Prawie jak strumień w Chinach
-
- Gaduła
- Posty: 159
- Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
- Lokalizacja: Białołęka
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Przedstawiam jedno z moich akwariów. Niestety jestem kompletnie zacofany technicznie ale ponieważ jakieś 2 miesiące temu w moim domu pojawił się smartfon postanowiłem wrzucić kilka kiepskich zdjęć. Gdyby wątek bardzo gwałcił odczucia estetyczne proszę moderatorów o jego usunięcie.
Akwarium ma około 1,5 roku.
Wymiary 100x40x40, odkryte.
Oświetlenie 39W Philips 4000K.
Ogrzewania brak.
Filtracja: 2xAquaSzut T-head 750L/h i Aquael Circulator 650L/h. Wszystko z gąbkami o różnej grubości.
Woda: kranówka z osmozą (50:50), pH 7,4-7,6, przewodność ok 400μS.
Roślinność:
mchy (Fontinalis, Vesicularia sp.), Microsorum pteropus "Mini" i glony osiadłe nitkowate - celowo wprowadzone, przystrzygane raz w tygodniu.
Fauna:
kardynałki chińskie (Tanichtys albonubes) nieopatrznie namnożone (może ktoś chce trochę tanio kupić lub wymienić na coś?)
przylga (Pseudogastromyzon cheni) 6 sztuk plus kilka sztuk młodych, rozmnożonych już u mnie.
babka Stiphodon sp.
krewetki Neocaridina heteropoda - wybrałem zdziczałe osobniki.
Zatoczki - plaga i kilka helenek (gościnnie w celu wytępienia zatoczków).
Wystrój:
piach wiślany, otoczaki, kawałki drewna, łupek.
Akwarium ma z założenia imitować wartko płynący strumień w południowo-wschodnich Chinach.
Mieszkańcy:
Dodaję zdjęcia wykonane przez Sylwestra (sylwekw):
Akwarium ma około 1,5 roku.
Wymiary 100x40x40, odkryte.
Oświetlenie 39W Philips 4000K.
Ogrzewania brak.
Filtracja: 2xAquaSzut T-head 750L/h i Aquael Circulator 650L/h. Wszystko z gąbkami o różnej grubości.
Woda: kranówka z osmozą (50:50), pH 7,4-7,6, przewodność ok 400μS.
Roślinność:
mchy (Fontinalis, Vesicularia sp.), Microsorum pteropus "Mini" i glony osiadłe nitkowate - celowo wprowadzone, przystrzygane raz w tygodniu.
Fauna:
kardynałki chińskie (Tanichtys albonubes) nieopatrznie namnożone (może ktoś chce trochę tanio kupić lub wymienić na coś?)
przylga (Pseudogastromyzon cheni) 6 sztuk plus kilka sztuk młodych, rozmnożonych już u mnie.
babka Stiphodon sp.
krewetki Neocaridina heteropoda - wybrałem zdziczałe osobniki.
Zatoczki - plaga i kilka helenek (gościnnie w celu wytępienia zatoczków).
Wystrój:
piach wiślany, otoczaki, kawałki drewna, łupek.
Akwarium ma z założenia imitować wartko płynący strumień w południowo-wschodnich Chinach.
Mieszkańcy:
Dodaję zdjęcia wykonane przez Sylwestra (sylwekw):
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2015 10:42 pm przez Frosch, łącznie zmieniany 7 razy.
-
- Zapaleniec
- Posty: 215
- Rejestracja: pt mar 21, 2014 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa Sadyba
- Na imię mam: Karolina
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Super. Podglądam podobne koncepcje na Loaches Online i bardzo mi się to podoba. Gdyby nie to, że nie umiem zrezygnować z roślin też bym pewnie poszła w tą stronę. Będzie więcej fotek?
-
- Maniak
- Posty: 857
- Rejestracja: czw maja 26, 2011 12:20 am
- Lokalizacja: Warszawa-Pruszków
- Na imię mam: Samanta
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
To jest naprawdę oryginalne podoba mi się! Faktycznie jak dno strumienia
było 54L,120L, 240L, 112L, a teraz 400L + 75L + 25L South America
-
- Maniak
- Posty: 703
- Rejestracja: sob gru 27, 2014 11:00 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Na imię mam: Klaudia
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Totalnie nie mój klimat, ale kurcze ma coś w sobie, że chce się na to patrzeć. Bardzo ładnie. Ja jednak jako typowa kobieta-sroka uwielbiam jak jest wszystkiego dużo i kolorowo
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Super,zupełnie coś innego.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Miszcz
- Posty: 3741
- Rejestracja: śr gru 01, 2010 9:58 pm
- Lokalizacja: Witolin
- Na imię mam: Piotr
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
To gwałci mnie w absolutnie przyjemny sposób. Proszę więcej zdjęć. Podoba mi się takie podejście do tematu.Frosch pisze:wątek bardzo gwałcił odczucia estetyczne proszę moderatorów o jego usunięcie.
Kiedy spytają cię, jak się masz, odpowiedz po prostu, że wcale.
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo. Ani z misiami, prosiaczkami, królikami, sowami, kucykami…
-
- Fanatyk
- Posty: 1106
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 9:45 am
- Lokalizacja: Ząbki
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Co raz bardziej lubię glony :D ich urok został zgaszony przez T.A. bezpowrotnie - a szkoda.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Gdyby nie te pęcherzyki powietrza z filtra, byłoby bajkowo. Bardzo mi się podoba.
-
- Uzależniony
- Posty: 575
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 3:48 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Pęcherzyki powietrza nadają temu akwarium dynamikę. Bez nich byłoby to chińskie jezioro.
- teraz czekany na film
- teraz czekany na film
-
- Maniak
- Posty: 857
- Rejestracja: czw maja 26, 2011 12:20 am
- Lokalizacja: Warszawa-Pruszków
- Na imię mam: Samanta
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Hmmm, w sumie w wartkich strumieniach woda też się chyba pieni... ? i wbijają sie pęcherzyki powietrza?
było 54L,120L, 240L, 112L, a teraz 400L + 75L + 25L South America
-
- Fanatyk
- Posty: 1167
- Rejestracja: ndz sty 19, 2014 1:03 pm
- Lokalizacja: warszawa-ursynów
- Na imię mam: Mietek
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
O kurteczka! Super to jest!
Czy dałbyś radę zrobić zdjęcie na długim czasie naświetlania?
Czy dałbyś radę zrobić zdjęcie na długim czasie naświetlania?
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Ekstra pomysł, zbiornik i obsada. Kardynałkom przydałoby się gdzieś trochę spokojniejszej wody (sporo tych głowic), chyba że gdzieś i tak mają. Nie wiem tylko po co ten łupek. Część skał obrobiona przez nurt wody (otoczaki), a część nie?
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Prawie jak strumień w Chinach
Łupek fajnie wygląda. Jak oderwany fragment brzegu, jeszcze nie do końca wodą obrobiony.
-
- Gość
- Posty: 6
- Rejestracja: wt sty 27, 2015 7:06 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
Ten łupek dopiero co zleciał ze skały świetne akwarium,brawo!
-
- Fanatyk
- Posty: 1167
- Rejestracja: ndz sty 19, 2014 1:03 pm
- Lokalizacja: warszawa-ursynów
- Na imię mam: Mietek
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
I filmik zrob jakiś. Tylko na statywie!
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
Uwielbiam (a przede wszystkim doceniam) indywidualne, oryginalne, idące pod prąd (choć akurat tu płynący z prądem) pomysły.
Brawo
Jedyne co mi przyszło do głowy, zresztą już ktoś o to pytał czy ryby mają też spokojną strefę, gdzie mogą się schować przed ostrym strumieniem wody. Bąbelki, to 100% naturalnego "wystroju" w bardzo szybko płynących, pieniących się na kamieniach czy gałęziach wodach.
Jeszcze raz brawo
Brawo
Jedyne co mi przyszło do głowy, zresztą już ktoś o to pytał czy ryby mają też spokojną strefę, gdzie mogą się schować przed ostrym strumieniem wody. Bąbelki, to 100% naturalnego "wystroju" w bardzo szybko płynących, pieniących się na kamieniach czy gałęziach wodach.
Jeszcze raz brawo
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
Prawie jak strumień w Chinach
Pierwszy raz widzę na tem forum taki jednomyślny aplauz dla jakiegoś aranżu. Nie od sympatyków konkretnego stylu.
Czyli wyjątkowa rzecz.
Czyli wyjątkowa rzecz.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4316
- Rejestracja: wt sie 24, 2010 1:57 pm
- Lokalizacja: Kraków,Warszawa-Wawer
- Płeć:
-
- Fanatyk
- Posty: 1302
- Rejestracja: pt mar 08, 2013 6:15 pm
- Telefon: 884 163 088
- Lokalizacja: Radzymin
- Na imię mam: Rafal
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Mnie równie przypadło do gustu. Wygląda bardzo naturalnie.
Tu jest Twoje oświetlenie, belki LED standardowe i na wymiar.
-
- Zapaleniec
- Posty: 491
- Rejestracja: czw wrz 05, 2013 9:52 pm
- Lokalizacja: Michałów - Reginów
Prawie jak strumień w Chinach
Świetna koncepcja i wykonanie. To pokazuje, że glony w akwarium to nie zawsze zło.
Bardzo klimatyczny zbiornik! Gratuluję!
Bardzo klimatyczny zbiornik! Gratuluję!
-
- Zapaleniec
- Posty: 497
- Rejestracja: pt wrz 03, 2010 4:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Na imię mam: Dorota
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
Wczoraj miałam przyjemność zobaczyć akwarium na żywo: ) Poezja! Jest piękne, do tego te przeslodkie przylgi. Zresztą wszystkie akwaria Frosha są piękne, wyglądają jakby żywcem wzięte z natury. Po tej wizycie zakochałam się w akwariach biotopowych, mają niezaprzeczalny urok.
Gratuluję! Tylko pozazdrościć talentu: )
Gratuluję! Tylko pozazdrościć talentu: )
240l w stronę BW
-
- Fanatyk
- Posty: 1167
- Rejestracja: ndz sty 19, 2014 1:03 pm
- Lokalizacja: warszawa-ursynów
- Na imię mam: Mietek
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
A ja czekam na filmik...
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Dzisiaj odbierając Ramirezki bezczelnie wprosiłem się na oglądanie zbiorników
Nie sądziłem, że "bałagan" w akwarium tak bardzo mi się spodoba.
Po prostu rewelacja, zbiorniki wyglądają tak naturalnie, że aż trudno uwierzyć.
Zawsze sobie kojarzyłem, że BW to musi mieć wodę "taką mętną" a tu woda kryształ a i tak widać naturę BW.
Mam nadzieję, że Frosch pokaże jakieś nowe zdjęcia.
Ale trudno się fotografuje, bo jest w nich ciemno. Nawet jeśli samo akwarium jako takie da się "sfocić" to niestety rybki nie chcą stać bez ruchu przez pół sekundy
Szkoda, że nie wiedziałem, że jest takie parcie na filmik ..... Frosch zrobiliśmy mały filmik .... chyba, że jeszcze będzie okazja .
EDIT: NA SKUTEK UWAGI CHRISTO (poniżej) - PRZEPRASZAM I WYJAŚNIAM: MOJE POWYŻSZE ZACHWYTY DOTYCZĄ INNYCH ZBIORNIKÓW FROSCHA A NIE TEGO, KTÓREGO TEN WĄTEK DOTYCZY.
Nie sądziłem, że "bałagan" w akwarium tak bardzo mi się spodoba.
Po prostu rewelacja, zbiorniki wyglądają tak naturalnie, że aż trudno uwierzyć.
Zawsze sobie kojarzyłem, że BW to musi mieć wodę "taką mętną" a tu woda kryształ a i tak widać naturę BW.
Mam nadzieję, że Frosch pokaże jakieś nowe zdjęcia.
Ale trudno się fotografuje, bo jest w nich ciemno. Nawet jeśli samo akwarium jako takie da się "sfocić" to niestety rybki nie chcą stać bez ruchu przez pół sekundy
Szkoda, że nie wiedziałem, że jest takie parcie na filmik ..... Frosch zrobiliśmy mały filmik .... chyba, że jeszcze będzie okazja .
EDIT: NA SKUTEK UWAGI CHRISTO (poniżej) - PRZEPRASZAM I WYJAŚNIAM: MOJE POWYŻSZE ZACHWYTY DOTYCZĄ INNYCH ZBIORNIKÓW FROSCHA A NIE TEGO, KTÓREGO TEN WĄTEK DOTYCZY.
Ostatnio zmieniony sob lut 28, 2015 11:34 am przez sylwekw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Fanatyk
- Posty: 1167
- Rejestracja: ndz sty 19, 2014 1:03 pm
- Lokalizacja: warszawa-ursynów
- Na imię mam: Mietek
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Jeśli chodzi o zdjęcia to mogę pomóc przy trudnych warunkach
A na filmik czeeekaaam
A na filmik czeeekaaam
-
- Zapaleniec
- Posty: 497
- Rejestracja: pt wrz 03, 2010 4:14 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
- Na imię mam: Dorota
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Ja też jestem zachwycona akwariami Froscha, a ten "bałagan" jest bardzo naturalny. Nieudolnie będę dążyć do ideału
240l w stronę BW
-
- Gaduła
- Posty: 159
- Rejestracja: pn gru 21, 2009 11:59 am
- Lokalizacja: Białołęka
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Dziś dzięki uprzejmości Sylwestra mam nowe zdjęcia akwariów i postaram się coś wrzucić. Żona nakręciła też telefonem film to może do czasu nakręcenia czegoś lepszego wystarczy.
Odpowiem z opóźnieniem na uwagi dotyczące akwarium:
1. Prąd wody wbrew pozorom nie jest aż tak silny (zwłaszcza, że zbyt często nie czyszczę filtrów). Przylgom to zupełnie nie przeszkadza. Kardynałki, które pochodzą ze strumieni dobrze sobie radzą, a wieczorami gromadzą się w części akwarium, gdzie prąd jest minimalny i tam nocują. Miejsce to jest po prawej stronie przy pionowym łupku, który zasłania gąbki.
2. Łupek widoczny na zdjęciu jest faktycznie nowy, ma zasłaniać kawałek węża, którym wypływa woda w stronę powierzchni. Z czasem zarośnie glonami i nie będzie się rzucał w oczy podobnie jak pozostałe łupki, które tworzą tło.
3) Otoczaki to dno strumienia, a łupki miały kojarzyć się z erodującym progiem skalnym
Jest też część nadwodna z łupków, na niej rosną wątrobowce.
4) Bąbelki muszą być, to imitacja strumienia, poza tym bez bąbelków tworzy się kożuch. Przylgi muszą mieć dobrze napowietrzoną wodę.
5) Aranżacj akwarium: pewnie ten typ nie jest zbyt popularny ale sam tego nie wymyśliłem. Kiedyś widziałem książkę "Akwarium inspirowane naturą" tam było kilka fajnych biotopowych aranżacji. Poza tym http://www.loaches.co" onclick="window.open(this.href);return false;, no i strumienie w Polsce. Na Kieleckim Forum Akwarystycznym użytkownik Asagoth kilka lat temu pokazywał kamieniste akwarium ze Stiphodonami. Miałem też dość mocno zarośniętych akwariów - pomyślałem, że surowość kamieni będzie miłą odmianą. Pierwotnie miało to być akwarium - strumień w Japonii (krewetki, ryżanki - choć te akurat w górach nie żyją i Stiphodony) ale ponieważ lubię kardynałki (no i są bardziej kolorowe niż ryżanki Oryzias latipes) i przylgi to wybór padł na nie.
6) Reszta moich akwariów to w zasadzie miks międzykontynentalny (rośliny, ryby).
Zatoczki praktycznie już wytępione (lubię ślimaki ale tu konkurują z przylgami) - zbieranie za pomocą węża przy podmianie i 10 helenek pomogło. Jednak nie będzie filmu - kłopot z USB a już nie mam siły na walkę z machinami.
Jeszcze kilka zdań o przylgach:
wbrew pozorom są to ryby bardzo ruchliwe i w przeciwieństwie do zbrojników aktywne w dzień. Niestety w sklepach są najczęściej trzymane w złych warunkach - przede wszystkim w zbyt wysokiej temperaturze i w wodzie o niskiej zawartości tlenu (ciepło, brak silnego ruchu wody, liczne ryby w akwarium) i przez to najczęściej przyduszone siedzą gdzieś nieruchomo. Poza tym głodują z braku kamieni pokrytych nalotem mikroorganizmów.
W sklepach są to najczęściej ryby Gastromyzon puntctulatus a czasem G. viriosus - nie rozmnażają się w niewoli (choć ponoć gdzieś się rozmnożyły), natomiast te, które są u mnie to Pseudogastromyzon cheni i dość często rozmnażają się w akwariach. U mnie widziałem raz tarło - samiec drąży norę szybkimi uderzeniami ogona - zagłębiając się pionowo w dół przy kamieniu a następnie wchodząc ogonem w dół i wycofując się zachęca samicę do zbliżenia (się). Następnie składane są jaja, które jeden z rodziców (nie pamiętam już który) zasypuje. Jaja są żółte, duże i raczej nieliczne. Młode mają około centymetra, są wydłużone - nie przypominają rodzica a raczej miniaturowego śliza i mają plamkę imitującą oko na ogonie. Żerują na kamieniach. Rosną wolno a w dodatku u mnie w akwarium mimo upływu niemal roku są znacznie mniejsze od rodziców - podejrzewam, że nieodpowiadają im warunki oraz pewnie mają za mało pożywienia. Dwukrotnie w ciągu roku widziałem młode ryby a raz znalazłem złoże jaj pod kamieniem - niestety spleśniałych. Część młodych została zapewne zjedzona przez babki Rhinogobius wui, które przekazałem później koledze a część zniknęła bez śladu. Od kilku miesięcy nie przystępowały do rozrodu a przynajmniej nic się nowego nie wylęgło. Przyczyną może być nadmiar kardynałków, konkurencja pokarmowa ze strony ślimaków i krewetek oraz wzrost pH (od jakiegoś czasu na Białołęce leci bardzo zasadowa woda - 8,2 8,4 dlatego zacząłem ją zakwaszać). Mam nadzieję, że za jakiś czas znów się rozmnożą.
Ogólnie są to wdzięczne i ciekawe w obserwacji ryby, ale po ich zakupie pożałowałem, że je sprowadziłem: są to ryby odławiane (bo nie opłaca się ich rozmnażać) i z powodu ich wysokich wymagań tlenowych wiele z nich nie przeżywa transportu. W sklepach z powodu nieodpowiednich warunków (ciepło, mało tlenu, gęsta obsada ryb, brak pokarmu) giną kolejne a jeszcze następne z powodu braku wiedzy sprzedawców i nabywców trafiają do niewłaściwych zbiorników.
Odpowiem z opóźnieniem na uwagi dotyczące akwarium:
1. Prąd wody wbrew pozorom nie jest aż tak silny (zwłaszcza, że zbyt często nie czyszczę filtrów). Przylgom to zupełnie nie przeszkadza. Kardynałki, które pochodzą ze strumieni dobrze sobie radzą, a wieczorami gromadzą się w części akwarium, gdzie prąd jest minimalny i tam nocują. Miejsce to jest po prawej stronie przy pionowym łupku, który zasłania gąbki.
2. Łupek widoczny na zdjęciu jest faktycznie nowy, ma zasłaniać kawałek węża, którym wypływa woda w stronę powierzchni. Z czasem zarośnie glonami i nie będzie się rzucał w oczy podobnie jak pozostałe łupki, które tworzą tło.
3) Otoczaki to dno strumienia, a łupki miały kojarzyć się z erodującym progiem skalnym
Jest też część nadwodna z łupków, na niej rosną wątrobowce.
4) Bąbelki muszą być, to imitacja strumienia, poza tym bez bąbelków tworzy się kożuch. Przylgi muszą mieć dobrze napowietrzoną wodę.
5) Aranżacj akwarium: pewnie ten typ nie jest zbyt popularny ale sam tego nie wymyśliłem. Kiedyś widziałem książkę "Akwarium inspirowane naturą" tam było kilka fajnych biotopowych aranżacji. Poza tym http://www.loaches.co" onclick="window.open(this.href);return false;, no i strumienie w Polsce. Na Kieleckim Forum Akwarystycznym użytkownik Asagoth kilka lat temu pokazywał kamieniste akwarium ze Stiphodonami. Miałem też dość mocno zarośniętych akwariów - pomyślałem, że surowość kamieni będzie miłą odmianą. Pierwotnie miało to być akwarium - strumień w Japonii (krewetki, ryżanki - choć te akurat w górach nie żyją i Stiphodony) ale ponieważ lubię kardynałki (no i są bardziej kolorowe niż ryżanki Oryzias latipes) i przylgi to wybór padł na nie.
6) Reszta moich akwariów to w zasadzie miks międzykontynentalny (rośliny, ryby).
Zatoczki praktycznie już wytępione (lubię ślimaki ale tu konkurują z przylgami) - zbieranie za pomocą węża przy podmianie i 10 helenek pomogło. Jednak nie będzie filmu - kłopot z USB a już nie mam siły na walkę z machinami.
Jeszcze kilka zdań o przylgach:
wbrew pozorom są to ryby bardzo ruchliwe i w przeciwieństwie do zbrojników aktywne w dzień. Niestety w sklepach są najczęściej trzymane w złych warunkach - przede wszystkim w zbyt wysokiej temperaturze i w wodzie o niskiej zawartości tlenu (ciepło, brak silnego ruchu wody, liczne ryby w akwarium) i przez to najczęściej przyduszone siedzą gdzieś nieruchomo. Poza tym głodują z braku kamieni pokrytych nalotem mikroorganizmów.
W sklepach są to najczęściej ryby Gastromyzon puntctulatus a czasem G. viriosus - nie rozmnażają się w niewoli (choć ponoć gdzieś się rozmnożyły), natomiast te, które są u mnie to Pseudogastromyzon cheni i dość często rozmnażają się w akwariach. U mnie widziałem raz tarło - samiec drąży norę szybkimi uderzeniami ogona - zagłębiając się pionowo w dół przy kamieniu a następnie wchodząc ogonem w dół i wycofując się zachęca samicę do zbliżenia (się). Następnie składane są jaja, które jeden z rodziców (nie pamiętam już który) zasypuje. Jaja są żółte, duże i raczej nieliczne. Młode mają około centymetra, są wydłużone - nie przypominają rodzica a raczej miniaturowego śliza i mają plamkę imitującą oko na ogonie. Żerują na kamieniach. Rosną wolno a w dodatku u mnie w akwarium mimo upływu niemal roku są znacznie mniejsze od rodziców - podejrzewam, że nieodpowiadają im warunki oraz pewnie mają za mało pożywienia. Dwukrotnie w ciągu roku widziałem młode ryby a raz znalazłem złoże jaj pod kamieniem - niestety spleśniałych. Część młodych została zapewne zjedzona przez babki Rhinogobius wui, które przekazałem później koledze a część zniknęła bez śladu. Od kilku miesięcy nie przystępowały do rozrodu a przynajmniej nic się nowego nie wylęgło. Przyczyną może być nadmiar kardynałków, konkurencja pokarmowa ze strony ślimaków i krewetek oraz wzrost pH (od jakiegoś czasu na Białołęce leci bardzo zasadowa woda - 8,2 8,4 dlatego zacząłem ją zakwaszać). Mam nadzieję, że za jakiś czas znów się rozmnożą.
Ogólnie są to wdzięczne i ciekawe w obserwacji ryby, ale po ich zakupie pożałowałem, że je sprowadziłem: są to ryby odławiane (bo nie opłaca się ich rozmnażać) i z powodu ich wysokich wymagań tlenowych wiele z nich nie przeżywa transportu. W sklepach z powodu nieodpowiednich warunków (ciepło, mało tlenu, gęsta obsada ryb, brak pokarmu) giną kolejne a jeszcze następne z powodu braku wiedzy sprzedawców i nabywców trafiają do niewłaściwych zbiorników.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Prawie jak strumień w Chinach
A co ma ten zbiornik do BW? Ani wystój, ani obsada, ani parametry i kolor wody nie te.sylwekw pisze:Zawsze sobie kojarzyłem, że BW to musi mieć wodę "taką mętną" a tu woda kryształ a i tak widać naturę BW.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Prawie jak strumień w Chinach
Sylwester widział więcej! Może nawet głaskał rybki Froscha!
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Re: Prawie jak strumień w Chinach
Nie wiem o którym mówisz ... jeśli o tym "strumieniu z kamieniami" to owszem że nic - faktycznie wątek jest o nim ale ja (może trochę niejasno) odniosłem się do pozostałych zbiorników Froscha. To chyba faktycznie było troche jakby nie w temacie ale ponieważ Frosch nie ma drugiego wątku (chyba) więc postanowiłem napisać o tym tutaj bo nie mogłem przemilczeć wrażenia jakie na mnie wywołały - dopisałem w tamtym poście sprostowanie.Christo pisze: A co ma ten zbiornik do BW? Ani wystój, ani obsada, ani parametry i kolor wody nie te.
Patrząc na nie (te inne zbiornik a nie "strumień") nie zastanawiałem się nad parametrami wody, ale właśnie tak sobie wyobrażam BW: ciemno - półmrok, mnóstwo patyków, liści, szyszek olchy i rybki przemykające między tymi "przeszkodami".
Frosch faktycznie przepraszam, że do wątku o "Strumieniu" wrzuciłem komentarze dotyczące pozostałych zbiorników - może to sygnał, żebyś założył dodatkowy wątek