FAWA.pl

Ostatni post z poprzedniej strony:

Przystanek "Koło"

Jak mozna nie wiedziec o bazarku na kole

Ja jestem ze wsi. Warszawę widuję rzadko. Dlatego nie wiem gdzie jest bazarek na Kole...

Ale już mi koledzy powiedzieli w postach powyżej.

Lech-u pisze:Ja jestem ze wsi

Na pętli tramwajowej na Służewcu wsadzi patyk w szynę i idź w str Koła ! Dasz radę ! Z wyprawy wstaw zdjęcia w dziale Galeria ! Powodzenia !

-- Cz wrz 04, 2014 2:00 pm --

Lechu napisał;
Kurcze Miro,myślisz że tak łatwo wcelować w szparę !

Ta giełda jeszcze istnieje mówicie? hmmmmmmmmmmmm

w jakie dni i w jakich godzinach??

Przeczytaj od czasu do czasu temat, w którym piszesz.

6 zł. bez zapałek !

Co tam masz w tym worku?

Jaka rozwielitka czy jak

Wnorus pisze:Jaka rozwielitka czy jak

Tak trochę wygląda Ciekawe, gdzie łowiona? I na ile taki pokarm jest bezpieczny?

W workach jest dafnia.Robale sprzedaje facet który zajmuje się tym " zawodowo " Kupowałem dafnie już nie raz i nigdy nic się nie działo.Ludzie podchodzą i kupują czyli chyba wszystko jest OK ! Woda w workach jest czysta bez żadnych farfocli. Pochodzenia nie znam.Facet twierdzi że można wlewać bezpośrednio do akwarium.

Extra. Tylko te godziny giełdy. Zapytaj go może, czy można od Niego kupić gdzieś poza giełdą.

OK,jeżeli będę w poniedziałek to zapytam !

Pokarm dobry, ale czasem trafiają się większe larwy - nawet drapieżne, więc ostrożnie z podawaniem narybkowi.

Żródło dobre, chociaż pozostałe moim zdaniem z Łodzi. Czasem trafiałem na fajną mieszankę z oczlikiem i szklarką. Od kiedy jestem w stanie odłowić w krótkim czasie 3-4kg już nie jeżdżę. Ale pozostaje dla mnie zagadką skąd bierze dafnie zimą..

A ma ją zimą? Jakos nigdy nie trafilam. Hodowlane po prostu.

Nie miał tylko w czasie silnych mrozów. Hodowlane hmmm... to jakie baseny musiałby mieć, żeby na handel wydało..

Nie musi ich sam mieć, ale jednak sporo hodowlanej jest na rynku.

Trzeba przyznać, że jest zajebiście apetyczna.

pkucaba pisze: Zapytaj go może, czy można od Niego kupić gdzieś poza giełdą

Niestety,tylko na giełdzie

-- Pn paź 06, 2014 1:21 pm --



Ochotka 5 zł.

-- Pn lis 10, 2014 2:08 pm --



40 zł para

-- Pn lis 10, 2014 2:08 pm --

Dziś byłem pierwszy raz na giełdzie akwarystycznej na Kole. Ceny roślin i rybek nie są takie tanie nie wiele tańsze jak w sklepach. Wybór też nie jest za duży. Kilka rodzaj roślin i tylko te popularne ,rybki też nie zachwyciły mnie. W porównaniu z giełdą pod mostem Poniatowskim lub na Nowym Świecie, bardzo mała i nie ma co porównywać jej .

A jakie giełdy są pod Poniatowskim i na Nowym Świecie??

Były kiedyś , z tego co mi znajomy gołębiarz mówił to jak on jeździ na zeran to mówi ze i ryby tam sa

Wpadam na Żerań za pierdołami, jest 2 sprzedawców ryb stawowych i 1-2 z 'egzotyką' czyli mieczyk molinezja danio. Giełdę spod Poniatowszczaka pamiętam jak przez mgłę ale była spora (pierwsze czarne skalary...)

Pierwsza to była na Nowym świecie za sklepem zoologicznym była duża i lokatorzy narzekali wiec przenieśli się pod most Poniatowskiego . Tam to już wszyscy mogli pomieścić się i było wszystko co w tamtych czasach było na rynku. Giełda była bardzo duża

stasiek pisze:Giełda była bardzo duża

Była duża bo nie było internetu .

No niby tak ale np ja jestem wzrokowcem i wole rybcie czy tam roślinki na żywo obejrzeć

-- So lis 15, 2014 3:50 pm --

Orientuje się ktoś do której w taka pogodę jest sens tam jechać ?

Jeśli ktoś ma jeszcze zamiar wybrać się dzisiaj, to raczej nie ma po co 2 godziny temu stało może 5-6 stoisk, głównie z malutkimi baniakami z rybami. W jednym pojedyncze sztuki roślin, w jednym żywy pokarm, w jednym suchy. Może w ciepłe dni bardziej się to kręci.

Tam szalu nie ma , zawsze jest tylko kilka osób

Byłem dziś na Kole około 8.20 nie wiem czy to standard, czy wczesna pora i mróz, ale było tam 4 sprzedawcòw, którzy dopiero zaczynali coś tam wystawiać. poczekałem były naprawdę odpasione mieczyki i to u wszystkich, parę glonków (zbrojnik niebieski oraz w odmianie albino) kiryski albino kilka sztuk prętników, kilka gurami, kilka młodych bocji wspaniałych, sporo różnych gupików (brak endlerów, przede wszystkim pawie oko) kilka sztuk danio, ze 3 ampularie i może coś jeszcze, ale malutko. nawet jednej roślinki nie spotkałem, akcesoriów również nie. był pokarm mrożony i w płatkach. nie pytałem o ceny rybek, oprócz maĺych kirysków (4zł)
pomijając brak różnorodności i "ciekawostek" uważam, że warto tam wyskoczyć jeśli ktoś ma ochotę na mieczyki, molinezje, gupiki.
niestety do giełdy na łódzkim Starcie nasze Koło nie ma podlotu.. zarówno ilością sprzedawców i akcesoriów jak i różnorodnością ryb i roślin. ceny w łodzi nie wydawały się być zbyt wygórowane.
podsumowując giełda na Kole jest blisko i atmosfera jest fajna, pogadać też można no i takich mieczyków nie widziałem w Łodzi.. polecam to miejsce początkującym oraz tym, którzy lubią "standardy" (mieczyk, molinezja, gupik)
pozdrawiam:)

Jak jest na chwile obecna?