FAWA.pl

Cześć
Bardzo proszę o pomoc w rozpoznaniu. Nie jestem pewna na 100 procent, czy to ospa?
Pytam gdyż kropki pojawiły się we wtorek, w środę rano wlałam zieleń zooleku i jak na tą chwilę nie widzę zmian ani na lepsze ani na gorsze.
W akwarium jest w chwili obecnej 28 stopni. Chore sewerum ze starszej obsady, reszta ryb (akary, kiryśniki, kosiarki i bystrzyki bez objawów)
Wszystkie ryby mają super apetyt i prócz potrząsania płetwami przez osobniki z kropkami nie widać oznak choroby.
Niedawno wydałam część ryb z uwagi na zmianę zbiornika i pomysłu na obsadę. W to miejsce dokupiłam maluchy sewerum rotkeil i akar błękitnych. Po 3 dniach od wpuszczenia nowych ryb na starszych sewerum pojawiły się widoczne zmiany. Nowe są czyste.
lek wlałam w środę czyli mija już 6 dzień i nie widzę efektu dlatego zaczynam mieć wątpliwości czy to ospa.
Proszę o pomoc w diagnozie i ewentualne rady. Chciałam odpalić większe akwarium w tym tygodniu.
Oto fotki:

Zdjęcia bardzo niewyraźne, ale objaw charakterystyczny dla kulorzęska.
Podawaj zieleń wg.zaleceń producenta.

Dodano do tego postu po 5 minutach 35 sekundach

Leczenie zielenią trwa 2 - 3 tygodnie.

Dodano do tego postu po 43 sekundach

Wlałaś raz, czy dolewasz wg.ulotki na butelce ?

Zgodnie z ulotką druga dawka po 7 dniach
Ja w 5 dobie zrobiłam podmianę bo azotany miałam wysokie.
Podmiana 50% i druga dawka leku 100%

To dobrze.
Doprowadź leczenie do końca.
To dosyć istotne, ponieważ po zniknięciu kropek w wodzie pojawią się pływki, które mogą ponownie zaatakować ryby.
Ale o tym pewnie wiesz
Ja dla pewności podawałam jeszcze jedną dawkę, czyli przedłużałam działanie leku o tydzień.

Tak planuję, tylko niepokoi mnie fakt że kropki są wciąż obecne a minęło pełne 6 dni od podania pierwszej dawki leku. Nie jest gorzej, ale też nie jest lepiej.

dla mnie to wygląda raczej na popękane promienie płetw, ale faktycznie dość niewyraźny obraz

Kropki znikaja, popekane pletwy u dwoch ryb, ale to raczej efekt sprzeczki. Podczas podawania pokarmu troche sie przeganiaja. Chyba ze moze byc inna przyczyna?

Jak przez tyle dni kulorzęsek nie znika warto podnieść temperaturę jeszcze o kilka stopni.

luna1976, jak wygląda sytuacja teraz ?

Komarowa pisze: ↑czw wrz 19, 2019 8:51 pm luna1976, jak wygląda sytuacja teraz ?

ospy nie ma, jednak po urazach mechanicznych (sprzeczki) 2 ryby mają zmiany na płetwach - jedna jakby nieduży ropień na płetwie grzbietowej, druga na płetwie ogonowej. Dostaną antybiotyk dziś (nie pamiętam nazwy lek weterynaryjny nie z półki w sklepie) zobaczymy jaki będzie efekt. Zmiany nie postępują.

Ryby są teraz osłabione. Dobrze byłoby podawać im jakiś preparat witaminowy i suplement zawierający czosnek.

Dodano do tego postu po 1 minucie 34 sekundach

Antybiotyk to dobre rozwiązanie.

Cieszę się, że udało Ci się rozprawić z kulorzęskiem

Komarowa pisze: ↑sob wrz 21, 2019 11:58 am Ryby są teraz osłabione. Dobrze byłoby podawać im jakiś preparat witaminowy i suplement zawierający czosnek.

po kuracji antybiotykiem dam im witaminę c taką w kroplach dla dzieci i czosnek (myślałam by rozgnieść ząbek)

Można podać ludzkie witaminy.
A jeśli rybie to polecam Fishtamin firmy Sera.


Ps. Ja daję ludzkie witaminy. Takie zboczenie zawodowe.

W zamierzchłych czasach dawało się Vibovit taki dla dzieci.
Ja nadal tak robię.

Kupilam cebion czyli wit c dla dzieci, 100mg/1ml wleje 30 ml na 375l

Jeśli chodzi o dawkowanie, to do Lech-u, trzeba się uśmiechnąć. Zna się