Zbrojnik znikł...
-
- Uczestnik
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
- Lokalizacja: Kielce
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Witam
Przed świętami wykonałem restart mojego akwarium, zbudowałem z płaskich kamieni kilka "jaskiń", praktycznie od razu w jednej z nich zagnieździł się samiec zbrojnika niebieskiego. Nie wychodzi z tej "jaskini" od trzech tygodni prawie, nie podchodzi do jedzenia i w końcu nie wytrzymałem. Rozmontowałem "jaskinię", podniosłem kamień a tam... małe zbrojniczki Oczywiście natychmiast odbudowałem "jaskinię" (mam nadzieję że przy tym nie przygniotłem żadnego młodego) i glonojad ciągle w niej siedzi. Nie wiem czy wychodzi w nocy ale czy on przypadkiem nie zagłodzi się tam?
Przed rozbiórką "jaskini" była ona głębsza, zbrojnika nie było widać bez dodatkowego oświetlenia, teraz jest nieco gorzej, widać go ale w porównaniu z tym co widziałem na youtube, to ta "jaskinia" jest świetna, inne ryby nawet tam nie podpływają.
Pozdrawiam
Przed świętami wykonałem restart mojego akwarium, zbudowałem z płaskich kamieni kilka "jaskiń", praktycznie od razu w jednej z nich zagnieździł się samiec zbrojnika niebieskiego. Nie wychodzi z tej "jaskini" od trzech tygodni prawie, nie podchodzi do jedzenia i w końcu nie wytrzymałem. Rozmontowałem "jaskinię", podniosłem kamień a tam... małe zbrojniczki Oczywiście natychmiast odbudowałem "jaskinię" (mam nadzieję że przy tym nie przygniotłem żadnego młodego) i glonojad ciągle w niej siedzi. Nie wiem czy wychodzi w nocy ale czy on przypadkiem nie zagłodzi się tam?
Przed rozbiórką "jaskini" była ona głębsza, zbrojnika nie było widać bez dodatkowego oświetlenia, teraz jest nieco gorzej, widać go ale w porównaniu z tym co widziałem na youtube, to ta "jaskinia" jest świetna, inne ryby nawet tam nie podpływają.
Pozdrawiam
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Mój samiec przy tarle też potrafi nie żreć długooooooooo.Nic się nie martw,ten typ tak maTadeuszK pisze:czy on przypadkiem nie zagłodzi się tam?
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2422
- Rejestracja: pn kwie 06, 2015 3:12 pm
- Lokalizacja: malopolska
- Płeć:
Re: Zbrojnik znikł...
On już powinien wyjść z kryjówki i wypuścić młode,chyba że masz w baniaku bocje wspaniałą to do puki one będą samiec nie wyjdzie z groty i nie wypuści młodych .Sam tak miałem jak były bocje wspaniałe.
zawieszony profil
-
- Maniak
- Posty: 915
- Rejestracja: pn cze 11, 2012 1:54 pm
- Lokalizacja: Warszaw,Mokotów
- Na imię mam: Grzesiek
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Ja musiałem mojemu samcowi zrobić celibat bo 3 tarła jedno po drugim miał i nie było go widać ponad 2 miechy , taki narwaniec ze żadnej nie odpuści
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
U mnie co jakiś czas samiec siedzi i wachluje ikrę też długi czas.
Mimo, że powtarza to dosyć często, jakoś nie zmarniał.
Nie bój się, nic mu nie będzie
Gratuluję potomstwa.
Mimo, że powtarza to dosyć często, jakoś nie zmarniał.
Nie bój się, nic mu nie będzie
Gratuluję potomstwa.
Pozdrawiam Marcin
-
- Maniak
- Posty: 915
- Rejestracja: pn cze 11, 2012 1:54 pm
- Lokalizacja: Warszaw,Mokotów
- Na imię mam: Grzesiek
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Generalnie jak pływają w akwarium spokojne rybki to samiec wychodzi wcześniej z groty a jak są ryby nadpobudliwe to czeka aż ostatni mały wyjdzie , chyba ze przystąpi do następnego tarła
-
- Uczestnik
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
- Lokalizacja: Kielce
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Poza 'jaskinią' widziałem wczoraj jednego małego, chodził po 'dachu jaskini'. Nawrzucałem tam mchu bo moim zdaniem Skalary mogą go zjeść jeszcze. Ma może 1 cm.
-
- Cesarz
- Posty: 10975
- Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
- Lokalizacja: Ząbki
- Na imię mam: Marcin
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
U mnie pływają takiej wielkości i Brzanki nie dają rady skonsumować.
Powoli robi się plaga, ciężko je odłowić.
Mimo wszystko maluchy cieszą
Powoli robi się plaga, ciężko je odłowić.
Mimo wszystko maluchy cieszą
Pozdrawiam Marcin
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Nasze brzanki wyjadają maluchy do cna, ale one próbują co jakis czas. Samiec potrafi sobie radzić z odzywianiem w tym okresie. Niektóre moje jedzą nocą, inne mają małą głodówkę, różnie bywa.
-
- Guru
- Posty: 2422
- Rejestracja: pn kwie 06, 2015 3:12 pm
- Lokalizacja: malopolska
- Płeć:
Re: Zbrojnik znikł...
U mnie rybki nigdy nie atakowały narybku glonojada,zawsze żyją zgodzie .Odkąd rozmarzam glonojady zawsze to robię ogólnym baniaku,jedynym drapieżnikiem ,który je zjadł to była bocja wspaniała,ale już ich dawno się pozbyłem.saintpaulia pisze:Nasze brzanki wyjadają maluchy do cna, ale one próbują co jakis czas. Samiec potrafi sobie radzić z odzywianiem w tym okresie. Niektóre moje jedzą nocą, inne mają małą głodówkę, różnie bywa.
zawieszony profil
-
- Gość
- Posty: 2
- Rejestracja: wt sie 25, 2015 6:30 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Na imię mam: Mariusz
Zbrojnik znikł...
U mnie również w ceramicznych cygarach (nie budowałem jaskiń) znalazłem przychówek - zbrojnika pospolitego. Ale ponieważ mam brzany i poprzednie wyklucie brzany załatwiły w jeden wieczór, teraz odłowiłem cygaro wraz z wachlującym je samcem do kotnika, który zamontowałem w tym samym zbiorniku. Staremu trochę tam nie wygodnie bo ciasno ale niech se radzi. Dzisiaj wyszedł i chyba go odłowię. Maluchy jeszcze siedzą w cygarze.
Ponieważ w zbiorniku mam dorodną parę czarnych i złotych zbrojników liczyłem na to że tym razem uda mi się wyhodować tzw. "albinosy" niestety wszystkie czarne:-(:-(:-( i jest ich masa.....
Tadeusz jak by co był bym chętny na kilka sztuk Twoich niebieskich. Może udało by się cos z tego wyhodować do zadowalających rozmiarów.
Ponieważ w zbiorniku mam dorodną parę czarnych i złotych zbrojników liczyłem na to że tym razem uda mi się wyhodować tzw. "albinosy" niestety wszystkie czarne:-(:-(:-( i jest ich masa.....
Tadeusz jak by co był bym chętny na kilka sztuk Twoich niebieskich. Może udało by się cos z tego wyhodować do zadowalających rozmiarów.
-
- Uczestnik
- Posty: 41
- Rejestracja: wt lip 28, 2015 9:42 am
- Lokalizacja: Kielce
- Płeć:
Zbrojnik znikł...
Podniosłem kamień jeszcze raz bo był mocno naruszony i patrzę a tam nowa pomarańczowa ikra Problem jest taki że nie wiem gdzie są zbrojniki, które widziałem 14 stycznia. Czasami jakiegoś widać ale zawsze pojedyncza sztuka. Czy należałoby odłowić kamień z ikrą? Pozostałe zbrojniki mogły się nie uchować?
-
- Gość
- Posty: 2
- Rejestracja: wt sie 25, 2015 6:30 pm
- Lokalizacja: Pruszków
- Na imię mam: Mariusz
Zbrojnik znikł...
Uważam, że mogły sie nie uchować.
Mi poprzedni miot brzanki załatwiły w jedną noc. A sam wiesz że jest tego około 30-40 sztuk. Więc może jednemu, którego widzisz udało się przeżyć. u mnie ikrę składają w cygarze. Kiedy samiec siedzi i wachluje to po 3-4 dniach przenoszę cygaro wraz z nim do kotnika, które jest zamontowane w tym samym zbiorniku. Jak się wyklują, wyjmuje starego a młodych doglądam. Po około 3-4 tygodniach wypuczam do zbiornika głównego. Te co przeżyją to rosną i idą w świat, tym którym się nie uda cóż "naturalna selekcja". Ale zdecydowanie polecam Ci odłowić ikrę z samcem do czasu wyklucia i podrośnięcia, bo nigdy sie nie doczekasz na potomstwo.
Szkoda, że zginęły. A tak liczyłem na wymiankę.
Moja mają około po całym 1 cm długości i ze 30 się uchowało. :-)
Mi poprzedni miot brzanki załatwiły w jedną noc. A sam wiesz że jest tego około 30-40 sztuk. Więc może jednemu, którego widzisz udało się przeżyć. u mnie ikrę składają w cygarze. Kiedy samiec siedzi i wachluje to po 3-4 dniach przenoszę cygaro wraz z nim do kotnika, które jest zamontowane w tym samym zbiorniku. Jak się wyklują, wyjmuje starego a młodych doglądam. Po około 3-4 tygodniach wypuczam do zbiornika głównego. Te co przeżyją to rosną i idą w świat, tym którym się nie uda cóż "naturalna selekcja". Ale zdecydowanie polecam Ci odłowić ikrę z samcem do czasu wyklucia i podrośnięcia, bo nigdy sie nie doczekasz na potomstwo.
Szkoda, że zginęły. A tak liczyłem na wymiankę.
Moja mają około po całym 1 cm długości i ze 30 się uchowało. :-)