Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Tak się zastanawiam dlaczego jest dość powszechna opinia, że nie należy łączyć w jednym akwarium ryb z Tanganiki z rybami z Malawi?
Myślę, że w obu jeziorach znalazłyby się takie gatunki, które wymagają podobnych parametrów wody.
Przy zachowaniu odpowiedniej powierzchni dna (lub jak kto woli pojemności akwarium), dostarczeniu ulubionych kryjówek (muszle, skałki), przy odpowiednim podłożu, myślę, że można spokojnie połączyć te dwa środowiska i cieszyć się z obserwacji zarówno Tanganiki i Malawi w jednym szkiełku.
Jakie są plusy i minusy takiego rozwiązania?
Myślę, że w obu jeziorach znalazłyby się takie gatunki, które wymagają podobnych parametrów wody.
Przy zachowaniu odpowiedniej powierzchni dna (lub jak kto woli pojemności akwarium), dostarczeniu ulubionych kryjówek (muszle, skałki), przy odpowiednim podłożu, myślę, że można spokojnie połączyć te dwa środowiska i cieszyć się z obserwacji zarówno Tanganiki i Malawi w jednym szkiełku.
Jakie są plusy i minusy takiego rozwiązania?
-
- Zapaleniec
- Posty: 490
- Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
- Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
- Na imię mam: Kamil
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Tu nie chodzi nawet o parametry wody.
Minus masz przede wszystkim taki, że będzie wcale nie szeroki wybór ryb z obu biotopów zbliżonych siłą i agresją. Generalnie ryby z malawi są bardziej agresywne i masywne/silne i w zdecydowanej większości zestawień będą dawać łupnia tym z tanganiki.
Czasem się spotyka że ktoś trzyma np. frontosy z pyszczakami malawi w dużych akwariach, ale ilu akwarystów ma warunki na takie połączenia?
Inna sprawa to taka, że tangomaniacy i malawiści mają chyba troszkę poczucie rzadkości/wyjątkowości swoich biotopów i po prostu uważają za niewłaściwe/niegrzeczne/sprzeczne z etykietą żeby łączyć ryby z tych dwóch dość podobnych nawet biotopów
Minus masz przede wszystkim taki, że będzie wcale nie szeroki wybór ryb z obu biotopów zbliżonych siłą i agresją. Generalnie ryby z malawi są bardziej agresywne i masywne/silne i w zdecydowanej większości zestawień będą dawać łupnia tym z tanganiki.
Czasem się spotyka że ktoś trzyma np. frontosy z pyszczakami malawi w dużych akwariach, ale ilu akwarystów ma warunki na takie połączenia?
Inna sprawa to taka, że tangomaniacy i malawiści mają chyba troszkę poczucie rzadkości/wyjątkowości swoich biotopów i po prostu uważają za niewłaściwe/niegrzeczne/sprzeczne z etykietą żeby łączyć ryby z tych dwóch dość podobnych nawet biotopów
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Czyli to raczej "polityka" a nie argumenty merytoryczne.
Tak, dobór ryb pod względem behawioralnym jest bardzo ważny. Ale... tak samo ważne jest dobieranie ryb w akwarium z rybami z Ameryki Południowej czy w innych "biotopach". Bez sensu jest wstawienie np. Arrowany razem z gupikiem, bo skończy się to szybciej niż się zaczęło.
No, ale przecież akwarysta wie jak dobrać ryby pod względem zachowania. Więc jeśli spełni się ten warunek, to jaki problem w połączeniu Tanganiki z Malawi?
-
- Zapaleniec
- Posty: 490
- Rejestracja: śr paź 30, 2013 7:37 am
- Lokalizacja: Pruszków/Warszawa
- Na imię mam: Kamil
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Nie nie, to bardziej argumenty merytoryczne ale w drugim rzędzie także "polityka"
Żaden problem, odpowiednio dobrać gatunki i teoretycznie gotowe, tylko że to jednak będzie wymagało sporych litraży tak czy inaczej. Poza tym jakoś tutaj jednak poczucie estetyki biotopowej się zaburza bardziej niż łącząc np. coś z azji z ameryką
Tak samo jakoś mało kto próbuje łączyć muszlowce z pielęgnicami z CA, niby i tu i tu woda twardsza i zasadowa odpowiednia... ale jakoś tak nie wypada
Btw. Czasem dopuszcza się tangę do malawi np. w przypadku synodontisów. Ten malwijski jest trudno dostępny a jego kuzyni z tangi powszechni na rynku. Dlatego na forum malawi można spotkać czasem pożyczenie synodontisa tanganickiego do malawi.
Kamil.
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
[650L] Labirynty Azji Południowej...
[160L] Szybciej płynące wody Azji...
[160L] Mała rafa...
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
No właśnie, czyli można łączyć.
Zatem zastanówmy się jakie musza być spełnione warunki, żeby połączyć te jeziora.
Parametry to jedno.
A jakie gatunki nadają się do połączenia?
-
- Noble
- Posty: 642
- Rejestracja: ndz sty 07, 2018 12:56 am
- Lokalizacja: Ciupagi
- Na imię mam: Piotr
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Morfologicznie jeziora Malawi i Tanganika to to samo. Ot taki zaczątek kolejnego oceanu.
Natomiast pod względem występujących tu i tam endemitów to tu chyba byłbym ostrożny co do łączenia.
A nie można tego podciągnąć po prostu pod afrykę i w ramach tego działu traktować je osobno?
Natomiast pod względem występujących tu i tam endemitów to tu chyba byłbym ostrożny co do łączenia.
A nie można tego podciągnąć po prostu pod afrykę i w ramach tego działu traktować je osobno?
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
JJP2, nie rozumiem ostatniego zdania z Twojej wypowiedzi.
O co chodzi?
O co chodzi?
-
- Noble
- Posty: 642
- Rejestracja: ndz sty 07, 2018 12:56 am
- Lokalizacja: Ciupagi
- Na imię mam: Piotr
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Trochę parafrazując tytuł.
Razem ale osobno.
A tak na serio. Ja bym nie łączył. Może jestem już skrzywiony biotopowo.
W przypadku tych dwóch jezior co zatoka to jakieś endemiczne gatunki są. Nie lepiej to oddzielnie obserwować?
Zamiast 3 czy 4 par obserwować jedną kolonię?
Przygotowując się do takiego "kolonijnego eksperymentu" można wielu ciekawych rzeczy się dowiedzieć. Samo szukanie (i znajdowanie) materiałów na temat jednej zatoki/odcinka rzeki sprawia kupę radochy i moim zdaniem jest fajniejsze od wynajdowania coraz to nowszych nowinek technicznych z dziedziny akwarystyki bo ta dioda jest bardziej czerwona od tej, a tamta mniej niebieska od tej z przed dwóch lat (to nie jest aluzja do kogokolwiek, ot tak po prostu to mi przyszło do głowy).
Samo odtworzenie warunków danego miejsca z roślinami, kamieniami, podłożem czy prądem wody to niesamowita frajda.
A jak zmieszamy? Kolejny "kolorowy miszmasz" jakich pełno (ale swojego jeszcze nie zlikwidowałe/zmieniłem). Niby fajny. Ale jak długo?
Razem ale osobno.
A tak na serio. Ja bym nie łączył. Może jestem już skrzywiony biotopowo.
W przypadku tych dwóch jezior co zatoka to jakieś endemiczne gatunki są. Nie lepiej to oddzielnie obserwować?
Zamiast 3 czy 4 par obserwować jedną kolonię?
Przygotowując się do takiego "kolonijnego eksperymentu" można wielu ciekawych rzeczy się dowiedzieć. Samo szukanie (i znajdowanie) materiałów na temat jednej zatoki/odcinka rzeki sprawia kupę radochy i moim zdaniem jest fajniejsze od wynajdowania coraz to nowszych nowinek technicznych z dziedziny akwarystyki bo ta dioda jest bardziej czerwona od tej, a tamta mniej niebieska od tej z przed dwóch lat (to nie jest aluzja do kogokolwiek, ot tak po prostu to mi przyszło do głowy).
Samo odtworzenie warunków danego miejsca z roślinami, kamieniami, podłożem czy prądem wody to niesamowita frajda.
A jak zmieszamy? Kolejny "kolorowy miszmasz" jakich pełno (ale swojego jeszcze nie zlikwidowałe/zmieniłem). Niby fajny. Ale jak długo?
-
- Moderator
- Posty: 1944
- Rejestracja: wt kwie 25, 2017 9:52 am
- Lokalizacja: Jazgarzew
- Na imię mam: Daniel
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Zgadzam się w 100% z JJP2 choć sam jeszcze nie mam i nie potrafię stworzyć biotopowego zbiornika to uparcie do tego dążę. Świat kolorowych akwariów i rybek już każdy widział ale takich podobnych do tych naturalnych już sporo osób mniej. Jest tak ponieważ dla wielu osób najważniejszym elementem przy zakładaniu zbiornika jest efekt wizualny. Oczywiście możemy na siłę dobrać gatunki ryb o zbliżonych zachowaniach i żyjących w podobnych parametrach wody i może to dobrze funkcjonować ale, skoro w naturze te ryby nigdy nie mają się szansy spotkać to po co je łączyć?
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
No a po co dawać bocje do pielegnic? Bo to fajne połączenie.
Właśnie zastanawiam się dlaczego nie połączyć dwóch jezior z Afryki skoro można połączyć kilka rzek z Ameryki. I w Ameryce (w biotopie) nikt nie płacze. Łączy się i już.
A Afryka to wielkie tabu.
Nie łączyć do to profanacja.
Ale dlaczego nie łączyć?
Właśnie zastanawiam się dlaczego nie połączyć dwóch jezior z Afryki skoro można połączyć kilka rzek z Ameryki. I w Ameryce (w biotopie) nikt nie płacze. Łączy się i już.
A Afryka to wielkie tabu.
Nie łączyć do to profanacja.
Ale dlaczego nie łączyć?
-
- Moderator
- Posty: 1944
- Rejestracja: wt kwie 25, 2017 9:52 am
- Lokalizacja: Jazgarzew
- Na imię mam: Daniel
- Płeć:
Tanganika i Malawi - razem czy osobno?
Lechu ja nikogo na siłę do niczego nie przekonuję a jedynie prezentuję móją obecną wizję i kierunek akwarystycznych zapędów. Oczywiście sam miewałem już różne dziwaczne połączenia ale teraz staram się od nich uciekać. Jeśli zapewniasz rybom dobre warunki to łącz sobie w zbiorniku takie gatunki jakie Ci się tylko podobają:-)
Ostatnio zmieniony wt lis 06, 2018 10:40 pm przez DanielP, łącznie zmieniany 1 raz.