Akwarium Warszawskiego Zrzeszenia Akwarystów

[sum]

Witam
W tym temacie przedstawię akwarium Warszawskiego Zrzeszenia Akwarystów.
Akwarium znajduje się w Warszawskim Zoo w słoniarni na pierwszym piętrze.
Podstawowe dane zbiornika:
Wymiary akwarium:
200x60x60h[720L]Diversa
Akwarium ufundowała Firma Tropical.

Data założenia:
wrzesień 2012

Sposób przygotowywania wody:
do podmian używana jest tylko woda kranowa,bezpośrednio z kranu.

Częstotliwość i wielkość podmian wody:
raz w tygodniu,30%

Parametry wody:
nie mierzone

Rodzaj podłoża:
żwir(2-5mm)

Ozdoby:
korzenie

Filtracja:
2x Eheim 2228
Pod jeden podpięta lampa UV 18W(24/24)

Ogrzewanie:
2x250W

Oświetlenie:
4x80W(12/24)

Obsada zbiornika:
Dyskowce
Otoski
plaga świderków

Pokarmy:
podstawowym pokarmem jest mix na bazie serc wołowych.
Dodatkowo Artemia,Spirulina Forte36%,D-50 Plus,D-Allio Plus.
O zaopatrzenie w pokarmy dba P.Janusz Gnyp,przedstawiciel Firmy Tropical.

Roślinność:
Limophilia Sessiliflora
Anubias
Wywłócznik rdzawy
Żabienice
Heteranthera

Nawożenie:
brak

Uwagi:
Ryby nigdy nie chorowały i nie były leczone.
W osobnym zbiorniku dwa razy były rozmnożone Red Melon.Część młodzieży została już rozdana,pozostałe pływają w ogólnym.
Dosyć często dochodzi do tareł w akwarium ogólnym.Jednak ze względu na "bogatą" obsadę szybko ślad po nich znika.

Fotki:


















Czas na małe mizianie Tak może tylko P. Waldek



Tu obecni podczas sesji


Akwarium głównie zajmuje się Waldemar Jastrzębski,Janusz Gnyp,Jan Kujawa oraz Dorota Brzozowska.
Wszystkie zdjęcia wykonał kol.Jacek(jgoluch)któremu w tym miejscu bardzo serdecznie dziękujemy.
Korzystając z okazji chciałbym zaprosić wszystkich akwarystów do udziału w spotkaniach WZA które odbywają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca w Warszawskim Zoo w słoniarni.
Więcej szczegółów na stronie http://www.wza.org.pl/forum/index.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam i zapraszam.
Krzysiek

[Akwamaniak.pl]

Kurcze fajny zbiornik i te palety .... super kolory i wszystko zdrowe - SZACUN !

[Drottnar]

Piękne palety!
Zawsze mi się wydawało, że palety wymagają nie wiadomo jak specjalnych warunków, a tu w kranówie pływają. Super!

[Rafik]

Pięknie, mimo iż nie byłem w ZOO 2 lata, trzeba będzie się wybrać;)
Ogólny wygląd akwarium robi bardzo pozytywne wrażenie i te dyskowce mm..
Też jestem w trakcie poszukiwań młodych paletek do swojego szkiełka

[jgoluch]

Naprawdę polecam wybrać się i zobaczyć to cudo osobiście.
Tak ładnych, dużych i kolorowych paletek, nie widziałem w żadnym sklepie!
Chłopaki spisali się na medal : )

[Dein]

Widać, że kolorowane flamastrami w każdą pierwszą sobotę miesiąca.
Pieszczochy.

[shadowrider]

Do kolorowania wyjmuje się je ręką z akwarium. Same podpływają.

[sum]

Panowie,wcześniej nigdy nie przypuszczałem,że w taki sposób można hodować paletki.Bez zbędnych ceregieli,na wodzie kranowej.Ryby nie chorują,rozmnażają się,szybko rosną i mają wspaniałe kolory.
Trochę śledzę paletkowe fora i tam ludzie bez przerwy piszą o jakiś chorobach.Tu nic takiego nie ma.Jedynie w trakcie upałów ugotowały się neony,temperatura 35*C
Widok ryb podpływających do "miziania"jest niesamowity.
Także możliwa jest hodowla palet w zbiorniku ze żwirem,roślinami,bez testów i na kranówce
Może nie będziemy mieć wystawowych okazów ale po zdobyciu odpowiedniej wiedzy będą cieszyć nasze oczy.

Widać, że kolorowane flamastrami w każdą pierwszą sobotę miesiąca

Dein, nie ładnie,nie oszukuj...
Kolorowanie jest w każdy drugi czwartek miesiąca tuż po goleniu trąby słonia

[Dein]

Ja nie będę oszukiwał, w który dzień są kolorowane, jak Ty nie będziesz pisał, że:
"Może nie będziemy mieć wystawowych okazów ale na pewno takie które będą cieszyć oko. "

W sensie - IMO nie powinno się przyjmować tego za regułę. Panowie i panie wyraźnie wiedzą, co robią i mogą sobie pozwolić na odejście od pewnych schematów, bo mają sprawy pod kontrolą. Z pewnością były przyzwyczajane do takich warunków, z pewnością opiekunom nie brakuje wiedzy i wyczucia, z pewnością, gdyby cokolwiek złego się działo, zauważyliby i zareagowali stosownie.
Tak jest w przypadku paletek i innych ryb również - ma się nie raz wrażenie, że Ci, którzy doczekali się najlepszych efektów, dochrapali się tych efektów najmniejszym kosztem i wysiłkiem, a dzieje się tak, bo podejmują różne działania w pełni świadomie i bazując na wieloletnim doświadczeniu.

Mniej doświadczony człowiek uwiedziony urodą pokolorowanych palet i praktycznie brakiem wymagań z ich strony (no tak wychodzi z tego konkretnego przykładu) krzywdę zwierzęciom uczyni, obniżając sobie poprzeczkę, odchodząc od pewnych standardów sprawdzonych z powodzeniem przez większą ilość amatorów.
To są jednak całkiem delikatne ryby i wrzucenie ich do kranówy, bez robienia testów (obczaj, jakie są różnice parametrów nawet na terenie stolycy), nie musi się skończyć tym, że będą cieszyły oko. No może przez chwilę.

[sum]

Cholera,kolejny raz muszę się z Tobą zgodzić Poprawiłem,myślę,że tak będzie lepiej.Gdyby jednak ktoś po przeczytaniu tego co napisałem dalej miał wątpliwości to wydaje mi się,że Twój post poprowadzi go ku prawdzie.

[pkucaba]

Szacun Koleżanki i Koledzy z zrzeszenia...

[kolpo]

Piękne paletki szczególnie blu diamond. Z jakiej hodowli są paletki jak można wiedzieć.

[sum]

Z jakiej hodowli są paletki jak można wiedzieć

Jak nie zapomnę to się dowiem

[Satanoperca]

Pokarmy:
podstawowym pokarmem jest mix na bazie serc wołowych.

Takie coś już dyskwalifikuje tych którzy opiekują się rybami aby nazywać ich akwarystami.

Także możliwa jest hodowla palet w zbiorniku ze żwirem,roślinami,bez testów i na kranówce

Ja bym tego hodowlą nie nazwał a raczej męczeniem ryb.

[rhino]

Faktycznie , wyglądają na wymęczone

Ty tak poważnie , czy tak sobie napisałeś ?

Marcin

[Zielony]

Pokarmy:
podstawowym pokarmem jest mix na bazie serc wołowych.

Takie coś już dyskwalifikuje tych którzy opiekują się rybami aby nazywać ich akwarystami.

Tu się zgadzam ale w środowisku paleciarzy nadal jest to uznawany za najlepszy pokarm dla ryb i chyba się to prędko albo i wcale nie zmieni.

[sum]

Takie coś już dyskwalifikuje tych którzy opiekują się rybami aby nazywać ich akwarystami

Sam na paletkach się nie znam,ale...Z tego co czytałem opinie na temat żywienia ryb takim pokarmem są bardzo podzielone.
Wiem,że w tej chwili Ci bardziej "akwarystyczni" na wielu forach atakują wyznawców bardzo starej metody karmienia ryb mięsem zwierząt stałocieplnych.Nie mnie oceniać kto ma rację gdyż nigdy nie posiadałem ryb którym takie miksy były,bądź nie były potrzebne w diecie.Moje tęczanki mają tak zróżnicowany pokarm,że nawet nie w głowie mi jakieś tam miksy.Gdybym jednak kiedyś zapragnął mieć np.paletki to nie wiem w jakim kierunku poszłaby ich dieta.Rozumiem badania naukowe ale potrafię też spojrzeć na długoletnie doświadczenia hodowców.Także w dniu dzisiejszym nie opowiadam się za żadną ze stron.
Bardziej mnie zastanawia ton wypowiedzi przeciwników miksu.Zawsze jest ostry atak i powoływanie się na m.in.na artykuł w krytyce akwarystycznej.Czemu nie możecie w sposób spokojny przedstawić swoich argumentów?
Jako,że jestem osobą złośliwą i stetryczałą to podam Ci pewien przykład.Swego czasu jedna z firm produkująca majonez poprzez swoich "zaufanych"pracowników zachwalała na różnych forach ich produkt jako doskonały dodatek do paluszków,chipsów,piwa itp.Przy okazji powoływała się na wyniki badań przeprowadzonych przez niezależnych naukowców jakoby ich majonez w odróżnieniu od konkurencji dodawał sił witalnych itp.bajki.Jak się później okazało ci niezależni naukowcy byli opłacania przez producenta najlepszego na świecie majonezu
Oczywiście tym durnym przykładem nie podważam wyników badań i dokonań Heiko Blehera czy kogokolwiek innego tylko chciałem Ci pokazać jak łatwo manipulować tam gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze.
Zresztą bardzo podobny spór jest miedzy zwolennikami dokarmiania roślin nawozami a tymi którzy uważają to za zło.Gdybyś zechciał i w tym sporze wziąć udział to postaram się o mój większy udział w takiej dyskusji.Moja pasja to rośliny i to zaprząta moją głowę.

Ja bym tego hodowlą nie nazwał a raczej męczeniem ryb

To jest Twoje zdanie i masz do niego prawo.Może masz i rację.Patrząc na te ryby widać jak im źle,zwłaszcza na ostatnich fotkach.Na widok światła spierd....pod filtr,poza tym te hektolitry antybiotyków wlewane do baniaka...
Coś Ci się chłopie w głowie pomieszało.
Fajnie by było gdybyś w swoim pierwszym poście na forum przedstawił się,opowiedział coś o swoich doświadczeniach,pokazał swoje akwarium.Niestety wybrałeś inny wariant,obrażając mnie i innych.Moim zdaniem trochę nieładnie ale powoli przyzwyczajam się do zakamuflowanych przeciwników WZA.
Pozdrawiam
Krzysiek

[Dein]

Po takim wystąpieniu premierowym spodziewam się już tylko licytacji, kto jest najbardziej akwarystą. Kryterium może być np. wybór gatunku ryby do akwarium, bo wiadomo, że są ryby godne i niegodne uwagi poważnego akwarysty. Albo ilość wyprodukowanego w akwarium potomstwa. Albo kryterium czasu - kto wcześniej zaczął, ten jest bardziej profesjonalny, przy czym niektórzy zaczynali w łonie matki, nie zaliczając w karierze akwarystycznej ani jednej wpadki, ani jednej choroby i mając jednocześnie ogromną empiryczną wiedzę na temat chorób, zgonów, glonów i zachowań ryb w sytuacji stresowej.

Fascynuje mnie arogancja w takim wydaniu.

[kloner11]

Http://krytykaakwarystyczna.wordpress.c ... w-naturze/" onclick="window.open(this.href);return false;



Polecam przeczytać!

[Satanoperca]

Małe sprostowanie z mojej strony: Nie jestem przeciwnikiem WZA. Mam zamiar do Was dołączyć. Jednak, jestem przeciwnikiem tuczu ryb i przetrzymywaniu ich w nieodpowiednich warunkach. Uważam, że WZA jako jedyna organizacja skupiająca akwarystów na terenie Warszawy powinna świecić przykładem. Czyż akwarystyka nie polega na zapewnieniu rybom optymalnych warunków? Karmienie mięsem zwierząt stałocieplnych sprawia, że ryba jest nienaturalnie otłuszczona i żyje krócej. To nie jest pokarm który dyski spożywają w naturalnym środowisku.
Nie będę tu pisał o nieprzyswajaniu tłuszczów, braku enzymów, długości jelita. To każdy może znaleźć. Choćby w podanym linku.
Kolejna sprawa - w akwarium z dyskami powinien znajdować się piasek. Dyskowce kopią i wydmuchują resztki pokarmu z dnia, przesiewają go przez skrzela.
Lepiej czują się w wodzie miękkiej i kwaśnej (sprawdźcie w jakich warunkach żyją dzikie dyski). Wlewanie kranówki to jak stąpanie po polu minowym.

[sum]

O,i to są konkretne informacje podane w normalny sposób.Bez niepotrzebnego ataku.
Skoro masz zamiar dołączyć do WZA to serdecznie zapraszamy.Najbliższą okazję będziesz miał już 01.10.13.Porozmawiamy na żywo w szerszym gronie,łącznie z tymi którzy zajmują się akwarium.
Teraz,żeby nie było zupełnie tak słodko

Kolejna sprawa - w akwarium z dyskami powinien znajdować się piasek. Dyskowce kopią i wydmuchują resztki pokarmu z dnia, przesiewają go przez skrzela.

Czyli wszyscy hodujący paletki w akwarium sterylnym,roślinnym bez piachu itp.są ignorantami?

Lepiej czują się w wodzie miękkiej i kwaśnej (sprawdźcie w jakich warunkach żyją dzikie dyski). Wlewanie kranówki to jak stąpanie po polu minowym.

Nie wiem jak te konkretnie paletki ale wydaje mi się,że ich pochodzenie ma niewiele wspólnego z naturalnym środowiskiem bytowania tego typu ryb.
Przypomnę,ryby nigdy nie chorowały,podchodzą do tarła,nie chowają się na widok światła itp.
W zasadzie to każde akwarium nie jest odpowiednim miejscem dla ryb.Przecież w naturze żaden gatunek nie jest ograniczony do kilkudziesięciu czy kilkuset litrów wody.Ryby w środowisku naturalnym nigdy nie widziały płatków,granulatów itp.
Na koniec napiszę Ci,że w zasadzie zgadzam się z Tobą,tyle,że ja nie wieżę w idealistyczny świat bo takiego nie ma.
Starczy tych moich laickich wypocin,zapraszam do rozmowy w realu.
Pozdrawiam

[qbsztyk1]

Sumie, wszyscy hodujący paletki w sterylnych baniakach to zwykle hodowcy którzy hodują na handel. Przecież nie będą się bawić w takie duperele jak odwzorowanie warunków naturalnych. Najważniejsze to utuczyć rybska mięchęm, wtedy wyglądają pięknie podchodzą do tarła non stop i przynoszą masę młodych, co z tego ,że żyją krócej o kilka lat. I nie zgodzę się z traktowaniem hodowlanych form w gorszych warunkach, bo tak już były trzymane (kranówa, żwir itp.) Prawdziwy entuzjasta, jeśli już bierze się za pielęgnice powinien o nich trochę wiedzieć, tym bardziej o południowoamerykańskich, bo tu parametry wody mają duże znaczenie.

Nie wiem jak te konkretnie paletki ale wydaje mi się,że ich pochodzenie ma niewiele wspólnego z naturalnym środowiskiem bytowania tego typu ryb.
Przypomnę,ryby nigdy nie chorowały,podchodzą do tarła,nie chowają się na widok światła itp.

Sumie, jesteś na tyle starym wygą, że wiesz, że to wcale nie oznacza, że ryby są zdrowe i że nie padną za rok z otłuszczenia organów wewnętrznych. Ludzie, ja nie mogę całyczas ogarnąć tego że niektózy myślą, że te dyski wypełzają z dorzeczy Amazonki na pastwiska, atakują krowy i wyjadają im serca Skąd wzięło się karmienie sercem? Przecież można zastaosować miks np. z krewetek, czy krylu o bardzo podobnych właściwościach odżywczych, nie robiąc przy tym krzywdy rybom.

Pomijając te negatywy, uważam inicjatywę, za bardzo dobrą, ale cholera powiedzcie temu gościowi, żeby te serca wywalił i nie dawał rybom. Przecież ktoś ma na to wpływ.

[Dein]

A wypowiedzcie się na temat tych konkretnych ryb, pokazanych na foto. Może ktoś się dowie czegoś pożytecznego przy okazji.
One wyglądają nienaturalnie? Na utuczone, pędzone na szybko dla lepszego efektu wizualnego i otłuszczone?

Generalnie jest tak, że póki istnieją przykłady na pozytywne działanie jakiejś diety czy sposobu opieki, to nawet jeśli to wyjątki, mnóstwo osób oleje pozostałe argumenty. Ludzie to wzrokowcy. Zwłaszcza akwaryści. Jak coś jest wielkie i kolorowe, to jest dobre. Nawet jeśli wiadomo, że nie jest to do końca zdrowe i korzystne dla zwierzęta, nie ma to znaczenia, póki jest na co popatrzeć. Na pielęgnicach się nie znam, ale popularne ryby typu gupik czy bojownik zaczynają być jakieś takie gigantyczne, masywne, opłetwione na maksa, ku uciesze publiczności. A przeciętna długość życia coraz mniejsza.

[qbsztyk1]

A wypowiedzcie się na temat tych konkretnych ryb, pokazanych na foto. Może ktoś się dowie czegoś pożytecznego przy okazji.
One wyglądają nienaturalnie? Na utuczone, pędzone na szybko dla lepszego efektu wizualnego i otłuszczone?

Jak dla mnie wyglądają one bardzo dobrze. Tego nie widać u nich, choć nie wiem jakiej są wilekości, ale zwykle też duże rosną gdy są pędzone. Lecz zwykle jest tak, że taki pokarm ze zwierząt stałocieplnych, nie jest w pełni przyswajany, ich (ryb) układ pokarmowy nie jest przystosowany do takiego żarła, odkłada się w postaci tłuszczu na ważnych organach wewnętrznych i po jakimś czasie upośledza te organy, a ryba pada nienaturalnie wcześnie.Tym bardziej, że Symphysodon można traktować jako bardziej roślinożerne. Analogocznie jak u człowieka, który umiera przedwcześnie, choć przez długi czas czuł się dobrze i miał dużo energii, w penym momencie zauważa, że wątroba już nie ta, szybko się meczy i źle się czuje, a jeśli dieta, która go do tego doprowadziła będzie utrzymywana, to umrze za młodu.

[sum]

qbsztyk1, te paletki nie są hodowane na handel.Któraś z odmian była dwa razy rozmnażana w osobnym zbiorniku i młode są rozdawane pośród członków WZA.
Co do karmienia to napisałem,że podstawowym pokarmem jest mix na bazie serc wołowych ale nie wiem jaki jest procent mięcha w tym miksie.Być może(dowiem się)tego mięcha nie ma wcale tak dużo.Równie dobrze może być powiedzmy połowa szpinaku czy jakiś tam innych dodatków.Poza tym to nie jedyny pokarm jakim te ryby są karmione.
Spór o mięcho jest dosyć szeroki.Ja nie opowiadam się za żadną ze stron gdyż mam za małą wiedzę.Moja pasja to rośliny i tu mogę troszkę podyskutować.Zapewne jest wielu takich którzy i mnie posądzają o faszerowanie roślin nawozami.Tyle,że co dla jednych jest faszerowaniem dla innych oznacza dokarmianie a nie głodzenie roślin.Geneza sporu trochę podobna.
Ja widzę ryby które wyglądają wyśmienicie,kolory cudo,nie chorują,podchodzą do tarła i co niezbyt spotykane dają się głaskać
Nic nie wskazuje na to aby działa się im krzywda.
NA odwzorowanie biotopu(a raczej jego braku)oprócz wizji autorów(którą wcale nie uważam za złą)miały wpływ inne niuanse o których jak chcesz się dowiedzieć to zapraszam pierwszego października do zoo.Doświadczonych i świadomych akwarystów nigdy za wielu.Jakub,Satanoperca,i wszyscy inni mniej lub bardziej doświadczeni jesteście bardzo mile widziani w WZA.
Na koniec,żebym nie wyszedł z wprawy odrobina uszczypliwości Wszyscy przeciwnicy mięcha pokażcie mi proszę te piękne jak modelki na wybiegu(upasionymi jak szczur w żelaznym sklepie) paletki karmione tylko krewetkami i warzywami.
Pozdrawiam i zapraszam pierwszego do zoo.

[pkucaba]

Hihi źle przeczytałem...

Jakub,Satanoperca,i wszyscy inni mniej lub bardziej doświadczeni jesteście bardzo mile widziani w WZA... jak modelki na wybiegu

Ale jak będą jakieś modelki to ja też będę.

[sum]

Piotruś,Panie też są Gdyby jednak nie przypadły Ci do gustu to po spotkaniu możemy wyskoczyć na miasto

[qbsztyk1]

... Wszyscy przeciwnicy mięcha pokażcie mi proszę te piękne jak modelki na wybiegu(upasionymi jak szczur w żelaznym sklepie) paletki karmione tylko krewetkami i warzywami.

Proszzzz:

[pkucaba]

Offtop:
qbsztyk1, czy masz zgodę autorki?

[qbsztyk1]

Offtop:
qbsztyk1, czy masz zgodę autorki?

Autorka robiła te zdjęcia dla dr Marty Mierzeńskiej, która jest właścicielem ryb. Natomiast Marta wysłała mi te zdjęcia na maila, na moją prośbę, aby wstawić do tego konkretnego tematu, więc domniemam, że zgoda jest.