, niektóre z widoczną chorobą neonową a sprzedawcy oczywiście oburzeni za zwrócenie im uwagi że ryby sa chore i cierpią. "Klienci są zadowoleni, poza tym święta były mogły się osłabić", "Widzi Pan tylko jedna rybka chora, reszta kolorki ładne, nie ma ospy". Nic to, na razie niech sobie żyją te moje we czwórkę, dopóki nie znajdę sklepu z tymi rybami w normalnym stanie.
No szkoda że nikt nie rozmnaża ich, przynajmniej ja nic nie wiem o takich hodowcach.
Napchałem waty do prefiltra, dwa tygodnie temu, jest w nim również gąbka. Chciałbym to teraz wymienić. Macie jakieś porady? Waty nigdy nie użytkowałem i nie wiem czy wymieniając starej na czytsą, nie wyrzucę też dużej kolonii bakretii nitryfikacyjnych. Może nową teraz zamoczę w wiadrze wody z akwarium i zostawię tak na noc?
Neony które trafiły na osobnego akwarium, było ich tylko 4 sztuki, wróciły po kwarantannie do ogólnego. Zrobiłem myślę wszystko żeby poprawić jakość wody. Trochę przerobiłem 2 tygodnie temu akwarium. Nie ma drzewka z mchem, wykorzystałem kilka kawałków drewna, resztę wyrzuciłem. Nie ma pokrywy, dodałem kilka innych roślin od osoby której jestem pewny że żadnych slimaków nie zawlokę, jest nowa listwa ledowa. Dokupiłem 10 razbor klinowych, 8 tetr cesarskich 2 samce-6 samic. Pozostała obsada taka jak w pierwszym poście, bez zmian(poza neonami).Dodano do tego postu po 1 miesiącu 9 dniach 14 godzinach 51 minutach 26 sekundach
Kilka dni temu odwiedziłem 4 miejsca i słabizna była, ryby poranione, z ospą, poszarpane płetwy, niektóre z widoczną chorobą neonową a sprzedawcy oczywiście oburzeni za zwrócenie im uwagi że ryby sa chore i cierpią. "Klienci są zadowoleni, poza tym święta były mogły się osłabić", "Widzi Pan tylko jedna rybka chora, reszta kolorki ładne, nie ma ospy". Nic to, na razie niech sobie żyją te moje we czwórkę, dopóki nie znajdę sklepu z tymi rybami w normalnym stanie.
No szkoda że nikt nie rozmnaża ich, przynajmniej ja nic nie wiem o takich hodowcach.
[/img]Dodano do tego postu po 1 minucie 46 sekundach
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
Ziemiojad
Mocno gruntowne. Restart?
Jak pisałem kilka sztuk neonów czerwonych dokupionych w styczniu już wyglądało źle ale wtedy myślałem że to normalne, jakieś fizyczne wybrakowanie. Natomiast później kilka innych również się pochorowało. Głowną przyczyną problemów była kępa mchu, który stał sie trochę jak gąbka. Cały syf, drobnoustroje tam siedziały zamiast w większości trafić do filtra. Nie będę sie rozwodzić. Wyglądało ono super, bajer "tara rara" itd... Ale serwisowanie akwarium z tamtą aranżacją było ciężkie. Źle ustawiłem wylot, źle rozprowadzał CO2 jak już sie mech rozrósł, trudno mi było się wgl dostać za drzewko. Cyrkulacja wody z czasem była coraz gorsza. Nie będę się rozwodzić dalej ale chcąc żeby mech się rozrósł, stałem się trochę takim zakładnikiem. Wraz z jego rozrostem, coraz trudniej było mi ten mech czyścić, przycinać. Od strony technicznej po prostu źle całe drzewko poskładałem. Tyle.
Teraz akwarium odswieżone, "żyje" w takim wydaniu miesiąc. Przez pierwsze dni był tam jeszcze troche większy kawałek korzenia ale stwierdziłem że po co mi to, jak mam tylko 1 zbrojnika obecnie. Jak dokupię jakiegoś ancistrusa czy coś to dam go ponownie do akwa.
Doszło kilka roślin, kilka wywaliłem. Nie podam nazw wszstkich dwie pływające Salvinia i Limnobium gąbczaste, Kabomby zielona i czerwona(tą już 3 razy przycinałem), jakieś Rotale, Limnofilie pachnące, jakieś dwie czerwone rośliny, rosną powoli ale nowe listki są dobrze wybarwione, nazw nie pamiętam sorki. Z ryb dokupiłem Razbory i Tetry cesarskie. Zaopatrzyłem się w skimmer chińszczyznę, zakleiłem mu do połowy wylot... robił pralkę, bo co z tego że ma regulację skoro ona nic nie zmienia, tak czy tak woda leciała tak samo szybko. Mam go na czasowe on/off i tak sobie napowietrza+zbiera film białkowy z tafli wody co kilka godzin, działając jakieś 10min. Od razu uprzedzę, nie podnosi mi to NO2/NO3 i nie wiem czego tam jeszcze. Watę która jest wielkości orzecha włoskiego wymieniam zawsze na koniec dnia. Oświetlenie Sinkor z wifi, świetna sprawa. Wrzuciłem jeszcze 2 liście ketapangu, 2 małe dębu. Krewetki i może też otoski nie wiem, ogołociły już dwa liście ketapangu, wczoraj przy podmianie dałem nowe. No i to chyba tyle. Cieszy mnie to że żadnych oznak choroby u neonów już nie widzę i że jak robię pomiar co tydzień, zaraz przed podmianką to NO3 jest blisko 10 i nie więcej.
Mocno gruntowne. Restart?
Jak pisałem kilka sztuk neonów czerwonych dokupionych w styczniu już wyglądało źle ale wtedy myślałem że to normalne, jakieś fizyczne wybrakowanie. Natomiast później kilka innych również się pochorowało. Głowną przyczyną problemów była kępa mchu, który stał sie trochę jak gąbka. Cały syf, drobnoustroje tam siedziały zamiast w większości trafić do filtra. Nie będę sie rozwodzić. Wyglądało ono super, bajer "tara rara" itd... Ale serwisowanie akwarium z tamtą aranżacją było ciężkie. Źle ustawiłem wylot, źle rozprowadzał CO2 jak już sie mech rozrósł, trudno mi było się wgl dostać za drzewko. Cyrkulacja wody z czasem była coraz gorsza. Nie będę się rozwodzić dalej ale chcąc żeby mech się rozrósł, stałem się trochę takim zakładnikiem. Wraz z jego rozrostem, coraz trudniej było mi ten mech czyścić, przycinać. Od strony technicznej po prostu źle całe drzewko poskładałem. Tyle.
Teraz akwarium odswieżone, "żyje" w takim wydaniu miesiąc. Przez pierwsze dni był tam jeszcze troche większy kawałek korzenia ale stwierdziłem że po co mi to, jak mam tylko 1 zbrojnika obecnie. Jak dokupię jakiegoś ancistrusa czy coś to dam go ponownie do akwa.
Doszło kilka roślin, kilka wywaliłem. Nie podam nazw wszstkich dwie pływające Salvinia i Limnobium gąbczaste, Kabomby zielona i czerwona(tą już 3 razy przycinałem), jakieś Rotale, Limnofilie pachnące, jakieś dwie czerwone rośliny, rosną powoli ale nowe listki są dobrze wybarwione, nazw nie pamiętam sorki. Z ryb dokupiłem Razbory i Tetry cesarskie. Zaopatrzyłem się w skimmer chińszczyznę, zakleiłem mu do połowy wylot... robił pralkę, bo co z tego że ma regulację skoro ona nic nie zmienia, tak czy tak woda leciała tak samo szybko. Mam go na czasowe on/off i tak sobie napowietrza+zbiera film białkowy z tafli wody co kilka godzin, działając jakieś 10min. Od razu uprzedzę, nie podnosi mi to NO2/NO3 i nie wiem czego tam jeszcze. Watę która jest wielkości orzecha włoskiego wymieniam zawsze na koniec dnia. Oświetlenie Sinkor z wifi, świetna sprawa. Wrzuciłem jeszcze 2 liście ketapangu, 2 małe dębu. Krewetki i może też otoski nie wiem, ogołociły już dwa liście ketapangu, wczoraj przy podmianie dałem nowe. No i to chyba tyle. Cieszy mnie to że żadnych oznak choroby u neonów już nie widzę i że jak robię pomiar co tydzień, zaraz przed podmianką to NO3 jest blisko 10 i nie więcej.
-
- Bywalec
- Posty: 83
- Rejestracja: ndz sty 01, 2023 8:28 pm
- Lokalizacja: Wawa Grochow/Gocław/Ząbki
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Witam :)
Zbiornik z pierwszego zdjęcia w wątku był ładny a ten jest smutny.... sorki za szczerość
Jeśli problemem była choroba neonów to wolałbym się pozbyć neonów a zbiornik zostawić w pierwszej formie.
Jeśli problemem była choroba neonów to wolałbym się pozbyć neonów a zbiornik zostawić w pierwszej formie.
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
Nie ma sprawy, miło że podobał Ci się tamten. Każdy ma własne poczucie estetyki.
Pomijając już chorobę neonów.
Ja powiem tak, widząc jeden z drugim każdego dnia o różnych porach dnia, oba są przyjemne dla oka, ładnie pasujace do salonu w którym stoi, obecne nawet bardziej. Tamto się zrobiło akwarium chwastów które trzeba było ciąć co chwilę a rozrastający mech w formę "gąbki", zabierał miejsce i pogarszał wodę rybom w jakimś stopniu. akwarium robiło w pierwszej chwili "wrażenie" ,te aranżacje sa teraz modne i wszędzie tylko imitacja gór, lasów, sawanny z drzewkiem itp.
Teraz przy podmiankach mam masę przyjemności z tej roboty, poprzednio się wkur tylko że nie mogę się dostać w jakieś miejsce odmulaczem, że źle posadziłem rośliny i co, nie ruszę tego bo się szambo zrobi albo mech rozleci jak zechcę czyścić szybę za tym całym drzewkiem. Po prostu z czasem zamiast satysfakcji to mnie irytowało to jak "niezgrabnie" je zaplanowałem i założyłem.
-
- Uzależniony
- Posty: 597
- Rejestracja: pt lis 14, 2014 11:40 am
- Lokalizacja: Warszawa - Zacisze
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Witam :)
Świeżynka, więc potrzeba czasu żeby się zagęściło
Co do mchu to Cię rozumiem. Na chwilę odpuszczamy i mamy zbitą kulę gromadząca syf
Lubie mchy, ale staram się mieć tylko małe kępki
Co do mchu to Cię rozumiem. Na chwilę odpuszczamy i mamy zbitą kulę gromadząca syf
Lubie mchy, ale staram się mieć tylko małe kępki
-
- Uczestnik
- Posty: 23
- Rejestracja: śr mar 01, 2023 9:05 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Witam :)
Szczerze mówiąc nawet mi na tym za bardzo nie zależy żeby zrobił się jakiś spory "busz". Akwarium ma być dla ryb żeby one miały swoje miejsce w nim, swoje rewiry. Dlatego np kabomby juz nawet po 2 przycince nie dosadzałem tylko poszła w śmietnik. I tak kiryski je czasami podkopują.
Tetry to są takie żarłoki, dostają swoje to jeszcze potrafią się rozbudzić o 22 jak już reszta małych sobie pływa w letargu, tylko po to żeby jeszcze skubnąć tabletkę czy cukinię dla Ryśki L213 i otosków. W ogóle ciekawe do obserwacji są zachowania Tetr, główny samiec to jakby mógł to by wyskoczył z akwa i mi nabluzgał. Ich "agresja" kończy się na gonitwie w obrębie własnego gatunku a później pływają ławicą, następnie znowu się samce pogonią (ale nie skubią płetw).
W dniu, po wpuszczeniu ryb, Tetry próbowały sobie ustawić Razbory Klinowe ale tamte im pokazały że są na =, co zabawne nawet taki pimpek mały, ma to może z 1,5cm jak wyskoczył do Tetry to od razu była po drugiej stronie akwarium. To był taki jeden moment w którym się te ryby sprawdzały. Od tamtej pory jest spokój, nikt nikomu nie wadzi, nie skubie. To mnie cieszy bo różne opinie czytałem o Tetrach cesarskich i generalnie do końca się zastanawiałem czy je kupić.