Rośliny nie bąbelkują
-
- Gaduła
- Posty: 119
- Rejestracja: pt mar 15, 2013 8:43 pm
- Telefon: 519580283
- Lokalizacja: Modlin Twierdza
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Rośliny nie bąbelkują
Witam
Mam takie pytanie czy ktoś może wie czemu moje rośliny nie bąbelkują ??
Roślinki to żabienica, nurzaniec, cryptokoryna microsomium
nawoże kulkami gliniano-torfowe, potas 1klop.
dzień podłoże kwarc
światło to 0,4W/l 8h/24h
CO2- bimbrownia 1k/s
roślinki ogólnie dobrze rosną tylko właśnie zastanawia mnie czemu nie bąbelkują jeśli jest ktoś w stanie odpowiedzieć to bardzo dziekuje za info
bimbrownia chodzi od miesiąca
Mam takie pytanie czy ktoś może wie czemu moje rośliny nie bąbelkują ??
Roślinki to żabienica, nurzaniec, cryptokoryna microsomium
nawoże kulkami gliniano-torfowe, potas 1klop.
dzień podłoże kwarc
światło to 0,4W/l 8h/24h
CO2- bimbrownia 1k/s
roślinki ogólnie dobrze rosną tylko właśnie zastanawia mnie czemu nie bąbelkują jeśli jest ktoś w stanie odpowiedzieć to bardzo dziekuje za info
bimbrownia chodzi od miesiąca
zaczynamy od zeraaa
-
- Guru
- Posty: 2161
- Rejestracja: pn lip 23, 2012 12:50 pm
- Lokalizacja: Tarchomin
- Płeć:
-
- Zapaleniec
- Posty: 234
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012 10:14 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny nie bąbelkują
A daj sobie spokój! Bąblowanie jest oznaką stresu roślin.
Nie marudź tylko ciesz się baniaczkiem.
Nie marudź tylko ciesz się baniaczkiem.
-
- Fanatyk
- Posty: 1165
- Rejestracja: pt wrz 17, 2010 7:51 pm
- Lokalizacja: Białołęka Warszawa
- Na imię mam: Michał
- Płeć:
Rośliny nie bąbelkują
Dokładnie, za malo światła i za mało co2. Przy takich warunkach jeśli rośliny rosną to nie patrz czy babelkują bo to nie jest wykładnia. Wiele osób ma więcej światła i co2 z butli i tez im rośliny nie babelkują. Bąbelkowanie zazwyczaj widać przy dużym świetle, mocnym nawożeniu co2 i solami.
100x40x50 JUWEL RIO 180
-
- Gaduła
- Posty: 119
- Rejestracja: pt mar 15, 2013 8:43 pm
- Telefon: 519580283
- Lokalizacja: Modlin Twierdza
- Na imię mam: Pawel
- Płeć:
Rośliny nie bąbelkują
Aha w sumie racie racje co ja się przejmuje rośnie wszystko ładnie więc nie ma co drążyć dziury w całym
zaczynamy od zeraaa
Re: Rośliny nie bąbelkują
Naprawdę? A weź napisz przy okazji, o co chodzi z tym stresem.ewelcia pisze:A daj sobie spokój! Bąblowanie jest oznaką stresu roślin.
Lubię sobie pójść latem nad śmierdzącą sadzawkę, zarośniętą od dna po powierzchnię. W słoneczny dzień woda aż bulgocze, raz - od tego, że buzują rozmaite gazy gnilne, dwa - roślinki jednak bąbelkują. Wydawało mi się, że u roślin to oznaka falującego orgazmu, wywołanego sielskimi warunkami. A tu taki cios. Te rośliny tam cierpią? Ja się z zadowoleniem gapię na skrajnie zestresowanego wywłócznika?
-
- Zapaleniec
- Posty: 234
- Rejestracja: śr kwie 25, 2012 10:14 pm
- Lokalizacja:
- Płeć:
Re: Rośliny nie bąbelkują
Cytuję za stroną RA.
Długotrwałe bąblowanie roślin jest efektem stresu.
Nie jest wskazane ze względu na:
- niekorzystny efekt dekoracyjny, w tym osiadanie babelków gazu na błonie przypowierzchniowej co wygląda nieestetycznie i ma negatywny wpływ na przenikanie światła wgłąb toni wodnej. Sam efekt dekoracyjny bąblowania jest kwestią dyskusyjną analogicznie jak wykorzystanie kamieni i kurtyn napowietrzających.
- w dłuższym okresie czasu negatywny wpływ na kondycję roślin.
Wysoki poziom fotosyntezy i produkcji tlenu związany jest z produkcją wolnych rodników, które upośledzają metabolizm i przyczyniają się do starzenia rośliny (powodują mikrouszkodzenia DNA). Do momentu gdy procesy wzrostu przeważają i podaż związków mineralnych służących roślinie do produkcji hormonów jest wystarczający, nie zauważymy negatywnych skutków. Jednak w momencie zaprzestania nawożenia (zmiana systemu, zaniedbania ze strony akwarysty) może dojść do zahamowania wzrostu i zaburzenia procesów naprawy. Dzieje się tak ponieważ organizm rośliny w pierwszej kolejności dąży do redukcji czynników stresogennych i ochronę podstawowych procesów metabolicznych, stawiając zwiększenie biomasy na drugim miejscu. Oczywiście od tej reguły są wyjątki, jednak związane są ze specyficznymi rodzajami stresów.
Czyli to nie bąblowanie roślin powinno być efektem do którego dąży akwarysta, lecz ich dobra kondycja i zdrowy wygląd.
Koniec cytatu.
Oczywiście ten stres to ciut na wyrost. Chodzi tylko w skrócie o to, że bąblowanie nie jest żadnym wyznacznikiem dobrze prowadzonego akwarium. I tyle
Długotrwałe bąblowanie roślin jest efektem stresu.
Nie jest wskazane ze względu na:
- niekorzystny efekt dekoracyjny, w tym osiadanie babelków gazu na błonie przypowierzchniowej co wygląda nieestetycznie i ma negatywny wpływ na przenikanie światła wgłąb toni wodnej. Sam efekt dekoracyjny bąblowania jest kwestią dyskusyjną analogicznie jak wykorzystanie kamieni i kurtyn napowietrzających.
- w dłuższym okresie czasu negatywny wpływ na kondycję roślin.
Wysoki poziom fotosyntezy i produkcji tlenu związany jest z produkcją wolnych rodników, które upośledzają metabolizm i przyczyniają się do starzenia rośliny (powodują mikrouszkodzenia DNA). Do momentu gdy procesy wzrostu przeważają i podaż związków mineralnych służących roślinie do produkcji hormonów jest wystarczający, nie zauważymy negatywnych skutków. Jednak w momencie zaprzestania nawożenia (zmiana systemu, zaniedbania ze strony akwarysty) może dojść do zahamowania wzrostu i zaburzenia procesów naprawy. Dzieje się tak ponieważ organizm rośliny w pierwszej kolejności dąży do redukcji czynników stresogennych i ochronę podstawowych procesów metabolicznych, stawiając zwiększenie biomasy na drugim miejscu. Oczywiście od tej reguły są wyjątki, jednak związane są ze specyficznymi rodzajami stresów.
Czyli to nie bąblowanie roślin powinno być efektem do którego dąży akwarysta, lecz ich dobra kondycja i zdrowy wygląd.
Koniec cytatu.
Oczywiście ten stres to ciut na wyrost. Chodzi tylko w skrócie o to, że bąblowanie nie jest żadnym wyznacznikiem dobrze prowadzonego akwarium. I tyle
Re: Rośliny nie bąbelkują
Całkiem na wyrost w takim ujęciu. Stres to dla akwarysty, który liznął co-nieco psychologii roślin i wie lepiej, o czym marzy roślina i co ją denerwujeewelcia pisze:Oczywiście ten stres to ciut na wyrost.
To to na pewno. Ale jeśli chodzi o estetykę - dla mnie to śliczne, nie nieestetyczne.Chodzi tylko w skrócie o to, że bąblowanie nie jest żadnym wyznacznikiem dobrze prowadzonego akwarium. I tyle
Myślałem, że to jakaś ogólnoroślinna sprawa, ale skoro dotyczy raczej roślin w środowisku sztucznym i wynikających z tego problemów z utrzymaniem w pożądanym stanie, to już mi lepiej.