zagospodarowuje standardową 240tke na malwi, nie do końca mogę zdecydować się odnośnie filtracji, czytając forum malwi-klub to wychodzi że powinienem jakieś monstrum kupić ;p
na chwile obecną ograniczam swój wybór do dwóch opcji:
- unimax 250 jako biolog + aquael circulator z gąbką/prefiltrem eheima jako mechanik
- ikola 600max z prefiltrem eheima jako biolog/mechanik a do tego jakaś falownik np jvp-100 do zmiatania brudu w kierunku zasysu filtra
ogólnie jak łatwo domyślić się chciałbym mieć jak najmniej elementów "obcych" w akwarium oraz wydać na to wszystko rozsądne pieniądze.
Zaletą pierwszego rozwiązania jest to że mógłbym przenieść unimaxa z obecnego akwarium, a tam dokupić coś mniejszego, przyspieszyłoby mi to start nowego zbiornika, ale pewnie ze szkodą dla starego akwarium (mogę oczywiście przenieść część wkładów i wyjdzie na to samo)
Macie jakieś inne pomysły, które mają szanse się sprawdzić?