wczoraj odwiedziłem sklep i wyszedłem całkiem usatysfakcjonowany, zakupiłem neonki inesa oraz otoski. Na duży + uważam:
1. informacja, że ryby w sklepie są na wodzie kranowej, ponieważ jak to zostało określone: "nie chcę mieć potem problemów, bo komuś ryby padły po paru dniach"
2. przy zainteresowaniu neonami czerwonymi zostałem poinformowany, że rybek tych nie sprzedaje ponieważ niedawno sprowadził je i zaliczają pady - "nie wiem na jakiej wodzie wcześniej były prowadzone i może dlatego na mojej kranówce nie dają rady"
Zatem zdaje się, że uczciwość bierze górę a nie chęć zysku. Mnie tym kupił i na pewno jeszcze nie raz tam zaglądnę.
Dodano do tego postu po 3 minutach 52 sekundach
Aaa... nie przedstawiłem się: od niedawna wróciłem do akwarystki po może 30 latach przerwy - obecnie się jej uczę
baniak: 55l, gęsto obsadzony roślinnością, obecnie: 2 molinazje, 9 kubtoek, 10 inesa 5 otosków
I witam warszawską brać akwarystyczną