Dylemat z doborem skalarów
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Pierw naświetlę sytuację. Około pół roku temu kupiłem 8 małych skalarów (takich, zwykłych pasiaków, żadne dzikie czy "super rasowe") z zamiarem potrzymania ich aż dobiorą się w jedną, max dwie pary i wtedy pozostałe oddać. Na początku dwa padły - nieznane mi przyczyny. Czyli wychowywało się razem 6 sztuk. Niedawno dostałem jeszcze siódmego (Pterophylum Rio Nanay).
Zbiornik jest 240 litrowy.
No i właśnie dobrała się jedna para. Złożyły ikrę - nic z niej nie było - ale para jest.
No i tu zaczyna się mój dylemat.
1. Czy jest sens trzymać pozostałe 5 sztuk w nadziei, że stworzą drugą parę?
2. Czy ewentualne dwie pary to nie za dużo na 240 litrów?
3. Samiec z tej dobranej pary zupełnie mi się nie podoba - czy gdybym to jego oddał komuś, to czy jest szansa, że samica znajdzie sobie nowego partnera spośród pozostałych pięciu?
4. Gdybym tego samca jednak zostawił to czy taka para dobiera się na całe życie?
Będę wdzięczny za wszelkie związane z tematem sugestie i opinie.
Zbiornik jest 240 litrowy.
No i właśnie dobrała się jedna para. Złożyły ikrę - nic z niej nie było - ale para jest.
No i tu zaczyna się mój dylemat.
1. Czy jest sens trzymać pozostałe 5 sztuk w nadziei, że stworzą drugą parę?
2. Czy ewentualne dwie pary to nie za dużo na 240 litrów?
3. Samiec z tej dobranej pary zupełnie mi się nie podoba - czy gdybym to jego oddał komuś, to czy jest szansa, że samica znajdzie sobie nowego partnera spośród pozostałych pięciu?
4. Gdybym tego samca jednak zostawił to czy taka para dobiera się na całe życie?
Będę wdzięczny za wszelkie związane z tematem sugestie i opinie.
-
- Fanatyk
- Posty: 1106
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 9:45 am
- Lokalizacja: Ząbki
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Odpowiem to co wiem od AquaDreama :D
1. Wg mnie tak
2. Wg mnie tak
3. ??? (nie wiem)
4. Tak
Wg AD pierwsza dobrana para u młodych osobników nie oznacza tej pary do końca, jak z ludźmi... :D
Ale nie wypowiadam się bardziej szczegółowo bo mam dopiero pierwszą parę (też z 6 młodych od AD) w 375L.
1. Wg mnie tak
2. Wg mnie tak
3. ??? (nie wiem)
4. Tak
Wg AD pierwsza dobrana para u młodych osobników nie oznacza tej pary do końca, jak z ludźmi... :D
Ale nie wypowiadam się bardziej szczegółowo bo mam dopiero pierwszą parę (też z 6 młodych od AD) w 375L.
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:36 pm
- Lokalizacja: Wawa,Bemowo
- Na imię mam: Robert
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Sylwek jeżeli się nie tłuką to możesz trzymać wszystkie , drobne przepychanki norma. Samca możesz wymienić kobitka sobie drugiego znajdzie. Dwie pary po obraniu swojego rewiru powinny dać radę zobaczysz w praniu jak wyjdzie.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
No na razie się nie "tłuką". Tak jak piszesz, drobne przepychanki. Jak składały ikrę to wtedy samiec potrafił pogonić nawet na drugi koniec akwarium aby tam kogoś skubnąć. Ale poza składaniem ikry to się tak w miarę tolerują w swoim sąsiedztwie.
-
- Zapaleniec
- Posty: 265
- Rejestracja: ndz sty 11, 2015 6:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
- Na imię mam: Paweł
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Zostaw na razie tak jak jest. Może jeszcze jakieś pary się dobiorą.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Mi się układ dwóch par nigdy nie sprawdzał.
Pary u moich skalarów, jesli miały kłopoty z odchowem młodych nie były stałe. Kiedy wszystko szło pomyslnie, to raczej się nie rozpadały.
Pary u moich skalarów, jesli miały kłopoty z odchowem młodych nie były stałe. Kiedy wszystko szło pomyslnie, to raczej się nie rozpadały.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Ale co w tym układzie dwóch par się nie sprawdzało, znaczy za dużo rywalizacji? walki?
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
No, tak. A co innego? Kiedy zostawiałam dwie pary niezależnie od wielkosci zbiornika (240-375) zawsze w koncu dochodziło do ostrzejszych potyczek. Ale to tylko moje doswiadczenia, widziałam, ze wielu osobom się to sprawdza. Albo raczej czytałam. Raz jeden jedyny doszło do zgonu w skutek takiej walki. Samiec z jedenj pracy uderzył mojego ulubienca platynowego w bok, i ten padł martwy. Generalnie jednak spory polegały na wzajemnym przekaganianiu się z rewirów, stroszeniu, czasem przepychankach. Gdy spór się zaostrzał rozdzielałam po prostu pary.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Dziękuję to bardzo cenne dla mnie doświadczenia.
-
- Fanatyk
- Posty: 1008
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:56 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Ja właśnie musiałam zrezygnować z dwóch par skalarów poprzez wojny podjazdowe.
Ostatnia była dosyć ostra i samiec został strasznie poobdrapywany.
Dlatego jeśli już, to albo 3 pary albo tylko jedna.
Ostatnia była dosyć ostra i samiec został strasznie poobdrapywany.
Dlatego jeśli już, to albo 3 pary albo tylko jedna.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:36 pm
- Lokalizacja: Wawa,Bemowo
- Na imię mam: Robert
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
3 pary?
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
No ... tak było napisane .. 3 pary ?? dlatego spytałem
-
- Zapaleniec
- Posty: 367
- Rejestracja: sob lip 21, 2012 4:36 pm
- Lokalizacja: Wawa,Bemowo
- Na imię mam: Robert
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Też mnie to ciekawi
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Mi kiedys Hodowczyni poleciła tak zwane planowe przerybienie. Podobną zasadę stosuje się u pyszczaków, więcej ryb, żeby nie obierały rewirów i zeby nie było związanych z tym faktem aktów agresji. Oczywiscie do tego musi byc tez odpowiednio dostosowana aranżcja i filtracja, która zapewni rybom odpowiedniej jakosci wodę. Sprawdzała mi się taka metoda, ryby były w dobrej formie, spokojne. Dochodziło nawet do tarła, ale bez szczególnego przepychania w obronie liscia, grzałki czy czegos tam.
Oczywscie wtedy raczej nie poobserwujemy odchowu młodych.
Oczywscie wtedy raczej nie poobserwujemy odchowu młodych.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
No właśnie a ja chciałbym mieć możliwość obserwacji zachowań rodzicielskich nawet gdyby ostatecznie i tak z tego nie było rybek. Ale dziękuję, tak jak pisałem wszystkie Wasze doświadczenia i sugestie są dla mnie wartościowe.
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Zatem jedna para. Przy dwóch IMHo szans na pełnie zachowan rodzicielskich brak.
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Skalary nie tworzą stałych par, tylko takie na okres tarła i to z tego co jest aktualnie "pod ręką". Zmieniałem kiedyś konfigurację odławiając sztukę z "pary" i pozostawiony osobnik kojarzył się z następnym wolnym. Czasem były to śmieszne pary np samiec 3 razy większy od samicy. Musi być tylko "płeć" dostępna i powinno być ok.sylwekw pisze:3. Samiec z tej dobranej pary zupełnie mi się nie podoba - czy gdybym to jego oddał komuś, to czy jest szansa, że samica znajdzie sobie nowego partnera spośród pozostałych pięciu?
4. Gdybym tego samca jednak zostawił to czy taka para dobiera się na całe życie?
Raczej 6 sztuk będzie lepsze (nie mowię o obserwowaniu tarła tylko docelowo wszystkich na takie akwa) - niekoniecznie 3 pary. Byle ryby były podobnej wielkości. 2 pary - wiadomo jak wygląda zbiornik. Ale trzeba obserwować bo to pielęgnice, temperament może być różny. U jednego coś się sprawdzi, u drugiego nie.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Czyli Christo sugerujesz, że o ile nie będzie "wielkich bitew" to nawet cała szóstka mogłaby zostać? Hmm ??
-
- Fanatyk
- Posty: 1198
- Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
- Lokalizacja: Zegrze
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Mam 6 w 300l. akwa takie jak Twoje tylko 10 cm szersze więc różnicy praktycznie nie ma. Jest spokój tylko moje są już stare i chyba nie bardzo im się chce... więc mam spokój i łatwiej. Imo lepiej 6 sztuk niż dwie pary. Po za tym nawet jak te 6 sztuk to będą trzy pary to jest szansa, że nie będą się zachowywały jak pary tylko jak grupa osobników. Widziałem takie litraże z takimi obsadami i wyglądało na to że ryby nie okupują terytoriów. wtedy można też spróbować z siedmioma , bo tyle akurat chyba masz.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l
…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
U nas było właśnie stado, z którego dobrana para odpływała niejako na bok w okresie tarła. A potem wracała. Spokojne były. 8szt w 375.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Agresja /obrona rodziców rozłożona na większą liczbę rybsylwekw pisze:3 pary ?? dlatego spytałem
a czy to będzie 240/300/375/450 L to i tak wszystkie ryby
będa zagonione(przez rodziców) do jednego końca aqwa
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
No to już teraz podczas tych paru godzin zaobserwowałem. Gdy składały ikrę to samiec (ale samica chwilami też) co jakiś czas na drugi koniec zbiornika "startował" aby tam skubnąć jakiegoś innego skalara. Cała piątka siedziała dokładnie w przeciwległym końcu zbiornika i jakby "szanowała prywatność" pary .
Ale nie były to jakieś brutalne ataki tylko ot tak, szybko podpłynął skubnął jednego czy drugiego i wracał do liścia.
Tylko bystrzyki nie pękały i czaiły się pod liściem anubiasa - a nuż jakieś jajko spadnie
-- N lip 19, 2015 1:55 pm --
Trochę odkopię swój własny temat ale ....
czy samica skalara może "dobić" samca innej samicy?
Mam wrażenie, że właśnie coś takiego obserwuję.
Była para, która już kilkanaście razy składała ikrę (nigdy nic z tego nie było, bo ikra znikała pierwszej nocy) i teraz obserwuję dość intensywne potyczki (żeby nie powiedzieć walki) między samicą z tej pary a inną samicą - chyba samicą bo między walkami zajmuje miejsce "u boku tego" tego samca.
Swoją droga to sądziłem, że tylko samce walczą
Ciekawe bo samiec podczas tych potyczek jest chyba bardzo zdezorientowany i nie wie jak się zachowywać - nie wie czy i ewentualnie którą samicę wspierać.
Obecnie ta "nowa" partnerka zaczyna "oczyszczać" liście żabienice więc chyba się szykuje do składania ikry. Zobaczymy co samiec na to.
No i wraca pytanie, czy w tej sytuacji zmniejszyć liczbę skalarów czy pozostawić całą siódemkę ??
Obrobię filmik z walki to wstawię.
Ale nie były to jakieś brutalne ataki tylko ot tak, szybko podpłynął skubnął jednego czy drugiego i wracał do liścia.
Tylko bystrzyki nie pękały i czaiły się pod liściem anubiasa - a nuż jakieś jajko spadnie
-- N lip 19, 2015 1:55 pm --
Trochę odkopię swój własny temat ale ....
czy samica skalara może "dobić" samca innej samicy?
Mam wrażenie, że właśnie coś takiego obserwuję.
Była para, która już kilkanaście razy składała ikrę (nigdy nic z tego nie było, bo ikra znikała pierwszej nocy) i teraz obserwuję dość intensywne potyczki (żeby nie powiedzieć walki) między samicą z tej pary a inną samicą - chyba samicą bo między walkami zajmuje miejsce "u boku tego" tego samca.
Swoją droga to sądziłem, że tylko samce walczą
Ciekawe bo samiec podczas tych potyczek jest chyba bardzo zdezorientowany i nie wie jak się zachowywać - nie wie czy i ewentualnie którą samicę wspierać.
Obecnie ta "nowa" partnerka zaczyna "oczyszczać" liście żabienice więc chyba się szykuje do składania ikry. Zobaczymy co samiec na to.
No i wraca pytanie, czy w tej sytuacji zmniejszyć liczbę skalarów czy pozostawić całą siódemkę ??
Obrobię filmik z walki to wstawię.
-
- Guru
- Posty: 2602
- Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
- Telefon: 537543206
- Lokalizacja: Urlychów
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Możesylwekw pisze:czy samica skalara może "odbić]" samca innej samicy?
Ja bym zostawił -ale wybór należy do Ciebiesylwekw pisze: zmniejszyć liczbę skalarów czy pozostawić całą siódemkę
-
- Arcymistrz
- Posty: 4346
- Rejestracja: ndz cze 07, 2009 6:12 pm
- Lokalizacja: Warszawa -Bielany
- Na imię mam: Ilona
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Zostawiłabym siedem. U mnie miały miejsce podobne zachowania. A przy kolejnym tarle samice przepychały się, a samiec tarł się w jednym koncu akwarium z jedną, a w drugim z drugą. Przy czym pozostałe samczyki też nie bardzo wiedziały o co chodzi.
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
Dziękuję za pierwsze glosy. A tak przy okazji po raz pierwszy ikra przetrwała pierwsza noc
Edit:
Drugą noc już tyko kilka jajeczek przetrwało
Jednocześnie dylemat czy zmniejszyć obsadę skalarów częściowo się sam rozwiązał.
W przeciągu trzech dni dwa skalary padły.
Zupełnie niespodziewanie, bo do ostatniej chwili zachowywały się normalnie. Na dodatek ten który padł pierwszy to była właśnie ta nowa samica (czyżby "porzucona żona" wzięła odwet?).
Tak więc w tej chwili mam już tylko 5 sztuk.
Edit:
Drugą noc już tyko kilka jajeczek przetrwało
Jednocześnie dylemat czy zmniejszyć obsadę skalarów częściowo się sam rozwiązał.
W przeciągu trzech dni dwa skalary padły.
Zupełnie niespodziewanie, bo do ostatniej chwili zachowywały się normalnie. Na dodatek ten który padł pierwszy to była właśnie ta nowa samica (czyżby "porzucona żona" wzięła odwet?).
Tak więc w tej chwili mam już tylko 5 sztuk.
Ostatnio zmieniony wt cze 14, 2016 6:59 am przez sylwekw, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Uzależniony
- Posty: 588
- Rejestracja: ndz sty 17, 2016 11:06 pm
- Telefon: 695664059
- Lokalizacja: Warszawa- Ursus
- Na imię mam: Katarzyna
- Płeć:
Dylemat z doborem skalarów
A może być 1 samiec i 2 samice ? i jak odróżnić ?