Strona 1 z 1

Pokrywa PCV by jgoluch

: sob maja 04, 2013 11:43 am
autor: jgoluch
@ moderacja, jeżeli jest taka potrzeba, to przyklejcie ten wątek do topica Suma, który to założył taki sam wątek o jego pokrywie.

A więc zapraszam do mojej opowieści - przygody z budowaniem pokrywy PCV do akwarium 118l.

Jako, że na majówkę miałem okazję przyjechać na wieś, postanowiłem zbudować nową pokrywę do swojego baniaka.
Tak więc zacząłem kompletować wszystkie potrzebne rzeczy i przystąpiłem do pracy.
Już na samym wstępie, gorąco chciałbym raz jeszcze podziękować SUMowi, bez którego ten projekt w ogóle by nie ruszył :)
Arkusze PCV, które miały mi posłużyć jako budulec, były grubości 5mm.
Dlatego też, zdecydowałem się wszystko skleić po 2 warstwy, aby elementy miały 10mm.
Tak więc mając już PCV, 2 tubki kleju, brzeszczot i miarkę, ruszyłem do odmierzania materiału.
Ze wstępnego oszacowania, wyszło mi, że PCV wystarczy, więc mogłem na poważnie zabrać się do pracy.
Cenna rada od innych osób, które same robiły pokrywę: "Zachowaj z 3-5mm luzu, żeby pokrywa nie okazała się za ciasna".
Spoko, tak zrobiłem.
Wymierzyłem akwa, zaprojektowałem elementy uwzględniając nadwyżkę i wszystko naniosłem ołówkiem na arkusze.
Z uwagi na to, że PCV jest bardzo plastyczne, wybrałem brzeszczot (piłkę z drobnymi ząbkami) jako narzędzie do wycinania.
Niestety nie miałem nic lepszego (oprócz szlifierki kontowej, ale wtedy o tym nie pomyślałem).
Tak też pierwszego wieczoru wyciąłem obydwa dłuższe boki pokrywy.
Po wszystkim już, odechciało mi się cokolwiek już z tym robić.
Oczywiście wszystko przez niedobór odpowiedni narzędzi.
Brzeszczot NIE NADAJĘ SIĘ wcale!
Tnie się jako tako, ale za to strasznie krzywo!
A już przynajmniej w moich warunkach.
W pewien sposób wyrównałem krawędzie (papier ścierny, pilnik, skrobak do drewna).
Niestety, nadal nie było idealnie.
Wyczyszczone elementy odtłuściłem i skleiłem, pozostawiając na noc do wyschnięcia.
Okazało się również, że zakupiony ówcześnie klej, jest strasznie mało wystarczalny.
Następnego dnia odwiedzając 2 sklepy budowlane zaopatrzyłem się w resztę niezbędnych elementów do konstrukcji.
Natomiast racji zbliżających się urodzin, sprawiłem sobie prezent, w postaci wyrzynarki.
Od tego momentu wszystko szło już dużo lepiej.
Wycinane elementy (niemal równe), oraz wcześniej wycięte, doszlifowałem na szlifierce (ostrzałce, z dużym kamieniem).
Następnie odtłuszczanie i klejenie.
Tu kolejny problem, nie znalazłem kleju do PCV, więc ekspedient z Brico polecił mi niby coś dobrego.
Znaczy miało być coś dobrego... klej sechł długo a i tak nie wysechł do końca i niezbyt połączył pcv.
Na szczęście, moja koncepcja przewidywała użycie wkrętów do wzmocnienia całej konstrukcji.
Dalej, na bieżąco dopasowywałem elementy, szlifowałem i skręcałem w całość.
Pierwsza przymiarka: długość dobra, na szerokości ciasno...
Kurcze.. chciałem, żeby wszystko było równo, to zeszlifowałem za bardzo.
Potrzeba matką wynalazków, więc wymyśliłem więc 'dystanse'.
Dociąłem odpowiednie kawałki (wyglądające jak przekrój krótszego boku) i wstawiłem w odpowiednie miejsce.
Teraz było idealnie.
Mając już wszystkie gotowe elementy, wziąłem się za oklejanie.
Tu kolejne zaskoczenie... okleina jakoś bardzo słabo się trzyma.
Udało mi się z tym jednak poradzić.
Kolejna przymiarka: ciasnawo, ale jest dobrze, da się założyć pokrywę na zalany baniak.
Zostało wieko i oświetlenie.
Zamontowałem statecznik z tyły pokrywy, okleiłem wieko oraz uchylną klapę.
Przymocowałem wszystko do ramy pokrywy, więc jeszcze jedna przymiarka.
Kucze... wchodzi, ale jakby ciaśniej.
Już za bardzo nic nie mogę poprawić.
Wszystko jest oklejone, poskręcane...
Stwierdziłem, że w końcu przecież całej pokrywy nie będę zdejmował zbyt często.
A nawet jakby, to i tak wszystko da się zrobić bez użycia siły :)
Dokręciłem zawiasy, rączkę do uchylnej klapy, okleiłem co tylko jeszcze się dało.
Wyszło zdecydowanie lepiej niż mogłem to sobie zaplanować.

Niestety... kilka rzeczy nie do końca mi się udały.
1. Na dużej szlifierce byt bardzo podciąłem jedną stronę wieka i niestety z tego powodu, po lewej stronie pokrywy jest szczelina.
2. Te kilka milimetrów, które wziąłem w zapasie okazały się niewystarczające.
Szlifierka szybko je zjadła, przez co pokrywa jest nieco ciasna.
3. Nie zamontowałem wiatraków w pokrywie - pomimo, że miałem takie.
Nie wymyśliłem do nich sterownika, ale może kiedyś...
4. Jedna strona uchylnego wieka jakoś trochę ostaje (jakby się nie domykała).
Dziś jednak postaram się to poprawić.

Reszta chyba jest OK.
I tak jestem strasznie zadowolony.
Satysfakcja z realizacji takiego projektu jest ogromna!

Dziękuję za dotrwanie do końca i zapraszam na fotorelację.

Uwaga, audycja zawiera lokowanie produktów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I moi pomocnicy, dzielnie toważyszący przy budowie :)
Obrazek

Pokrywa PCV by jgoluch

: sob maja 04, 2013 12:20 pm
autor: Hooltayos
Bardzo nice i profi! :)

Pokrywa PCV by jgoluch

: sob maja 04, 2013 11:25 pm
autor: krasnal
jgoluch pisze:Brzeszczot NIE NADAJĘ SIĘ wcale!
To jest lepsze http://www.narzedzia.net.pl/produkty.ph ... kat_id=112" onclick="window.open(this.href);return false;
jgoluch pisze:Satysfakcja z realizacji takiego projektu jest ogromna!
Możesz produkować dekle hurtowo 8)
Fachowa robota :)

Pokrywa PCV by jgoluch

: ndz maja 05, 2013 12:17 am
autor: Drottnar
Jaco, gdzie kupowałeś pcv i za ile?

Pokrywa PCV by jgoluch

: ndz maja 05, 2013 12:24 am
autor: zorbek
Komandorków nawaliłeś jak na dobrą szafę.
Po co takie duże pasy okleiny na klapie (to tylko strata luxów).
Ogólnie wykonanie ok. Zawiasy zamaluj na czarno szafkę też i bedzie ok.
Za pomocników nalezy sie 6-ka.

Pokrywa PCV by jgoluch

: ndz maja 05, 2013 12:08 pm
autor: jgoluch
Fajnie, że Wam się podoba :)
krasnal pisze:To jest lepsze http://www.narzedzia.net.pl/produkty.ph" onclick="window.open(this.href);return false; ... kat_id=112
Miałem podobnego Stanleya, lecz ze starości zrobił się już szczerbaty :razz:
Drottnar pisze:Jaco, gdzie kupowałeś pcv i za ile?
PW
zorbek pisze:Komandorków nawaliłeś jak na dobrą szafę
Kupiłem dziesięciopak, więc zużyłem całość, wieka nie kleiłem, teraz na pewno się będzie trzymać :)
zorbek pisze:Po co takie duże pasy okleiny na klapie (to tylko strata luxów).
Pisałem wcześniej, że ta oleina kiepsko się kleiła do PCV.
W przyszłości dołożę 2 odbłyśniki, a całe wieko okleję taką okleiną odbłyskową.
zorbek pisze:Zawiasy zamaluj na czarno szafkę też i bedzie ok.
Zawiasy okleiłem na razie okleiną, ponieważ właśnie nie miałem czarnej farby/sprayu.
Szafki jeszcze się nie dorobiłem, teraz jest to stelaż, który też niedługo zastąpię :)
zorbek pisze:Za pomocników nalezy sie 6-ka.
Proste! Bez nich nie dałbym rady :)

Pokrywa PCV by jgoluch

: ndz maja 05, 2013 2:16 pm
autor: pkucaba
jgoluch pisze:Kupiłem dziesięciopak, więc zużyłem całość
i czteropak do tego ;