Rzeźnicy

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy

#1

Post autor: SHARK »

Hej,

właśnie chwilę temu odebrałem akwarium z ogłoszenia na olx które poprzedni właściciel oddał za darmo włącznie z inwentarzem:
Obrazek

Obrazek

Jest to klasyczny przykład jak "sklepikarze" wciskają towar nieświadomym klientom.. (rybki kiedyś były zapewne małe i ostało się 9). Tylko po co do tego zestawu ktoś wcisnął CO2 z puchy :shock: jak tam jedna roślina na krzyż, podłoże syf, dodatkowa lampa ledowa w pokrywie, jeden pokarm (wg daty z opakowania z 2014 roku), i najważniejsze nawozy do roślin...

Niestety stan słaby ale jak to się mawia darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby (coś się z tego wymodzi).

Poprzedni właściciel wyrzucając stare podłoże (na szczęście byłem przy tym) wyrzucił też na ziemię jedną rybkę której nie odłowił i stwierdził trudno. Na szczęście to zauważyłem i podniosłem z ziemi i wsadziłem do słoika z resztą ryb. Pan się pozbywał akwarium bo się dwójka dzieci pojawiła i za dużo zabawek ma a się przeprowadza..

W tym baniaku było w sumie 9 ryb w tym skalar który jest na zdjęciu. Z tego co widzę kiedyś był srebrny ale takich łusek zostało mu niewiele... I teraz pytanie i zarazem prośba czy możecie podpowiedzieć czy się jeszcze da tego skalara odratować? Jeśli tak to jak? Niestety u mnie wiele lepiej nie będzie miał (tyle, że mogę mu zapewnić baniak ok 70l na wyłączność)nie licząc trochę lepszych warunków wodno/pokarmowych. Z tego co wiem skalary powinny mieć co najmniej z 200l baniak (tak wynikało z opinii na rożnych forach).

Może ktoś z Was ma lepsze warunki, wiedzę i podejmie się odratowania tego biedaka?

Zmieniłem tytuł ze względu na słuszną uwagę Mateusza.

Pozdrawiam
Borys
Ostatnio zmieniony czw gru 28, 2017 10:42 pm przez SHARK, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#2

Post autor: mariom222 »

Rzeźnicy są wśród nas,
dostałem kiedyś takie akwarium do ,,naprawy,, od brata który co śmieszne jest dość znanym dziennikarzem i podobno szczyci się całkiem szerokim światopoglądem :razz:
plus torbę plastikowych roślinek do tego

Obrazek

Obrazek

około 30-40 gupików w 30 l, na szczęście poszły w dobre ręce

po naprawie wyglądało już ciut lepiej mimo wykorzystania resztek akurat posiadanych i podobno jeszcze się trzyma mimo że to było rok temu


Obrazek


Obrazek

skalar mógłby podleczyć się u mnie ,mam grubo ponad 1000 l w różnych zbiornikach , tylko z odbiorem u mnie są ciągle problemy, nawet pijawki do tej pory nie mogę od forumowiczki odebrać
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#3

Post autor: SHARK »

mariom222 pisze: śr gru 27, 2017 7:45 pmskalar mógłby podleczyć się u mnie ,mam grubo ponad 1000 l w różnych zbiornikach , tylko z odbiorem u mnie są ciągle problemy, nawet pijawki do tej pory nie mogę od forumowiczki odebrać
Odbiór to nie problem bo mogę go przywieźć do Ciebie, byle by trafił w dobre ręce.
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#4

Post autor: mariom222 »

zapraszam, nie licząc przedpołudniowych zajęć z dziećmi praktycznie cały czas jestem w domu, będzie okazja ,,fachowo,, pogawędzić :)
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#5

Post autor: SHARK »

mariom222 pisze: śr gru 27, 2017 8:14 pmzapraszam, nie licząc przedpołudniowych zajęć z dziećmi praktycznie cały czas jestem w domu, będzie okazja ,,fachowo,, pogawędzić
Podeślij jakiś nr tel i adres i jutro się zdzwonimy.
Awatar użytkownika

mariom222
Moderator
Posty: 1208
Rejestracja: pn lis 14, 2016 4:58 pm
Lokalizacja: Warszawa Włochy
Na imię mam: Mariusz
Płeć:

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#6

Post autor: mariom222 »

Urszuli 7 ,telefon jest w profilu

Rrrrogaty

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#7

Post autor: Rrrrogaty »

SHARK pisze: śr gru 27, 2017 6:59 pmJest to klasyczny przykład jak "sklepikarze" wciskają towar nieświadomym klientom.. (rybki kiedyś były małe i było ich więcej a ostało się 9). Tylko po co do tego zestawu ktoś wcisnął CO2 z puchy :shock: jak tam jedna roślina na krzyż, podłoże syf, dodatkowa lampa ledowa w pokrywie, jeden pokarm, i najważniejsze nawozy do roślin...
Shark, sorry ale byłeś w tamtym sklepie w momencie zakupu? Nie twierdzę, że sprzedawca jest bez winy, ale stan tego akwarium to sprawa tylko i wyłącznie jego właściciela i jego podejścia oraz braku jakiejkolwiek podstawowej wiedzy. Nie znamy okoliczności, więc nie rzucajmy takich pochopnych sądów i szczególnie nie szafujmy inwektywami. Co więcej, biorąc pod uwagę, ze jest tam dodatkowe oświetlenie to zarówno nawozy jak i ten amatorski zestaw CO2 są nawet w jakiś tam sposób uzasadnione i nie ma co wjeżdżać na sprzedawcę.

Co do skalara to moim zdaniem on nigdy nie był srebrny. To jest raczej jakiś kundel po koi. Więc teorie o utracie łusek można raczej porzucić chyba, że ja czegos nie widzę na zdjęciach po prostu.
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy

#8

Post autor: SHARK »

ROGATEK pisze: śr gru 27, 2017 9:33 pmShark, sorry ale byłeś w tamtym sklepie w momencie zakupu? Nie twierdzę, że sprzedawca jest bez winy, ale stan tego akwarium to sprawa tylko i wyłącznie jego właściciela i jego podejścia oraz braku jakiejkolwiek podstawowej wiedzy. Nie znamy okoliczności, więc nie rzucajmy takich pochopnych sądów i szczególnie nie szafujmy inwektywami. Co więcej, biorąc pod uwagę, ze jest tam dodatkowe oświetlenie to zarówno nawozy jak i ten amatorski zestaw CO2 są nawet w jakiś tam sposób uzasadnione i nie ma co wjeżdżać na sprzedawcę.

Co do skalara to moim zdaniem on nigdy nie był srebrny. To jest raczej jakiś kundel po koi. Więc teorie o utracie łusek można raczej porzucić chyba, że ja czegos nie widzę na zdjęciach po prostu.
Mateusz, może trochę za mocno generalizuję - zwracam honor ale niestety tacy sprzedawcy też są i doskonale o tym wiemy.

Oczywiście w pełni się z Tobą zgadzam w kwestii stanu akwarium, ryb itp., że jest to wina tylko i wyłącznie poprzedniego właściciela i jego zaniedbania (a jaki miał do tego stosunek napisałem wcześniej - wyrzucona ryba na ziemię). Jak również wina leży po jego stronie, że nie zdobył podstawowej wiedzy zanim się wybrał do sklepu. Niestety tam zamiast pomóc i fachowo doradzić (tak jak się to dzieje u Ciebie - takie czytam opinie i sam zjawię się u Ciebie w piątek lub w sobotę aby to potwierdzić :) , czy w clarias gdzie do tej pory robiłem zakupy - bo jest niedaleko mojej pracy) to własnie nawciskali mu sprzętu, ryb "to niech pan weźmie jeszcze nawóz wtedy będą lepiej rośliny rosły, o i co2 też jest potrzebne a że butla była za droga to puszka przecież tańsza.

Osobiście spotkałem się też z takim podejściem w sklepie teoretycznie prowadzonym przez "akwarystę" gdzie próbowano mi wciskać wszystko na co tylko spojrzałem... zamiast doradzić coś sensownego i tak jak sobie później policzyłem to zostawił bym tam prawie 1200 zł i miał "mydło i powidło" w 60 litrach. Oczywiście zakupów w tym sklepie nie zrobiłem i zacząłem szukać innych sklepów. I tak trafiłem do clarias gdzie za każdym razem mogłem liczyć na fachową informację.

Niestety takie podejście jest nie tylko w akwarystyce ale w każdej praktycznie branży co mnie bardzo (delikatnie mówiąc) irytuje...

Co do skalara to nie wiem czy to kundel czy nie (nie znam się aż tak) ale wydaje mi się, że jednak srebrny kiedyś był (akurat zrobiłem zjęcie przekładając go ze słoika w którym go dostałem):
Obrazek

Obrazek

Jeśli to odebrałeś personalnie to jeszcze raz przepraszam, nie miałem takich intencji, niestety przez takie osoby "tym dobrym" też się dostaje.
Ostatnio zmieniony czw gru 28, 2017 10:44 pm przez SHARK, łącznie zmieniany 2 razy.

Rrrrogaty

Rzeźnicy w sklepach akwarystycznych

#9

Post autor: Rrrrogaty »

SHARK pisze: śr gru 27, 2017 10:17 pm Oczywiście w pełni się z Tobą zgadzam w kwestii stanu akwarium, ryb itp., że jest to wina tylko i wyłącznie poprzedniego właściciela i jego zaniedbania (a jaki miał do tego stosunek napisałem wcześniej - wyrzucona ryba na ziemię). Jak również wina leży po jego stronie, że nie zdobył podstawowej wiedzy zanim się wybrał do sklepu. Niestety tam zamiast pomóc i fachowo doradzić (tak jak się to dzieje u Ciebie - takie czytam opinie i sam zjawię się u Ciebie w piątek lub w sobotę aby to potwierdzić :) , czy w clarias gdzie do tej pory robiłem zakupy - bo jest niedaleko mojej pracy) to własnie nawciskali mu sprzętu, ryb "to niech pan weźmie jeszcze nawóz wtedy będą lepiej rośliny rosły, o i co2 też jest potrzebne a że butla była za droga to puszka przecież tańsza (tak przynajmniej to przedstawił).
Niestety równie często jest to na zasadzie: "a co mi pan poleci by roślinki ładnie rosły?" i oczekiwanie, że sprzedawca rozwiąże wszystkie nasze problemy jakimiś specyfikami. Oczywiście nie wiem co to za nawozy tam stoją, ale w gruncie rzeczy żadnego wielkiego błędu nie popełniono polecając to co2 i jakieś tam flaszki. Pamiętaj, że sklep i sprzedawca ma przede wszystkim sprzedawać i nie zawsze jest czas i dobre okoliczności, by wdawać się w wielką dysputę o tym co jest w danej sytuacji właściwe i jak to można zrobić inaczej (czasem się po prostu nie chce widząc ignoranta). Część klientów przychodzi ze swoimi wyobrażeniami i choćbyś miał wielki kij w łapie to im tego z głowy nie wybijesz. A spróbuj takiemu tłumaczyć co to są mikro i makroelementy, o podłożach, świetle, dojrzewaniu zbiornika, o tym, że jedne rośliny sa takie, a inne takie, o kompozycji, ze czasem po prostu coś nie wychodzi to zostaniesz skwitowany krótko: "szajbus", "panie ja tu chce takie proste amatorskie akwarium, a nie takie profesjonalne" i się dyskusji już odechciewa.

Co do ryby to dalej mi się wydaje, że to jakiś straszny kundelek. Ta srebrna łuska wskazywałaby na jakiegoś diamenta w rodzicach, a reszta zalatuje znowu koiem. Tak czy owak nie nazywałbym tego utratą łusek, bo po czymś takim to powinien kopnąć w kalendarz prawie, że od razu, a ten wygląda mimo wszystko całkiem żywotnie. ;) Już prędzej ta czerwona plamka wygląda jak jakieś uszkodzenie mechaniczne.
Dodano do tego postu po 2 minutach 32 sekundach
Powiem nawet więcej - nie jest to wcale najgorsze akwa jakie widziałem. :) Mamy tam niezły filterek, jest grzałeczka, jakieś podłoże, dodatkowe oświetlenie, żywe (!) rośliny i ryby w nie najgorszej kondycji. Równie dobrze mogły być tam muszelki, różowy fluo żwirek, kulki szklane na dnie, zamek z nurkiem i zupa rybna na 40 sztuk.

DanielP
Moderator
Posty: 1925
Rejestracja: wt kwie 25, 2017 9:52 am
Lokalizacja: Jazgarzew
Na imię mam: Daniel
Płeć:

Rzeźnicy

#10

Post autor: DanielP »

Pomijając wątek związany ze sprzedawcą i osobą odpowiadającą za ten zbiornik zastanawia mnie ile czasu pływał w tym zbiorniku ten skalar?Pytam ponieważ o ile możemy polepszyć jego obecny byt to jeśli przebywał w nim długi czas to jego narządy jak i on cały, mógł już skarłowacieć i nigdy nie osiągnie już rozmiarów adekwatnych do wieku itp. Nie mniej jednak warunki życia trzeba mi poprawić:-)
Awatar użytkownika

fivb77
Maniak
Posty: 746
Rejestracja: pt gru 13, 2013 2:47 pm
Lokalizacja: Warszawa, Praga Płn
Płeć:

Rzeźnicy

#11

Post autor: fivb77 »

DanielP pisze: śr gru 27, 2017 11:47 pmNie mniej jednak warunki życia trzeba mi poprawić:-)
Też chcę :P
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy

#12

Post autor: SHARK »

ROGATEK pisze: śr gru 27, 2017 11:02 pmNiestety równie często jest to na zasadzie: "a co mi pan poleci by roślinki ładnie rosły?" i oczekiwanie, że sprzedawca rozwiąże wszystkie nasze problemy jakimiś specyfikami. Oczywiście nie wiem co to za nawozy tam stoją, ale w gruncie rzeczy żadnego wielkiego błędu nie popełniono polecając to co2 i jakieś tam flaszki. Pamiętaj, że sklep i sprzedawca ma przede wszystkim sprzedawać i nie zawsze jest czas i dobre okoliczności, by wdawać się w wielką dysputę o tym co jest w danej sytuacji właściwe i jak to można zrobić inaczej (czasem się po prostu nie chce widząc ignoranta). Część klientów przychodzi ze swoimi wyobrażeniami i choćbyś miał wielki kij w łapie to im tego z głowy nie wybijesz. A spróbuj takiemu tłumaczyć co to są mikro i makroelementy, o podłożach, świetle, dojrzewaniu zbiornika, o tym, że jedne rośliny sa takie, a inne takie, o kompozycji, ze czasem po prostu coś nie wychodzi to zostaniesz skwitowany krótko: "szajbus", "panie ja tu chce takie proste amatorskie akwarium, a nie takie profesjonalne" i się dyskusji już odechciewa.
To jest druga strona medalu (niestety często też kupujący są debilami)...

Nie twierdzę, że w doborze sprzętu popełniono błąd, skłaniam się raczej ku temu, że wciśnięto kupującemu trochę więcej niż potrzeba było na start. Sam baniak generalnie fajny, circulator 500, grzałka 50W i nie od kpl. pokrywa wromak (jest za duża). Większe zastrzeżenie mam do obsady bo mimo, że strasznie podobają mi się skalary (a jak są jeszcze "małe" to są jeszcze fajniejsze) to w clariasie jak powiedziałem, że też mi się podobają to od razu mi je odradzono tłumacząc czemu za co jestem wdzięczny bo nie robię takiej rybie krzywdy. Generalnie wszystkie te ryby są jakieś takie "białawe" wyglądają jak by się wzajemnie skubały (niestety telefonem zdjęcia za dobrze nie wychodzą).

I prawda sprzedawca musi sprzedawać i pocieszające jest to, że są jeszcze tacy którym się "chce".
ROGATEK pisze: śr gru 27, 2017 11:02 pmCo do ryby to dalej mi się wydaje, że to jakiś straszny kundelek. Ta srebrna łuska wskazywałaby na jakiegoś diamenta w rodzicach, a reszta zalatuje znowu koiem. Tak czy owak nie nazywałbym tego utratą łusek, bo po czymś takim to powinien kopnąć w kalendarz prawie, że od razu, a ten wygląda mimo wszystko całkiem żywotnie. Już prędzej ta czerwona plamka wygląda jak jakieś uszkodzenie mechaniczne.
Dodano do tego postu po 2 minutach 32 sekundach
Powiem nawet więcej - nie jest to wcale najgorsze akwa jakie widziałem. Mamy tam niezły filterek, jest grzałeczka, jakieś podłoże, dodatkowe oświetlenie, żywe (!) rośliny i ryby w nie najgorszej kondycji. Równie dobrze mogły być tam muszelki, różowy fluo żwirek, kulki szklane na dnie, zamek z nurkiem i zupa rybna na 40 sztuk.
Fluo żwirek to by była już masakra :) , na szczęście nie widziałem za wiele akwariów (tych "zapuszczonych"). Aż strach pomyśleć co musiałeś oglądać.
Dodano do tego postu po 3 minutach 28 sekundach
DanielP pisze: śr gru 27, 2017 11:47 pmPomijając wątek związany ze sprzedawcą i osobą odpowiadającą za ten zbiornik zastanawia mnie ile czasu pływał w tym zbiorniku ten skalar?Pytam ponieważ o ile możemy polepszyć jego obecny byt to jeśli przebywał w nim długi czas to jego narządy jak i on cały, mógł już skarłowacieć i nigdy nie osiągnie już rozmiarów adekwatnych do wieku itp. Nie mniej jednak warunki życia trzeba mi poprawić:-)
Niestety na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Obecnie między płetwami ma jakieś 7 cm (nie licząc płetw). Wszystko wskazuje na to, że jutro mu się warunki życia poprawią.

Wojtekxxx9

Rzeźnicy

#13

Post autor: Wojtekxxx9 »

SHARK pisze: czw gru 28, 2017 12:09 am Fluo żwirek to by była już masakra :) ,
Akwarystyczny w King Cross Praga. Bojowniki trzymają w takim żwirku że sztucznymi, świecącymi roślinami
Awatar użytkownika

Autor
SHARK
Gaduła
Posty: 184
Rejestracja: ndz gru 03, 2017 9:39 pm
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo
Na imię mam: Borys
Płeć:

Rzeźnicy

#14

Post autor: SHARK »

Wojtekxxx9 pisze: czw gru 28, 2017 4:28 amAkwarystyczny w King Cross Praga. Bojowniki trzymają w takim żwirku że sztucznymi, świecącymi roślinami
:shock: Dobrze, że tam nie bywam...
ODPOWIEDZ