Strona 2 z 2
Re: Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: wt lut 09, 2016 2:58 pm
autor: Rrrrogaty
Ostatni post z poprzedniej strony:
asheka pisze:nevermindi, karłowate kolcobrzuchy nie dadzą rady pladze ślimaków.
Nigdy nie widziałam, żeby jakiegoś konsumowały, mimo że mieszkają z różnymi.
Oglądają je sobie, czasem skubną, ale wydaje mi się, że mają za małe pyszczki, żeby zrobić im poważną krzywdę.
Albo ja mam jakieś popierdółki, a nie kilery.
A ja sie znowu spotkalem z opiniami, że karzełi wysprzątały cały zbiornik ze ślimoli.
Swoją drogą ostatnio widziałem w akcji małe kolce zielone. Te to dopiero się nie patyczkują.
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: wt lut 09, 2016 6:47 pm
autor: Władek Pompka
Zwykłe fire redy czy babaulti lub jakieś mieszańce dadzą sobie radę, wyżrą pokarm, który trafiłby do ślimaków.
Re: Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: wt lut 09, 2016 9:14 pm
autor: Minoar
Krewetki Wiślane jak najbardziej do zdobycia.
Dziś byłem w Aquariusie na Górczewskiej i co prawda ich nie było, ale bywają więc warto pytać.
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: śr lut 10, 2016 8:09 am
autor: nevermindi
Minoar...ale ja z Lublina jestem .... a tu uwierz mi bieda akwarystyczna..
W każdym sklepie te same ryby. Szukałam kolcobrzuszków (nie do zdobycia), nothropisów (te znalazłam ale w hurtowni a nie sklepie). Wszędzie są tylko te najbardziej popularne ryby. Rośliny- bieda - też tylko te najbardziej popularne i to w różnym stanie
A krewecie owszem korcą mnie yellow - ale najpierw musze porobić porządki:
1- eksterminacja ślimaków
2- dosypać podłoża, bo ziemia osiadła i jakoś "nisko" się zrobiło"
3- wymienić śiwetlówe - bo ta z zestawu z pokrywy g. warta.
a jak już to zrobię najprawdopodobniej dołączą: nothropisy lub tetry niebieskie, i jakieś krewecie
o ile wcześniej ślimacza wojna mnie nie wykończy...
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: śr lut 10, 2016 10:24 am
autor: Minoar
Sorka, nie zauważyłem.
Na pocieszenie powiem, że jak już wszystko skompletujesz to będzie o wiele większa satysfakcja niż jakby udało się od razu w jednym sklepie. A ślimaki to i tak pewnie pojawią się spowrotem z jakąś nową roślinką to może lepiej je polubić
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: śr lut 10, 2016 10:53 am
autor: nevermindi
O... nie..... ślimaków nie lubię.. nie polubię... wybije wszystkie !!! jestem cierpliwa.. (porównaj zdjęcie z 1 strony galeri mojego "ziemniaka" i z 6-tej, oj to cierpliwości wymagało )
a każda nowa będzie moczona w azoo czy innym czortostwie w celu ubicia, choć na razie w ziemniaku nie planuje nic dosadzać bo się udało na ten moment stworzyć coś co mi pasuje
a co do "kompletowania" trochę masz rację
jak coś łatwo przychodzi to się szybko nudzi.
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: czw lut 11, 2016 1:03 am
autor: dune
....nie rozumiem tej slinakowej zajadłości....
Przeciez ślimaki to część ekosystemu
Trzeba tyko umieć trzymać w ryzach ich populację
Wg zasad ogólnych
Ślimaki jednak sa pożyteczne
I bardzo ładne (no wiem, wiem, nie lubisz)
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: czw lut 11, 2016 8:24 am
autor: nevermindi
Dune po prostu się na nie patrzeć nie mogę...
jak łazi to, to po moich ślicznych pogestomonach... siedzi sobie na plaży i zerka tymi obleśnymi czółkami
nie znoszę ślimaków w każdej formie, sposobie i gatunku... nawet tych pożytecznych bym nie wpuściła..
Wypowiedziałam ślimorom wojnę i ją wygram !
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: czw lut 11, 2016 8:52 am
autor: dune
Jesooo
Ciśnie mi sie analogia ale zaniecham ....
No więc walcz żołnierzu
Z walki można sens wszechświata uczynić
Z łezką wspomniałam mojego Zenka w zenkarium....
Jak sobie spacerował niczym zachód słońca z czułkami jak burze magnetyczne
Naprawde proponuję Helenę
Świderków nie ruszy ale zatoczki zje wszystkie
Posprzątasz skorupki a Helenę oddasz do sklepu
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: czw lut 18, 2016 6:58 pm
autor: nevermindi
Wiem jaka analogia... do takiego "niskiego pana z wąsem" z kraju sąsiedniego
wiesz.. no ale tak kupić Helenę - tylko po to żeby posprzątała i oddać... to jakieś takie hm
no nie wiem, mimo, że nie znoszę wszystkich ślimaków to jakoś tak na "wypożyczkę" nie no.. niech sobie taka paskudna Helena dom na stałe znajdzie
------
Walka rozpoczęta
Wybór padł na "Femanga Wurzel Aktiv" - to niby nawozik dla roślin, którego "skutkiem ubocznym" jest nietolerancja przez ślimaki... Po pierwszej dawce- nie widzę żadnej łajzy spacerującej po szybach lub roślinach...
Kuracja trwa
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: pt lut 19, 2016 2:12 pm
autor: asheka
Duża ilość trupków może trochę namieszać. Dobrze byłoby je usuwać z akwarium. Jeśli to niemożliwe, to chociaż kontroluj poziom azotanów.
Zatoczki - prepearty i inne metody "bez Helenkowe "- pomysły??
: wt kwie 05, 2016 10:10 am
autor: nevermindi
Ryby poszły do innego akwa- niby ten preparat im nie szkodzi ale tak profilaktycznie.
Zwłoki po 1 dniu wyciągane... więc spokojnie...spuściłam trochę wody żeby łatwiej było zbierać muszle.
Poczekam... popatrzę.. planuję tą eksterminację skończyć w 3 tygodnie. Za tydzień od pierwszej dawki podmianka i poleje im jeszcze dla pewności.. a po kolejnym tygodniu wyzbieram to co przeczę i dosypię żwirku i piasku - bo ziemia osiadła i się zrobiło trochę mało żwiru a piach przy sprzątaniu się trochę "zassał".. a jak już skończę operację ryby wracają do swojego "domku".
i hm.. wydaje mi się że jakby po 2 polaniach tego nawoziku jakby rośliny lepiej wyglądają.
----------
Wątek stary, ale wiem w jaką rozpacz popadałam szukając metody - więc opiszę efekt końcowy, może komuś ułatwi to ślimaczą wojnę... Wiem, że jest wielu przeciwników takiego wojowania, ale osobiście nie widzę w tym nic złego -skoro lejemy nawozy, macro mikro i inne takie to umówmy się z naturą nie ma to zbyt wiele wspólnego.
i oznajmiam walkę ze ślimakami jaki ostatecznie wygraną
"Femanga Wurzel Aktiv"- stosowane zgodnie z zaleceniami, teraz leje raz na 2 tygodnie (to w końcu nawóz dla roślin), ślimaków zero!!! Absolutne zero !! Roślinom też nawozik pasuje. Cała kuracja trwała jakieś 4 tygodnie (podawanie pełnej dawki), teraz tylko profilaktyka.