FAWA.pl

W piątek zakupiłem 4 duże (około 4-5 cm) amano i, nie mogąc się powstrzymać, krewetkę filtrującą (ok 6 cm). Wpuściłem je do 200L i ślad po nich zaginął. Czasem widuję jedną z amano i tyle. Czy one zawsze są takie skryte czy z czasem zaczną się bardziej pojawiać na widoku? Najbardziej byłem ciekaw tej filtrującej, ale od dnia wpuszczenia nigdzie jej nie widziałem Sprawdziłem i parametry wody są w porządku dla obu. Macie z nimi jakieś doświadczenia?

I pewn7e ich nie znajdziesz:P taka ilosc krewetek ciezko zauwazyc. Co do filtrujacej zwroc uwage w okolicach wylotu filtra lub tam gdzie jest duzy ruch wody

tabletotapatalkniete

Czyli są z natury takie skryte? W takim razie chyba dokupię ich jeszcze trochę bo mimo, że ich nigdzie nie widać, to jednak chyba pracują bo krasnorostów mam w końcu coraz mniej A filtrującej nie ma ani przy wlocie ani wylocie z filtra

Moze trafiles zewylinke przechodzi

tabletotapatalkniete

Po jakimś czasie powyłażą, mi po kilku miesiącach pływały po zbiorniku jawnie lubią skakać.. zwłaszcza jak jest jakiś stresik albo bujnie parametrami..

No to dokupię ich jeszcze kilka i poczekam. Może dokupię jeszcze jedną filtrującą, byłaby parka Staram się trzymać stabilne parametry, poza tym akwarium ma pokrywę więc nic dadzą rady wyskoczyć.

Wyjdą. Zmiana warunków prowokuje wylinkę.
U mnie nowe krewetki po dwóch-trzech dniach już są oswojone.

Ja kupiłem 6 amano i już byłem przekonany, że zostały tylko 2 (po kilku miesiącach) i kiedyś ku mojemu zdziwieniu odliczyły się wszystkie... Mimo, że sa duże potrafią się dobrze ukryć. Szczególnie gdy akwarium jest duże i jest w nim dużo roślin i kryjówek.