Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Witam,
moje akwarium będzie miało już niebawem trzy lata. Krótki watek aczkolwiek bez aktualnych znajduje się pod adresem
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=15&t ... 91#p104191
1.zalanie - 10.2011
2.240l,120x40x50(wysokość)
3. T5, 3x54W
4. 9h świecenia
5. podłoże Aquatic Nature
6. Filtr Tetra EX 1200, wkłady ceramiczne
7. ogólniak roslinny
8. korzenie i pare skałek
9. rosliny: ludwigia repens,Microsorium thin leaves, Microsorium windelov, christmass moss, rotala indica, limnophilia aromatica, heteranthera, bacopa caroniliana
10. gupiki, neonki, krewetki red cherry i amano, jeden bojownik.
11.podmianki raz na tydzień 40-50% Kran
12. nawożę solami N,P,K, Magnez, Micro
13.CO2 dyfuzor
od jakiś 3 miesięcy walczę z problemem gorszego wzrostu roślin, wszedł krasny glon a ostatnio długie zielone sztywne nitki. Do tej pory dawały się po prostu nawinąć na palec i na tydzień był spokój a teraz te nitki są jakby troszkę krótsze i wrastają we wszystko mocno się trzymając i tworzą gęste skupiska, to juz nie są pojedyncze nitki.
troszkę zmniejszyłam nawożenie i od 3 tygodni nie podaje PO4 bo nadal jest go sporo, pewnie moje aktywne podłoże Auatica powiedziało w końcu dość i teraz wszystko wywala.
Wczoraj zrobiłam przed podmianka testy, a wodę podmieniam 40-50% co tydzień, czysty kran.
W kranie nie mam rewelacji ale nie mam gdzie trzymać i uzbierac tyle RO. RO przeznaczyłam dla kreweci, tam jest mały litraż a tutaj 240l
testy wyszły następująco:
kran / akwarium
pH 7,4 / 7,6
GH 18 / 15
KH 15 /15
NO3 - / 1-10
PO4 0,2 / 0,8
Powiem tak, nie mam obecnie finansów na zakup paru dużych worków Aquatica, a sytuacja nie jest wesoła jak patrze na akwa, które już przestało cieszyć oczy. Niestety nic nie jest wieczne
Poradźcie mi proszę:
- walczyć z poziomem nawożenia solami i próbować to jeszcze ratować,
- restart i wypłukanie obecnego podłoża i ponowne jego użycie,
- restart, może kupie zwykły żwirek rzeczny?
Będę wdzięczna za wsparcie i pomoc.
moje akwarium będzie miało już niebawem trzy lata. Krótki watek aczkolwiek bez aktualnych znajduje się pod adresem
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=15&t ... 91#p104191
1.zalanie - 10.2011
2.240l,120x40x50(wysokość)
3. T5, 3x54W
4. 9h świecenia
5. podłoże Aquatic Nature
6. Filtr Tetra EX 1200, wkłady ceramiczne
7. ogólniak roslinny
8. korzenie i pare skałek
9. rosliny: ludwigia repens,Microsorium thin leaves, Microsorium windelov, christmass moss, rotala indica, limnophilia aromatica, heteranthera, bacopa caroniliana
10. gupiki, neonki, krewetki red cherry i amano, jeden bojownik.
11.podmianki raz na tydzień 40-50% Kran
12. nawożę solami N,P,K, Magnez, Micro
13.CO2 dyfuzor
od jakiś 3 miesięcy walczę z problemem gorszego wzrostu roślin, wszedł krasny glon a ostatnio długie zielone sztywne nitki. Do tej pory dawały się po prostu nawinąć na palec i na tydzień był spokój a teraz te nitki są jakby troszkę krótsze i wrastają we wszystko mocno się trzymając i tworzą gęste skupiska, to juz nie są pojedyncze nitki.
troszkę zmniejszyłam nawożenie i od 3 tygodni nie podaje PO4 bo nadal jest go sporo, pewnie moje aktywne podłoże Auatica powiedziało w końcu dość i teraz wszystko wywala.
Wczoraj zrobiłam przed podmianka testy, a wodę podmieniam 40-50% co tydzień, czysty kran.
W kranie nie mam rewelacji ale nie mam gdzie trzymać i uzbierac tyle RO. RO przeznaczyłam dla kreweci, tam jest mały litraż a tutaj 240l
testy wyszły następująco:
kran / akwarium
pH 7,4 / 7,6
GH 18 / 15
KH 15 /15
NO3 - / 1-10
PO4 0,2 / 0,8
Powiem tak, nie mam obecnie finansów na zakup paru dużych worków Aquatica, a sytuacja nie jest wesoła jak patrze na akwa, które już przestało cieszyć oczy. Niestety nic nie jest wieczne
Poradźcie mi proszę:
- walczyć z poziomem nawożenia solami i próbować to jeszcze ratować,
- restart i wypłukanie obecnego podłoża i ponowne jego użycie,
- restart, może kupie zwykły żwirek rzeczny?
Będę wdzięczna za wsparcie i pomoc.
Joanna
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Ja bym raczej pobawił się w ratowanie.Drusia pisze:- walczyć z poziomem nawożenia solami i próbować to jeszcze ratować,
Jest, jak wiesz, sporo sposobów na poprawę warunków związanych ze wzrostem roślin.
Na początek trochę bym powalczył z krasnalami, bo one najmniej cieszą oko (chociaż kiedyś specjalnie hodowałem krasnale i miałem piękny dywan, który wyglądał zupełnie jak utopiony kot).
Krasne najlepiej wywalić częstymi podmianami wody (co 2-3 dni ok 30-40%), oraz dodaniem RO. Światło i zaciemnianie ma mały wpływ na zwalczanie krasnych glonów. Jeśli masz taką możliwość, to zmniejsz przepływ przez filtr lub skieruj wylot w innym kierunku, żeby krasne glony zdurniały > One lubią wartki nurt.
W wyniku tych manewrów mogą też zniknąć nitki.
No i za pomocą testów i odpowiednich soli starałbym się wyrównać zbiornik, według potrzeb.
Restart jest dobry w komputerze. W "biologii" oznacza to rewolucję, a biologia lubi ewolucję. Dlatego na razie odradzam restart.
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Jeśli już mówimy o ratowaniu i biologii to spore ilości bakterii nitryfikacyjnych mogą być bardzo pomocne.
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
OK, a jeśli zostawię to co jest to jakie zmiany w nawożeniu sugerujecie?
a właśnie odnośnie bakterii to ostatnio przy podmiance dodatkowo dodawałam do wody bakterie Azoo w proszku.
Co do wody RO wiem jakie ma zbawienne działanie bo stosuje ja u kreweci i tam zero glona i super roślinki ale przy tym litrażu - 240l - niestety odpuszczam RO i leje tylko na kran.
Ale czy ten cały syf w starym podłożu ogarniemy zwiększoną ilością bakterii i ewentualną zmiana w nawożeniu czy też zmianą obiegu wody?
a właśnie odnośnie bakterii to ostatnio przy podmiance dodatkowo dodawałam do wody bakterie Azoo w proszku.
Co do wody RO wiem jakie ma zbawienne działanie bo stosuje ja u kreweci i tam zero glona i super roślinki ale przy tym litrażu - 240l - niestety odpuszczam RO i leje tylko na kran.
Ale czy ten cały syf w starym podłożu ogarniemy zwiększoną ilością bakterii i ewentualną zmiana w nawożeniu czy też zmianą obiegu wody?
Joanna
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Jaki syf w podłożu???Drusia pisze:Ale czy ten cały syf w starym podłożu
Tam właśnie masz najwięcej bakterii.
Zlikwiduj krasne (podmiany i zmiana kierunku wody). A sole podawaj według parametrów wody.
Przecież przez 3 lata było OK. Jeśli teraz nie zrobiłaś jakiejś rewolucji, to powinno nadal być ok.
Tylko możliwe, że trzeba troszkę "ponawozić".
Podłoże (aktywne) przestaje być aktywne po jakimś czasie i wtedy musisz zacząć tak działać jakbyś miała zwykły żwir na dnie.
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Jak lekko dotknę podłoże to w toń wody unosi sie pełno brązowawego pyłu, oczywioście tego aktywnego podłoża nie odmulam.
Joanna
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Re: Odp: Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Sądze, ze odmulic bedzie wypadalo skoro syfu tyle sie unosi i krasnorosty sie pojawily. Nie chodzi mi o wsadzenie odmulacza w podloze! Tylko wezem nad dnem. Moze ze dwa razy w tygodniu robiac przy okazji podmiany. No i bakterie lac. I tak pewnie 2-3 tygodnie. Podloze tez sie da uzyznic
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
To może jednak poświęcę trochę czasu i całkiem je wypłuczę?
-- 16 maja 2014, o 20:57 --
Prawie trzy lata ile tam kupsków musi być
-- 16 maja 2014, o 20:57 --
Prawie trzy lata ile tam kupsków musi być
Joanna
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Jak chcesz restart to płucz
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Drusia, pozwól, że zacytuję sam siebie (nie chce mi się jeszcze raz pisać):Drusia pisze:To może jednak poświęcę trochę czasu i całkiem je wypłuczę?
I jeszcze jeden fragment:Lech-u pisze:Restart jest dobry w komputerze. W "biologii" oznacza to rewolucję, a biologia lubi ewolucję. Dlatego na razie odradzam restart.
Oczywiście tych pozytywnych.Lech-u pisze:Jaki syf w podłożu???
Tam właśnie masz najwięcej bakterii.
-
- Fanatyk
- Posty: 1255
- Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
- Lokalizacja: ...
- Na imię mam: Pilar
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Największym siedliskiem pracujacych bakterii
jest stabilne podłoże i to jest plus dla akwarium a nie minus
to prawda, nieco sie z niego unosi przy grzebaniu
ale grzebie sie rzadko
a to co się uniosło szybko opada u można zebrać wężem przy podmianie
ja swoje podłoże czasami odmulam grzebiąc w nim dogłębnie rurą
w pustych wybranych miejscach, ale nie często
sądzę ze to wystarczy, glonów nie mam nigdy
równowaga się utrzymuje, woda klarowna
a robie od lat kardynalny błąd akwarysty
jeśli tylko nie znudził cię wystrój
zrob tak jak pisze Lech-u,
po co lać bakterie do 3 letniego zbiornika
jest stabilne podłoże i to jest plus dla akwarium a nie minus
to prawda, nieco sie z niego unosi przy grzebaniu
ale grzebie sie rzadko
a to co się uniosło szybko opada u można zebrać wężem przy podmianie
ja swoje podłoże czasami odmulam grzebiąc w nim dogłębnie rurą
w pustych wybranych miejscach, ale nie często
sądzę ze to wystarczy, glonów nie mam nigdy
równowaga się utrzymuje, woda klarowna
a robie od lat kardynalny błąd akwarysty
jeśli tylko nie znudził cię wystrój
zrob tak jak pisze Lech-u,
a tego to zupelnie nie rozumiemfivb77 pisze:. No i bakterie lac. I tak pewnie 2-3 tygodnie. Podloze tez sie da uzyznic
po co lać bakterie do 3 letniego zbiornika
...tak mi się wydaje...
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
OK powoli mnie przekonujecie, a już budząć sie w hałasie porannej ulewy miałam wizję grzebania w akwarium, aczkolwiek jakoś mnie to wcale nie przeraziło.
W wolnych miejscach odmulaczem zbieram co tydzień syf z powieżchni podłoża, tak robię zawsze.
Zastanawiam sie co w takim razie zmienić. w ciągu tygodnia zbieraja mi sie trzy garsci zielonego glona a ile go jest jescze takiego przyrośnietego co sie nie chce całkiem zerwać z roslin
do krasnych już zaczęłam się przyzwyczajać, w porównaniu z tym puchem i nitkami zielonymi nie jest taki zły. Korzenie i kamienie, już ich jakiś czas nie widać, są czarno zielone
-- 17 maja 2014, o 09:27 --
Jakiś czas temu, jak zobaczyłam pierwsze zielone glony to wsadziłam do akwa trzy pończochy z torfem, leżą już ponad miesiąć ale parametry wody są bez zmian.
Woda twarda jak w kranie, a CO2 widać wcale nie rozpuszcza się.
-- 17 maja 2014, o 10:28 --
Bo o tym płukaniu podłoża to tak myślałam, że przy okazji zrobię czyszczenie korzeni i kamieni karcherem po wyjeciu, bo teraz to sa tak zarosniete glonem, że ich nie widac, myslicie ze jest szansa, ze to jakoś poschodzi?
W wolnych miejscach odmulaczem zbieram co tydzień syf z powieżchni podłoża, tak robię zawsze.
Zastanawiam sie co w takim razie zmienić. w ciągu tygodnia zbieraja mi sie trzy garsci zielonego glona a ile go jest jescze takiego przyrośnietego co sie nie chce całkiem zerwać z roslin
do krasnych już zaczęłam się przyzwyczajać, w porównaniu z tym puchem i nitkami zielonymi nie jest taki zły. Korzenie i kamienie, już ich jakiś czas nie widać, są czarno zielone
-- 17 maja 2014, o 09:27 --
Jakiś czas temu, jak zobaczyłam pierwsze zielone glony to wsadziłam do akwa trzy pończochy z torfem, leżą już ponad miesiąć ale parametry wody są bez zmian.
Woda twarda jak w kranie, a CO2 widać wcale nie rozpuszcza się.
-- 17 maja 2014, o 10:28 --
Bo o tym płukaniu podłoża to tak myślałam, że przy okazji zrobię czyszczenie korzeni i kamieni karcherem po wyjeciu, bo teraz to sa tak zarosniete glonem, że ich nie widac, myslicie ze jest szansa, ze to jakoś poschodzi?
Joanna
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Karcher wyczyści tylko powierzchownie. Wsadzisz do wody i będzie to samo po dość krótkim czasie.Drusia pisze:że przy okazji zrobię czyszczenie korzeni i kamieni karcherem po wyjeciu, bo teraz to sa tak zarosniete glonem, że ich nie widac, myslicie ze jest szansa, ze to jakoś poschodzi
Glony pojawiły się, bo akwarium straciło swoją równowagę biologiczną.
Poczytaj co Ci powyżej napisałem i postaraj się zadziałać.
Wyjmij pończoszkę z zawartością. Jak widać nie działa tak jakbyś chciała. A możliwe, że częściowo napędza rozwój glonów.Drusia pisze:Jakiś czas temu, jak zobaczyłam pierwsze zielone glony to wsadziłam do akwa trzy pończochy z torfem, leżą już ponad miesiąć ale parametry wody są bez zmian.
Woda twarda jak w kranie, a CO2 widać wcale nie rozpuszcza się.
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Dzięki za wsparcie, a ręce mnie świeżbią jak nie wiem bo już dawno moich korzonków i kamieni ładnych nie widziałam.
To może lekki kompromis.
Podloze zostawię, wyjmę pończoszki ztorfem i może delikatnie bym wyjęła same korzenie (nie sa zakopane) i bym je oczyściła?
tylko nadal nie wiem co mam zadziałac aby tą równowagę przywrócić
zrobię oczywiście jeszcze częstrzą podmiankę i zmienię kierunek lekoko obiegu wody
To może lekki kompromis.
Podloze zostawię, wyjmę pończoszki ztorfem i może delikatnie bym wyjęła same korzenie (nie sa zakopane) i bym je oczyściła?
tylko nadal nie wiem co mam zadziałac aby tą równowagę przywrócić
zrobię oczywiście jeszcze częstrzą podmiankę i zmienię kierunek lekoko obiegu wody
Joanna
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Good idea!Drusia pisze:Podloze zostawię, wyjmę pończoszki ztorfem i może delikatnie bym wyjęła same korzenie (nie sa zakopane) i bym je oczyściła?
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
No to zaraz się zabieram do roboty
-- 17 maja 2014, o 11:49 --
Zastanawiam się jeszcze czy nie spróbować i nie pozbyć się przy tej okazji kamieni, może to przez ne to CO2 niezbyt chce się rozpuscić? Chociaż woda w kranie praktycznie taka sama, jak myślicie?
-- 17 maja 2014, o 11:49 --
Zastanawiam się jeszcze czy nie spróbować i nie pozbyć się przy tej okazji kamieni, może to przez ne to CO2 niezbyt chce się rozpuscić? Chociaż woda w kranie praktycznie taka sama, jak myślicie?
Joanna
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Nie wiem jakie masz kamienie.Drusia pisze:Zastanawiam się jeszcze czy nie spróbować i nie pozbyć się przy tej okazji kamieni,
Wyjmij jeden (jeśli są jednakowe), wyczyść ze wszelkich glonów (Karcher?), wysusz.
Potem weź ocet, polej kamień i zaobserwuj, czy się pieni.
Zwykle:
pieniący się kamień= zmienia parametry wody=zwiększa twardość.
niepieniący się kamień=nie zmienia parametrów wody.
(tak z grubsza rzecz ujmując, oczywiście).
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
JAk czyściutko i microzoria przerzedziłam bo był niezły busz. Zrezygnowałam z dwóch kamieni pozostały te mniejsze. Probe octową wszystkie przeszły pozytywnie.
Po całym zamieszaniu i przefiltrowaniu wypłukałam leciutko filtr i na wszelki wypadek dałam trochę bakterii.
Zrobię dzisiaj fotkę i wrzucę do swojego wątku w galerii.
Musze tylko teraz ogarnąć kwestię nawożenia solami i to uregulować.
Czy przejmować się wysokim poziomem PO4 bo kolor testu i skala na samym końcu, czy pilnować tylko proporcji
N:P 10:1 ?
Miałam szczęście, że nie zalało mnie bardziej, uciekło tylko ok 2 l, coś kurek od zaworka leciuteńko przepuszczał. Minimalnie lekkie inne położenie i jest OK, a kubełek stoi w misce. Muszę pewnie wymienić ten jeden cały króciec.
Po całym zamieszaniu i przefiltrowaniu wypłukałam leciutko filtr i na wszelki wypadek dałam trochę bakterii.
Zrobię dzisiaj fotkę i wrzucę do swojego wątku w galerii.
Musze tylko teraz ogarnąć kwestię nawożenia solami i to uregulować.
Czy przejmować się wysokim poziomem PO4 bo kolor testu i skala na samym końcu, czy pilnować tylko proporcji
N:P 10:1 ?
Miałam szczęście, że nie zalało mnie bardziej, uciekło tylko ok 2 l, coś kurek od zaworka leciuteńko przepuszczał. Minimalnie lekkie inne położenie i jest OK, a kubełek stoi w misce. Muszę pewnie wymienić ten jeden cały króciec.
Joanna
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Ja podmianami z odmulaniem nad dnem, oraz bakteriami (uważam wbrew temu co twierdziła Dune, że bakterie są potrzebne i w 3 letnim zbiorniku, gdy problemy wskazują na zaburzoną równowagę) pomogłem koledze wyjść z identycznych tarapatów, a Ty jesteś na pewno bardziej doświadczoną akwarystką od niego więc będzie dobrze
A jaki to poziom Po4? Ich nadmiar prowadzi do glonów, sinic itp. a tego właśnie chcemy uniknąć No i jeżeli testy nie kłamią to trzeba się zastanowić skąd ich wysoki poziom. Potem będzie łatwiej nawożenie ustalić
A jaki to poziom Po4? Ich nadmiar prowadzi do glonów, sinic itp. a tego właśnie chcemy uniknąć No i jeżeli testy nie kłamią to trzeba się zastanowić skąd ich wysoki poziom. Potem będzie łatwiej nawożenie ustalić
-
- Admin
- Posty: 21851
- Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
- Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
- Na imię mam: Lech-u
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Cieszę się, że nie zrobiłaś restartu. Według mnie, restart to totalna ostateczność. Dobrze, że posłuchałaś rad.Drusia pisze:JAk czyściutko
Znajdź jakieś inne testy, żeby ewentualnie zweryfikować wysokie PO4.
No i zastanów się (jeszcze raz) jaka może być przyczyna takich zmian w akwarium, które przez 3 lata hulało bez problemów (chyba).
Jak znajdziesz przyczynę, to łatwiej wrócisz do normy.
Może ten torf był jakiś paskudny?
Albo jeden z nawozów był trefny?
Albo coś się stało z oświetleniem?
Albo... pomyśl...
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Testy świeże kropelkowe JBL, porównywałam też przy wodzie RO, wygląda na to że po prostu jest go tam w baniaku tak dużo.
Przez te trzy lata było tak na przemian ale nigdy tak fatalnego stanu.
Świetlówki wymienione jakieś 5 m-cy temu bo roślinki trochę jakby przystopowały i były gorzej wybarwione, po wymianie wróciły do normy.
Odnośnie fosforu, równocześnie z umieszczeniem torfu (granulat sery zawinięty w pończoszki) zaczęłam podawać trochę mniej fosforu bo mocno pyliło szyby na zielono. Pylenie jakby się zmniejszyło ale powstały potem za jakiś czas te nitki i kępy zielonej waty. Może w takiej sytuacji nie przejmować się wysokim poziomem fosforu i pilnować tylko proporcji?
może powyższe zmiany przyczyniły się do tej sytuacji z glonami.
Przez te trzy lata było tak na przemian ale nigdy tak fatalnego stanu.
Świetlówki wymienione jakieś 5 m-cy temu bo roślinki trochę jakby przystopowały i były gorzej wybarwione, po wymianie wróciły do normy.
Odnośnie fosforu, równocześnie z umieszczeniem torfu (granulat sery zawinięty w pończoszki) zaczęłam podawać trochę mniej fosforu bo mocno pyliło szyby na zielono. Pylenie jakby się zmniejszyło ale powstały potem za jakiś czas te nitki i kępy zielonej waty. Może w takiej sytuacji nie przejmować się wysokim poziomem fosforu i pilnować tylko proporcji?
może powyższe zmiany przyczyniły się do tej sytuacji z glonami.
Joanna
-
- Maniak
- Posty: 746
- Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
A może pył wystąpił od mikro? Może ten "Serowy torf" miał w sobie jakieś związki, które doprowadziły do pylenia? Mnie zastanawia skąd wysokie fosforany. Może za dużo pokarmu dla ryb?
-
- Gaduła
- Posty: 101
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:30 pm
- Lokalizacja: Piaseczno
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Pylić się zaczęło jakoś bardziej przed włożeniem torfu.Być może też z nim coś nie tak było, karmie rybki dość mało czasem się zastanawiam czy ich nie za bardzo głodzę, a krewetki jedzą to co zostanie po rybkach nie daję im nic innego.
Kiedyś gdzieś czytałam, że podłoże aktywne wchłania początkowo duże ilości fosforu a potem może nastąpić po jakimś czasie jego uwalnianie. Dlatego przez krótki czas nie podawałam fosforu, ale może to był jednak błąd. Może zostawić go na tak wysokim poziomie.
Zrobię jeszcze teraz testy po tym czyszczeniu, trochę z powierzchni mocniej odessałam syfki przy czyszczeniu
-- 21 maja 2014, o 20:05 --
Po sobotniej rewolucji wygląda to tak
do nawożenia solami dodałam jeszcze wegiel w płynie.
testy z poniedziału:
Ph - 7,4 -7,6
Gh - 15
NO3 - 1-10
PO4 - 1,2
testy kropelkowe JBL
zwiększam powoli lekko N a z podawaniem P wstrzymuje się.
niestety od samego poczatku mam problem z rozpuszczaniem CO2, bąbelki moga zasuwać jak oszalałe, w wodzie unosi się pełno drobinek a pH ani rusz, rybki czują sie na szcz ęście dobrze.
dzięki za wsparcie i pomoc
Kiedyś gdzieś czytałam, że podłoże aktywne wchłania początkowo duże ilości fosforu a potem może nastąpić po jakimś czasie jego uwalnianie. Dlatego przez krótki czas nie podawałam fosforu, ale może to był jednak błąd. Może zostawić go na tak wysokim poziomie.
Zrobię jeszcze teraz testy po tym czyszczeniu, trochę z powierzchni mocniej odessałam syfki przy czyszczeniu
-- 21 maja 2014, o 20:05 --
Po sobotniej rewolucji wygląda to tak
do nawożenia solami dodałam jeszcze wegiel w płynie.
testy z poniedziału:
Ph - 7,4 -7,6
Gh - 15
NO3 - 1-10
PO4 - 1,2
testy kropelkowe JBL
zwiększam powoli lekko N a z podawaniem P wstrzymuje się.
niestety od samego poczatku mam problem z rozpuszczaniem CO2, bąbelki moga zasuwać jak oszalałe, w wodzie unosi się pełno drobinek a pH ani rusz, rybki czują sie na szcz ęście dobrze.
dzięki za wsparcie i pomoc
Joanna
-
- Maniak
- Posty: 926
- Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
- Lokalizacja: Okolice Nieporętu
- Płeć:
Drusiowe - czy to juz koniec, restart?
Czy mogłabyś poprawić link aby się otwierało powiększenie zdjęcia a nie strona główna Fotosika ??