FAWA.pl

Moje pytanie dotyczy karmienia ryb słodkowodnych. Jakim pokarmem lepiej karmić? Żywym czy suchym?

Zróżnicowanym...

Czyli jaki ?

Różne pokarmy podawane na przemian. Zarówno suche jak i mrożone... oraz żywe.
Niektórzy jednak odchodzą od żywych pokarmów, uważając je za problematyczne.
Dieta powinna być zależna od gatunków jakie posiadasz. Pokarmy różnych producentów.

Podawane codziennie małymi porcjami (nawet kilka razy dziennie). Obowiązkowo jeden dzień głodówki.

Bo ja słyszałem że od suchego pokarmu zaczyna śmierdzieć woda i robi się żółta

Woda śmierdzi jak się nie dba o akwarium, albo coś się w nim dzieje...
Jak podajesz pokarm właściwie, robisz podmiany wody, ogólnie rzecz biorąc dbasz właściwie o zbiornik, nie powinno być zapachowych skutków ubocznych...

Czyli od czego np może śmierdzieć woda ? od jakiego nie właściwego dbania w jakim sensie ?

No jak proces gnilny się zaczyna to i śmierdzi , a co to gnicie wicie ?

Proszę o wyjaśnienie

"Gnicie - rozkład organicznych substancji na substancje prostsze pod wpływem bakterii beztlenowych. W procesie gnilnym powstają m.in. woda, dwutlenek węgla, amoniak, siarkowodór i inne związki organiczne. Towarzyszy mu zwykle przykry zapach. Gnicie, poprzez rozkład martwych organizmów, przyczynia się do krążenia pierwiastków w przyrodzie."

jak akwarium jest zaniedbane, na podłożu zalegają resztki pokarmu , odchody itp. a do tego filtracja jest słaba (i nie koniecznie chodzi mi o mechaniczną) to wtedy akwarium ma prawo śmierdzieć .

A jeśli te warunki są spełnione i zadbane to może miec przykry zapach?

Bombel, napisz coś o sobie. Jaki masz zbiornik i ewentualnie jakie w nim problemy.
Nie wiemy czy Jesteś początkującym akwarystą czy już trochę wiesz...

A jak karmi się ryby to trzeba wyłąnczać filtr?

-- Pn lis 18, 2013 11:44 pm --

Mam 126l zbiornik,ryby: 4szt platki,10szt gupik,5szt molinezje,2szt glonojady,4szt kiryski,2szt gurami,1szt neonka. 5szt duzuch roślin anubiasy i jakieś inne nieznam nazwy. Filtr zewnetrzny i wewnętrzny i grzałka. Korzeń 2szt kokosów i sztuczny tunel no ozdoba taka.

U mnie filtr działa cały czas. Ale nie mam problemu z wciąganiem pokarmu...

Sprawdź, czy Ci korzeń nie gnije. Gnijący korzeń śmierdzi.
Karm małymi porcjami z powodów wyżej podanych przez mądrych kolegów.
Przejrzyj rośliny, czy nie obumarły sobie. Obumarłe rośliny w dużej ilości mogą powodować śmierdzenie.
Sprawdź listę obecności. Zalegające trupy też mogą śmierdzieć.
Jeśli masz pod żwirem ziemię z dodatkami użyźniającymi, to też może powodować brudzenie i śmierdzenie.
Filtr niesprawny i zatkany może śmierdzieć.

...a może masz sinice? No i woda "w stawie zawsze będzie miała swój "zapach".
Najprawdopodobniej masz słabą cyrkulację wody i mało bakterii nitryfikacyjnych i nie są one w stanie przerobić tego co jest już odpadem - resztki jedzenia i roślin, odchody,

bombel pisze:Mam 126l zbiornik,ryby: 4szt platki,10szt gupik,5szt molinezje,2szt glonojady,4szt kiryski,2szt gurami,1szt neonka.

Przy takiej obsadzie po prostu musisz częściej podmieniać wodę .

rhino pisze: jak akwarium jest zaniedbane, na podłożu zalegają resztki pokarmu , odchody itp. a do tego filtracja jest słaba (i nie koniecznie chodzi mi o mechaniczną) to wtedy akwarium ma prawo śmierdzieć .

Bombel...........

karmienie pokarmami zywym, mrozonym czy suchym ma swoje wady i zalety

Mokarm zywy
Plusy:
-stymulator tarla (artemia)
-czesc ryb zjada tylko zywy pokarm
-wieksza ilosc substancji odzywczych niz w pokarmie mrozonym
-zblizenie do natury
-pokarm nie brudzi wody
-mozliwosc wlasnej hodowli
-bardzo dobry nosnik lekow (robaki pija lekarstwo, rybka zjada i trafia bezposrednio do jelita)
Minusy:
- ryzyko przeniesienia chorob
- ryzyko przeniesienia pasozytow
-trudnosc w zdobyciu (czesto sa w sklepach dopiero w piatki)
-krotki termin przydatnosci (ok tygodnia i to przy trzymaniu w lodowce)


Pokarm mrozony
Plusy:
-duzy wybor
-pokarm mrozony z dodatkiem np szpinaku, czosnku, astaksantyny i innych pozytecznych i smacznych rzeczy dla rybek
-pokarm gleboko mrozony (-20 stopni) pozwala na w miare skuteczne pozbycie sie patogenow i pasozytow
-cena
-pokarm nie brudzi wody (nawet ochotka bez wyplukania, po godzinie czerwona barwa znika)
-mozliwosc dodania witamin ale juz nie tak skutecznie jak w przypadku pokarmu zywego
Minusy
-brak mozliwosci zapewnienia w warunkach domowych -20 stopni w zamrazarce
-trzeba trzymac w zamrazarce
-tutaj moja prywatna opinia miedzy Katrinex i Ichtiotropici, slyszalem ze po podaniu Katrinexu ryby padaja itp. Jest to totalna bzdura, ja ryby sklepowe karmie blokami artemii katrinexu (morskie i paletki) i nic sie nie dzieje

Pokarm suchy:
Plusy:
-najwiekszy wybor pokarmow
-pokarmy specjalistyczne, wybarwiajace, z czosnkiem
-dlugi termin przydatnosci (nawet po przekroczeniu mozna dalej skarmiac jezeli nie dostaly wilgoci)
-pokarm zawiera bardzo duzo witamin
-bezproblemowe przechowywanie
-dobry nosnik lekow
-bardzo dobre preparaty dla narybku
-jedyny rodzaj pokarmu ktory mozna stosowac w karmikach automatycznych
Minusy:
-pokarm zlej jakosci syfi wode
-rozna jakos pokarmow




"Poradnik" jest mojego autorstwa, zglaszac uwagi bo moglo mi cos umknac.

Bombel mam nadzieje ze pomoglem i bedziesz mogl wybrac pokarm ktorym bedziesz chcial karmic. Co do pokarmu dla ryb zasada jest jak u czlowieka. Pomysl sobie ile miesa ma szynka za 3 zl/kg a za 30 zl/kg, u ryb jest tak samo, pokarm tani moze i jest smaczny dla ryb ale niekoniecznie w pelni odzywczy. No i tak jak pisali wczesniej........karmic roznymi rodzajami pokarmu

rudy1986 pisze:stymulator tarla (artemia)

rudy1986 , pozwolę sobie na małą uwagę - większość żywego (nie tylko atremia) jest doskonałym stymulatorem tarła

rhino pisze:

rudy1986 pisze:stymulator tarla (artemia)

rudy1986 , pozwolę sobie na małą uwagę - większość żywego (nie tylko atremia) jest doskonałym stymulatorem tarła

ochotka??:P
jezeli juz to tylko u zyworodnych i to nie jest potwierdzone

Np. ochotka u bojowników również. Wybitnie. Na pewno bardziej, niż artemia.

Rudy1986 ,
szanuję twoje doświadczenie ale wydaje mi się że zbyt autorytatywnie podchodzisz do tematu .
Większość artykułów opisujących warunki tworzone dla uzyskania tarła zaleca "intensywne karmienie żywym pokarmem" , czy to kiryski , czy pielęgniczki i pielęgnice , czy nawet makropody (u których tarło stymulowałem o zgrozo ! tubifexem !) .
Więc wydaje mi się że w stymulacji tarła , nie chodzi o konkretny gatunek żywego a bardziej o wysokowartościowe , łatwo przyswajalne proteiny .

Pisząc to bardziej mi chodzilo o jakosc podawanego pokarmu zywego majac na uwadze zdrowie ryb a jak wiadomo artemia jest najczystszym pokarmem ktory mozna kupic

Niewątpliwie ze względu na sposób i środowisko w którym jest hodowana , natomiast dużym rybom musiałbyś podawać jej naprawdę dużo .
Obecnie profesjonalne hodowle żywego , są w stanie zapewnić pokarm naprawdę wysokiej jakości i jeśli tylko jest świeży , nie powinno być problemów ze zdrowiem ryb.

BTW muszka owocowa (zapomniana lub nieznana przez niektórych akwarystów) , jest również ciekawym i czystym pokarmem hodowlanym - praktycznie pozbawionym możliwości zawleczenia czegoś do wody a stanowi doskonały stymulator tarła dla ryb pobierających pokarm z powierzchni .

Dein pisze:Np. ochotka u bojowników również. Wybitnie. Na pewno bardziej, niż artemia.

no proszę , czyli moje dawne wnioski są potwierdzone hodowałem również bojowniki (nie było wtedy chyba solowca w Polsce albo go nie znałem) i najlepszym stymulatorem była ochotka/tubifex czyli coś tłustego

rudy1986 pisze:ochotka??:P
jezeli juz to tylko u zyworodnych i to nie jest potwierdzone

no tych to akurat wybitnie stymulować nie trzeba ! Co do potwierdzania , mogę Ci potwierdzić że moje żyworódki jak się "nawpieprzają" artemii to kopulują , jak komara - kopulują , jak ochotki - kopulują , jak (tu wpisz dowolny pokarm) - kopulują , ilość kopulacji na minutę dałaby może pełne info co je bardziej stymuluje ale nie podejmują się liczenia

rudy1986 pisze: -dlugi termin przydatnosci (nawet po przekroczeniu mozna dalej skarmiac jezeli nie dostaly wilgoci)

niby można ale weź pod uwagę proces utleniania pewnych związków w czasie , bo może się okazać że karmisz pokarmem pozbawionym np. witamin . Czynnikami przyspieszającymi utlenianie jest też (między innymi) światło.

.

niby można ale weź pod uwagę proces utleniania pewnych związków w czasie , bo
może się okazać że karmisz pokarmem pozbawionym np. witamin . Czynnikami
przyspieszającymi utlenianie jest też (między innymi) światło.]

owszem. pokarmy traca witaminy.... ale wole nakarmic przeterminowanym suchym niz przeterminowanym suchym albo mrozonym

no tych to akurat wybitnie stymulować nie trzeba ! Co do potwierdzania , mogę Ci
potwierdzić że moje żyworódki jak się "nawpieprzają" artemii to kopulują , jak
komara - kopulują , jak ochotki - kopulują , jak (tu wpisz dowolny pokarm) -
kopulują , ilość kopulacji na minutę dałaby może pełne info co je bardziej
stymuluje ale nie podejmują się liczenia

tak ale z miesiac temu czytalem o jakims bandaniu ze lepsze jakosciowo karma to wiecej maluchow i sa zdrowsze.


moze niech modek wydzieli ten temat to kazdy bedzie mial cos do powiedzenia i nie bedzie OT

rudy1986 pisze:ale wole nakarmic przeterminowanym suchym niz przeterminowanym suchym

znaczy przeterminowanym suchym lepiej niż przeterminowanym (padłym) żywym albo zepsutym mrożonym, napisać pewnie chciałeś ? Wydaje mi się że przy obecnej dostępności pokarmów (nawet w niedzielę) nikt przed takimi wielkimi dylematami nie staje

rudy1986 pisze:tak ale z miesiac temu czytalem o jakims bandaniu ze lepsze jakosciowo karma to wiecej maluchow i sa zdrowsze.

znaczy jak ryby są dobrze karmione to mają zdrowsze i bardziej liczne potomstwo ? Do tego nie trzeba wielkich badań , cały świat zwierząt tak ma !

rudy1986 pisze:"Poradnik" jest mojego autorstwa, zglaszac uwagi bo moglo mi cos umknac.

nic innego nie robię

znaczy jak ryby są dobrze karmione to mają
zdrowsze i bardziej liczne potomstwo ? Do tego
nie trzeba wielkich badań , cały świat zwierząt
tak ma !

miedzy dobrze karmione a odpowidnio jest roznica:P

znaczy przeterminowanym suchym lepiej niż
przeterminowanym (padłym) żywym albo
zepsutym mrożonym, napisać pewnie chciałeś ?

tak. pisze z telefonu i to jakas masakra hehe.

nic innego nie robię

poza uzupelnienem o zywym pokarmie nie widze nic hehe:P:)

Bombel - wada może śmierdzieć od przekarmiania suchym pokarmem, a nie od samego nim karmienia. Niektórzy narzekają na zapach wody po Hikari, sam tego nie zauważyłem, a wśród sztucznych jest tu mnie na 2 miejscu, ale też karmię oszczednie. Raczej masz po prostu przerybiony zbiornik w dodatku z mocno metabolizującą obsadą - redukcja obsady, wydajna filtracja (kubeł) częstrze i obfitsze podmiany. We właściwie prowadzonym akwarium woda nie tylko nie śmierdzi, ale może nawet pachnieć - jes t to zapach zbliżony do świeżego powietrza po deszczu.

Ogólnie lepsze są karmy naturalne - nieprzetworzone, lepiej przyswajalne, sztuczne to takie konserwy ale za to lepiej zbilansowane, te droższe ze składnikami, których nie znajdziemy w sklepowych mrożonkach. Najgorsze są najtańsze zapychacze z wypełniaczami - one faktycznie mogą psuć wodę , ale to też podawane w większęj ilości.

...a może masz sinice? No i woda "w stawie zawsze będzie miała swój "zapach".
Najprawdopodobniej masz słabą cyrkulację wody i mało bakterii nitryfikacyjnych i nie są one w stanie przerobić tego co jest już odpadem - resztki jedzenia i roślin, odchody,

A co to te sińce?