Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Siema,
przykro mi to mówić, ale wychodzę z założenia gdy ktoś robi dobrą robotę, to należy chwalić a gdy daje ciała, to (niestety) należy się n_a_g_a_n_a
Pokrótce opis sytuacji...
Przymierzając się do zakupu kolejnego baniaczka, zacząłem od szukania ofert przez Forum, nie tylko dlatego, żeby znaleźć korzystną ofertę, ale także dlatego, że wolę dać zarobić komuś z kręgu "znajomych", choćby "internetowych" niż zupełnie obcej firmie.
Napisałem do Kolegi janek144 (sklep Bocja, Warszawa) z zapytaniem (na początek) o konkretne akwarium, podstawę oraz pokrywę z oświetleniem z wybranej przeze mnie firmy i kolorze (droższe od standardowych).
Dostałem odpowiedź, że o akwarium napisze mi następnego dnia i podał cenę za pokrywę. Co prawda cena za pokrywę była identyczna jak w innych sklepach, ale pomyślałem, że może potem da się coś wynegocjować.
Minął dzień i nie otrzymałem żadnej (obiecanej) odpowiedzi, ponieważ mi też zdarza się zapomnieć, wysłałem przypomnienie na które dostałem odpowiedź, że "bardzo przepraszam, ale wyleciało mi z głowy". Ok! Zdarza się najlepszym, czekałem więc na... zasadniczą odpowiedź, czyli dostępność i cenę akwarium oraz podstawy. Nie doczekałem się...
Dałem kolejną szansę wysyłając kolejne zapytanie i tym razem dostałem odpowiedź, że "niestety, ale nie ma", tyle, że... odpowiedź dotyczyła zupełnie innego akwarium niż ja pytałem O podstawie nadal ani słowa.
Miałem już odpuścić, ale dałem kolejną szansę i odpisałem, że ja przecież pytałem o zupełnie inne rzeczy i dla ułatwienia ponownie wyszczególniłem co mnie interesuje, prościej już chyba nie można.
Dostałem odpowiedź w stylu "a rzeczywiście" i... zapadła cisza
Mimo wszystko odczekałem jeszcze kilka dni (!!), ale ponieważ z drugiej strony nie było kompletnie żadnej reakcji, to stwierdziłem, że mam dość takiego olewania.
Skoro Kolega janek144 mając zamówienie podane na tacy, które chciałem zrealizować w Jego sklepie Bocja nie chce zarobić, konkurencja tylko zaciera ręce a mi ręce opadają, że takie sytuacje się zdarzają. Zwłaszcza wśród osób (a raczej firmy!!) z Forum, które powinny szczególnie dbać o pozytywne relacje.
Z przykrością, ale nie polecam
Maciej Falkowski falco
przykro mi to mówić, ale wychodzę z założenia gdy ktoś robi dobrą robotę, to należy chwalić a gdy daje ciała, to (niestety) należy się n_a_g_a_n_a
Pokrótce opis sytuacji...
Przymierzając się do zakupu kolejnego baniaczka, zacząłem od szukania ofert przez Forum, nie tylko dlatego, żeby znaleźć korzystną ofertę, ale także dlatego, że wolę dać zarobić komuś z kręgu "znajomych", choćby "internetowych" niż zupełnie obcej firmie.
Napisałem do Kolegi janek144 (sklep Bocja, Warszawa) z zapytaniem (na początek) o konkretne akwarium, podstawę oraz pokrywę z oświetleniem z wybranej przeze mnie firmy i kolorze (droższe od standardowych).
Dostałem odpowiedź, że o akwarium napisze mi następnego dnia i podał cenę za pokrywę. Co prawda cena za pokrywę była identyczna jak w innych sklepach, ale pomyślałem, że może potem da się coś wynegocjować.
Minął dzień i nie otrzymałem żadnej (obiecanej) odpowiedzi, ponieważ mi też zdarza się zapomnieć, wysłałem przypomnienie na które dostałem odpowiedź, że "bardzo przepraszam, ale wyleciało mi z głowy". Ok! Zdarza się najlepszym, czekałem więc na... zasadniczą odpowiedź, czyli dostępność i cenę akwarium oraz podstawy. Nie doczekałem się...
Dałem kolejną szansę wysyłając kolejne zapytanie i tym razem dostałem odpowiedź, że "niestety, ale nie ma", tyle, że... odpowiedź dotyczyła zupełnie innego akwarium niż ja pytałem O podstawie nadal ani słowa.
Miałem już odpuścić, ale dałem kolejną szansę i odpisałem, że ja przecież pytałem o zupełnie inne rzeczy i dla ułatwienia ponownie wyszczególniłem co mnie interesuje, prościej już chyba nie można.
Dostałem odpowiedź w stylu "a rzeczywiście" i... zapadła cisza
Mimo wszystko odczekałem jeszcze kilka dni (!!), ale ponieważ z drugiej strony nie było kompletnie żadnej reakcji, to stwierdziłem, że mam dość takiego olewania.
Skoro Kolega janek144 mając zamówienie podane na tacy, które chciałem zrealizować w Jego sklepie Bocja nie chce zarobić, konkurencja tylko zaciera ręce a mi ręce opadają, że takie sytuacje się zdarzają. Zwłaszcza wśród osób (a raczej firmy!!) z Forum, które powinny szczególnie dbać o pozytywne relacje.
Z przykrością, ale nie polecam
Maciej Falkowski falco
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Gaduła
- Posty: 126
- Rejestracja: pn sty 07, 2013 10:22 am
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
A my jakies znizki u janek144 mamy??
-
- Zapaleniec
- Posty: 314
- Rejestracja: sob sty 08, 2011 4:06 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Ursus
- Na imię mam: Dan
- Płeć:
Re: Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Czekamy na wyjaśnienie ze strony Bocji
54 L krewetkowy raj
-
- Arcymistrz
- Posty: 4995
- Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
- Telefon: 510847789
- Lokalizacja: Warszawa[gocław]
- Na imię mam: Krzysztof
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Nie ma takiej umowy.p_leszcz pisze:A my jakies znizki u janek144 mamy??
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Kiedys skladalem u nich CV i powiem szczerze ze sklep wyglada bidnie wiec moze z tego sa problemy
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Gratuluję 500. postarudy1986 pisze:Posty: 500
-
- Guru
- Posty: 2966
- Rejestracja: śr kwie 06, 2011 9:57 pm
- Telefon: 531694684
- Lokalizacja: Goclaw/Legionowo
- Na imię mam: Lukasz
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Hehe nawet nie zauwazylem
-
- Uczestnik
- Posty: 45
- Rejestracja: śr kwie 07, 2010 8:00 pm
- Telefon: 698422402
- Lokalizacja: warszawa, mokotów
- Na imię mam: janek
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Witam,
na wstępie chciałem przeprosić FALCO za kiepskie załatwienie sprawy i obiecuje poprawę
Zniżka dla użytkowników forum 10%.
cały czas powiększam asortyment w sklepie
na wstępie chciałem przeprosić FALCO za kiepskie załatwienie sprawy i obiecuje poprawę
Zniżka dla użytkowników forum 10%.
cały czas powiększam asortyment w sklepie
-
- Maniak
- Posty: 996
- Rejestracja: czw sty 24, 2013 9:55 am
- Lokalizacja: K-J
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Powtórzę - nie myli się ten co nic nie robi a osobom/firmom, które potrafią przyznać się do błędu uważam, że można spróbować dać kolejną szansę, nie zapominając jednak, że... 1 ostrzeżenie już było...
Pozdr!falco
Pustkowie. MO...
Pustkowie. MO...
-
- Arcymistrz
- Posty: 4197
- Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
- Lokalizacja: Saska Kępa
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
To ja poproszę o stosowny temat w stosownym dziale z tą ofertą. Bo tutaj bardzo szybko zginie ta deklaracja.janek144 pisze:Witam,na wstępie chciałem przeprosić FALCO za kiepskie załatwienie sprawy i obiecuje poprawę Zniżka dla użytkowników forum 10%.cały czas powiększam asortyment w sklepie
-
- Bywalec
- Posty: 68
- Rejestracja: czw maja 02, 2019 2:06 pm
- Lokalizacja: Śródmieście/Mokotów
- Płeć:
Sklep Bocja prowadzony przez janek144 - NAGANA
Odkopuję temat. Co ciekawe, po sześciu latach od tej skargi jedno się nie zmieniło - kontakt zdalny jest taki sobie (trzeba o sobie przypominać, sprzedawcy wydaje się że coś mówił a tak naprawdę było inaczej itp. ^^'). Z drugiej strony sklep jest całkiem solidny. Doradztwo jest fachowe i wyczerpujące, atmosfera w sklepie dużo lepsza niż w innych warszawskich. Co prawda co jakiś czas zdarza się jakiś zgrzyt - niby jednego dnia dyskutujemy sobie o tym co jest w akwarystyce warte zainwestowania pieniędzy a co marnotrawstwem, a kolejnego próbuje się reklamować badziewny plastikowy uchwyt do węża za 30zł, którego funkcję spokojnie może pełnić klamerka do prania czy inne DIY wyjście za 20 groszy. Ogólnie jednak polecam, 15-tego mają skończyć remont, może będzie na co popatrzeć.