FAWA.pl

Wybaczcie jeśli powinienem go znać ale waham się czy jest to świderek czy kolejny szkodnik zjadający roślinki.



Akurat to jest problem zero jedynkowy dlatego zastanawiam się czy je ratować przed helenkami czy je eksmitować razem z zatoczkami wyławiając ile się da?

mi świderka nie przypomina

Rozdętka.

Dzięki za odpowiedzi. W/g doktora googla to nie są szkodliwe ślimaki choć opinie pojedynczych osób są raczej inne.

Tutaj http://aquakati.blogspot.com/2017/10/sl ... oslin.html rozdętki są stawiane na równi z zatoczkami jako pożyteczny gatunek co raczej jest dla mnie mało prawdopodobne bo nie widzę ani jednych ani drugich na dnie tylko na roślinach a raczej na szkieletach roślin .

Jaka rada? Do zlewu z nimi?

dzemzeswini pisze: ↑czw lis 05, 2020 12:17 pm Jaka rada? Do zlewu z nimi?

Nie wrzucać ŻYWYCH zwierząt do kanalizacji bo za chwilę będą żyły w jakimś zbiorniku.

Najlepiej polubić te mile ślimaki.

A jak nie to załatw killera ślimaków. Ryba bocja wspanaiala jak masz warunki lub ślimak Helenka.

Lech-u pisze: ↑czw lis 05, 2020 8:38 pm Ryba bocja wspanaiala jak masz warunki lub ślimak Helenka.

Mam oba. W kilku wpisach napisałem, że bocja wspaniała (1) jak i pręgowane (2) lubią ale glony. Mi trafiły się wegańskie. Takie czasy.

Jedyne co ryje w kamieniach (ale nie wiem czego szukają) to glonojady syjamskie. Z kolei kosiarki (całkiem spore) rzucają się na surową karkówkę wieprzową. Hellenki łażą ze swoimi rurkami i machają nimi przed ślimakami ale je omijają. Wybrzydzają na maxa, nie wiem na co liczą... na grillowanego winniczka w sosie ziołowym? Szczerze mówiąc polecam, świetny smak .

ps, mam filmik jak kosiarki szarpią karkówkę. Mogę wyciąć kawałek i jakoś magicznie tu wrzucić.