Ostatni post z poprzedniej strony:
No i sielanka się skończyła...Skalary złapały nicienia... prawdopodobnie od mrożonek...
Macie jakieś doświadczenia z walką z nimi?
Ostatni post z poprzedniej strony:
No i sielanka się skończyła...Nie miały oznak rozmrożenia ?cinek1916 pisze:Producent to IT, szklarka i solowiec,
To jest jeden z objawówcinek1916 pisze:W środę jeden pływał osobno i się chował ale nie zauważyłem żadnych złych objawów.
metronidazolcinek1916 pisze:ten drugi na "m"
Nie zażywałem tego wynalazku , http://dyskowce.info/leczenie/praziquantel-capiforte/" onclick="window.open(this.href);return false;cinek1916 pisze:Wczoraj wymieniłem 50% wody w akwarium. Niestety dzisiaj wszystkie 4 dalej szybko oddychają.
Co do skalarów to myślę, że to nie musiały byc mrożonki. Ryby zaczęły Ci padac zaledwie kilka dni od zakupu w sklepie... U mnie było kiedyś podobnie: z 3 żaglowców został jeden w ciągu 2 tygodni od zakupu. Nie zdarzyło mi się by po mrożonkach ryby mi kiedykolwiek zachorowały. A karmię mrożonkami kilka lat. Niestety sklepikarze kierują się niemal wyłącznie chęcią zysku. Zdarzają się oczywiście wyjątkowo wyjątki. I wielkie gratulacje dot. projektu. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Wielka praca i fajny efekt.cinek1916 pisze:No i sielanka się skończyła...
Skalary złapały nicienia... prawdopodobnie od mrożonek...
Macie jakieś doświadczenia z walką z nimi?
Prawdopodobnie to Hypoestes phyllostachya (ale pewności nie mam)cinek1916 pisze:Wiecie co to za roślinka?
Coś Ty zrobił z liśćmi -> były takie ładne zielonecinek1916 pisze:Epiprenum złociste:
Jak to co z nimi zrobiłem? Dałem im światłakrasnal pisze:Prawdopodobnie to Hypoestes phyllostachya (ale pewności nie mam)cinek1916 pisze:Wiecie co to za roślinka?
W Dobrym sklepie powinni wiedzieć - jakiś czas temu mieli jako akwarioweCoś Ty zrobił z liśćmi -> były takie ładne zielonecinek1916 pisze:Epiprenum złociste: