Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Autor
sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#1

Post autor: sylwekw »

Witam. Jak już wspominałem w swoim wątku (obecne akwarium 112 litrów) od jakiegoś czasu stoi u mnie i czeka na uruchomienie akwarium 240 litrów.
Właśnie kończę robić szafkę pod to akwarium więc lada moment zacznę się przymierzać do przesiadki.
No i tutaj jestem ciekaw Waszych rad. W tym wątku nie chcę poruszać spraw sprzętu ale interesuje mnie głównie życie.
Ma to nadal być akwarium ogólne ale ze spora obsadą roślinną.
Planuję w głównej mierze obsadę roślinną oprzeć na tym co mam w obecnym akwarium. Zdaję sobie sprawę że to będzie mało ale ma stanowić bazę.
No i tu się pojawia mój dylemat.
Jak to rozegrać?
Jeśli przesadzę wszystkie rośliny do nowego akwarium to nagle i diametralnie zmienią się warunki w obecnej 112 a przecież w niej będą pozostawały przez jakiś czas (2-3 tygodnie) ryby.
Jeśli będę przesadzał stopniowo to nowe akwarium będzie się "tworzyło" znacznie dłużej a na dodatek na początku przy znikomej ilości roślin mogę mieć spore kłopoty z glonami.

Jak Wy to widzicie?

Drugi aspekt to woda. Powiedzmy, że połowę obecnej zleję i wykorzystam do nowego - to będzie wtedy 1/4 pojemności ... chyba to wystarczy na dobry start ale czy na pewno ?? (nie chciałbym znowu pół roku pracować zanim warunki w akwarium będą dogodne).
Jeśli zleję więcej to wtedy w obecnym się pogorszy sytuacja.

Będę wdzięczny za każdy głos w dyskusji.

A może niepotrzebnie dramatyzuję :-) i mnie uspokoicie.
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#2

Post autor: Drottnar »

Ja bym zrobił tak: jeżeli masz możliwość, utrzymaj 112 jeszcze w trakcie zakładania 240l. Zrób w 240l podłoże i posadź rośliny ze 112. Potem przelej ile się da wody ze 112 do 240, podłącz filtr działający w 112l, a wodę uzupełnij kranówą. No i wpuść ryby.
Awatar użytkownika

Autor
sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#3

Post autor: sylwekw »

Czyli sądzisz, że przy wykorzystaniu wszystkich roślin, wody i filtra ze starego akwarium ryby można od razu wpuścić do nowego mimo, że połowa wody będzie całkiem świeża? No w sumie to faktycznie, tej świeżej wody będzie tylko trochę więcej niż niektórzy robią podmiany (50%). No jakoś tak o tym nie pomyślałem i chciałem czekać cały normalny okres dojrzewania akwarium :-)
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#4

Post autor: Drottnar »

Ja nie mówię, że to dobre rozwiązanie. Ja bym tak zrobił :) Bowiem uważam, że to byłoby równoznaczne z dużą podmianą wody.

Zielony
Zapaleniec
Posty: 333
Rejestracja: pt lut 04, 2011 8:49 pm
Lokalizacja:
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#5

Post autor: Zielony »

Ja bym dodał,że powinieneś przenieść (jeśli jest możliwość) jak najwięcej starego podłoża ze 112 do 240 wtedy z dojrzałym filtrem a nawet ze świeżą wodą start będzie szybki i spokojny.
Warszawa ja tu nie przyjechałem,ja się tu urodziłem.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Re: Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#6

Post autor: Lech-u »

Przy przenoszeniu podłoża, roślin, wody, filtra i wszystkich innych drobiazgów z jednego akwarium do drugiego, NIE wykonujesz zakładania zbiornika (z biologicznego punktu widzenia).
Robisz coś na podobieństwo zmiany aranżacji w istniejącym zbiorniku.

Pamiętaj tylko, żeby na czas wyciągania podłoża ze starego akwarium najpierw odłowić ryby. Żeby nie pływały w mętach, bo i po co?

Po przeniesieniu podłoża i przełożeniu wszystkiego z jednego zbiornika do drugiego, ja bym tylko częściowo dolał nowej wody. A po kilku dniach bym uzupełnił resztę brakującej wody.
sylwekw pisze:A może niepotrzebnie dramatyzuję i mnie uspokoicie.
Niepotrzebnie dramatyzujesz.

Moje przenoszenie z 375 do 500 wyglądało tak: najpierw zlałem tyle wody ile mogłem pomieścić w różnych pojemnikach (ponad 180 l.). Potem odłowiłem wszystkie ryby. Potem wyrwałem rośliny (do miski z wodą z akwarium). Potem łopatką wygrzebałem całe podłoże, przenosząc je od razu do nowego (czystego i odpowiednio ustawionego akwarium). Jeśli musisz uzupełnić podłoże, to zmieszaj ze starym i przy wkładaniu do nowego będziesz miał odpowiednią ilość. Potem robisz nową aranżację (rośliny, korzenie, zameczki i inne). Potem wlewasz starą wodę z baniaków do nowego akwarium. Potem podłączasz wszystkie media (filtry, grzałki, światło itp). Przelewasz resztę wody ze starego akwarium. Jak opadną męty na dno lub do filtra, to wpuszczasz ryby (nie powinno to zająć więcej niż godzinę lub dwie). Uzupełniasz częściowo wodę (np. z kranu lub RO - w zależności jakiej używasz do uzupełnień). Po kilku dniach dolewasz nowej wody do pełna i po zabawie.

To nowe akwarium nie musi dojrzewać, jeśli zrobisz tak jak Ci powiedziałem.

Powodzenia.

PS. I. Jeśli masz możliwość, to niech filtr cały czas pracuje w zbiorniku tymczasowym (wiadrze) tym, gdzie będą ryby na czas przenosin. Jeśli nie możesz podłączyć filtra, to chociaż napowietrzanie.

PS. II. pierwsze czyszczenie filtra zrób w terminie wyznaczonym do czyszczenia w starym akwarium.
PS.III. Żeby nie zasyfić filtra za bardzo załóż gąbkę na ssanie (lub prefiltr), bo przy przenoszeniu podłoża będzie sporo wzburzonego syfku dennego.

Pochwal się, czy zrobiłeś jak Ci poradziłem. No i jaki efekt!
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Christo
Fanatyk
Posty: 1198
Rejestracja: pn sie 19, 2013 8:58 pm
Lokalizacja: Zegrze
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#7

Post autor: Christo »

Przenieś 100% "wszystkiego" od razu łącznie z rybami, jedyne co zmieniasz to tylko szkło. Potem stopniowo uzupełniasz wodę, wymieniasz kubeł na większy (w oparciu o stare złoże + nowe) jeśli jest potrzeba. Podłoża można dosypać więcej (nowego do starego) jeśli jest potrzeba itp. Cały czas w ten sposób zakładam "nowe" akwaria i od razu zarybiam. Rośliny nie są tu żadnym elementem stabilizującym - mam je tylko w co trzecim zbiorniku - nie ma żadnej różnicy.
Najgroźniejszym dla ryb czynnikiem chorobotwórczym jest sam akwarysta.

Aktualnie…
- biotopy azjatyckie: 243, 175, 156 i 50l
- biotopy południowoamerykańskie: 300, 128 i 60l
- Afryka 200l
- Nowa Gwinea 112l

…restrukturyzacja, a raczej cięcia w toku…
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#8

Post autor: Lech-u »

sylwekw pisze:Jak Wy to widzicie?
No i jak? Zastosowałeś się do rad? Przeniosłeś już zawartość do nowego zbiornika?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

Autor
sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Re: Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#9

Post autor: sylwekw »

Spokojnie. Tak jak pisałem na PW nic mnie nie goni więc chcę się za to wziąć gdy będę miał spokojny czas a taki zaczyna się dla mnie od soboty - zaczynam urlop.

W tej chwili kombinuję sobie na sucho z nowym układem (w moim przypadku trudno to nazywać aranżacją :-)
Mam już chyba koncepcję ale jednak ostatecznie będę mógł to ocenić dopiero jak już faktycznie zacznę rośliny przesadzać.

W każdym razie w sobotę ruszam z pracami (bez nadmiernego pośpiechu ale jednak) i z pewnością będę informował (pokazywał) o postępach.

P.S. Zabawne, że w chwili obecnej mam do dyspozycji 2 x 240 litrów - bo jednak za namową żony zdecydowałem się kupić nowe szkło a to używane jakoś zbyć - jednak jako dekoracja i przy naszych upodobaniach do siedzenie i "gapienia się" na życie w środku z odległości 30cm to te rysy by nas denerwowały.

-- Wt lip 01, 2014 5:49 pm --

Można wątek zamknąć - 240 uruchomiona.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#10

Post autor: Lech-u »

sylwekw pisze:Można wątek zamknąć - 240 uruchomiona.
Takich wątków się nie zamyka.
Komuś innemu może się przydać.

A Ty powiedz według jakiego przepisu przeniosłeś akwarium. Przydały się te rady z postów powyżej???
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#11

Post autor: dune »

Może byś Lech-u, napisal poradnik nt zmiany zbiornika
i przypiął gdzieś

bo łagodne przechodzenie z 30 na 60
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=38&t=24313" onclick="window.open(this.href);return false;
niewiele powinno sie różnić od łagodnego przechodzenia
ze 112 na 240
poza ilością wody
no chyba ze chodzi o indywidualną poradę
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Drottnar
Arcymistrz
Posty: 4189
Rejestracja: czw paź 23, 2008 9:11 pm
Lokalizacja: Saska Kępa
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#12

Post autor: Drottnar »

Lech-u pisze:A Ty powiedz według jakiego przepisu przeniosłeś akwarium. Przydały się te rady z postów powyżej???
Bo jak tak, to
Drottnar pisze:Nie bądź BURAKIEM! Jak ktoś Ci pomógł, daj mu +
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21841
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#13

Post autor: Lech-u »

dune pisze:Może byś Lech-u, napisal poradnik nt zmiany zbiornika
i przypiął gdzieś

bo łagodne przechodzenie z 30 na 60
viewtopic.php?f=38&t=24313
niewiele powinno sie różnić od łagodnego przechodzenia
ze 112 na 240
poza ilością wody
no chyba ze chodzi o indywidualną poradę


Ogólnie jest to bardzo podobne.
Może coś skrobnę i przykleję. Jak znajdę chwilę czasu.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

dune
Fanatyk
Posty: 1255
Rejestracja: śr lip 08, 2009 11:54 am
Lokalizacja: ...
Na imię mam: Pilar
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#14

Post autor: dune »

Lech-u,
ogólnie jest to identyczne ;)


skrobnij, bo zaraz pojawi sie nowy rozmiar zbiornika
i będziesz podsyłał linki do 30/60 lub 112/240
no chyba ze jestes bardziej łaskawy niz US
i zawsze udzielasz indywidualnych interpretacji zaistniałego stanu
z własnej woli :)
...tak mi się wydaje...
Awatar użytkownika

Autor
sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#15

Post autor: sylwekw »

Witam.

Przepraszam, że tak długo zwlekałem z opisaniem jak mi poszło ale wiecie jak to jest, gorączka zmiany niepokój o efekty i radość z nowego :-).
Oczywiście, że Wasze rady przydały się i choć nie dokładnie to jednak je wykorzystałem.

Na wstępie tylko powiem, że cała rodzinka jest bardzo zadowolona, 112 litrów wydawało się duże ale to 240 w małym pokoju robi wrażenie.

No ale do rzeczy.

Cały proces nie potoczył się dokładnie tak jak zaplanowałem - w trakcie prac musiałem modyfikować kolejność czynności i wyglądało to tak.

1. Najpierw musiałem spuścić trochę wody ze 112, żeby je odsunąć z miejsca w którym miało stanąć 240. Woda ulana do kastry - mniej więcej 1/3 została w 112.
2. Na miejscu docelowym ustawiłem szafkę (zrobiona przeze mnie samodzielnie) - nie było problemu z poziomami itd.
3. Zacząłem wstępną aranżację - kamienie wydzielające plażę oraz żwir dokoła dna przy szybach.
4. Ze 112 wyjąłem w miarę delikatnie wszystkie rośliny i przełożyłem do kastry w której była odstana od dwóch dni woda kranowa - ale ja mam specyficzną kranówkę, z własnego ujęcia i po przejściu przez stację uzdatniania :-)
5. Teraz mogłem wyłapać rybki (niewiele ich było ale jednak) i krewetki. Przełożyłem je do drugiej kastry do której wcześniej odlałem wody ze 112.
6. Filtr przełączyłem z 112 do tej kastry w której były rybki.
7. Wybrałem ze 112 całe podłoże. Jako podłoże Filtus Floran przykryty żwirem 3-4mm. Niestety przez te pół roku oraz przez ciągłe przesadzanie i dosadzanie roślinek (taka przywara początkujących) to się już raczej trochę zmieszało ale to mnie przynajmniej przekonało, że nawet jak ten Filtus Floran leży częściowo na wierzchu to wcale tak źle nie wygląda. Na początku chciałem oddzielać żwirek od filtusa i płukać (taka benedyktyńska praca mi się ubzdurała) ale skojarzyłem (między innymi Wasze uwagi) o tych kulturach bakterii które już w podłożu żyją i szkoda byłoby to zmarnować. Tylko trochę mnie martwiło, że mogę zrobić w ten sposób w nowym akwarium straszne bagno :-( No ale cóż trzeba było spróbować.
8. Wybrane podłoże (w 112 została odrobina wody z największym "bagnem" jakie wyszło podczas wybierania podłoża) zacząłem układać w nowym akwarium. Na początku chciałem w tym podłożu "na sucho" powsadzać roślinki, szczególnie te z rozwiniętym systemem korzeniowym aby te korzenie dobrze rozłożyć w podłożu. Potem dosypać podłoża o dopiero dolać wody. Niestety tak się nie da ... to była porażka, po walce z dwoma kryptokorynami i żabienicą ozelot odpuściłem ten sposób i dolałem do nowego akwarium tej wody która była w kastrze (odstana od dwóch dni) tak na około 20cm wysokości słupa i wypełniłem "plażę" piaskiem kwarcowym.
9. Teraz mogłem wsadzać rośliny (prócz tych najwyższych) i ułożyć mini-górkę z gnejsów. Inaczej ją sobie wyobrażałem ale ostatecznie nie wyszło mi to wcale i "górka" służy tylko jako podstawa do jednego z korzeni.
10. Następnie zaaranżowałem korzenie które mają się "unosić" w wodzie. To znaczy poprzyczepiałem do nich na sucho wgłębkę, mchy, microzorium i anubiasy. Potem przymocowałem je mniej więcej tak jak sobie w głowie ułożyłem.
11. Dolałem kolejną porcje wody - trochę tej starej, odlanej ze 112 w której były do tej pory rybki, trochę z RO i trochę kranówki (kurde 240 litrów to jest trochę wody :-)
12. Dosadziłem najwyższe roślinki (krynia i dwie łodyżki alternanthery).
13. Ostatnie poprawki w "aranżacji" i wpuściłem rybki oraz wlałem już wszystką starą wodę.
14. Podłączyłem i uruchomiłem filtr bez żadnego czyszczenia, modyfikowania wkładów itp. Mam HW303 - mówcie co chcecie o tych "chińczykach" ale kupiłem go używanego pół roku temu (razem ze 112) i przez pół roku nie mam z nim żadnego problemu. bałem się może będzie za słaby na 240 ale jak teraz patrzę na ruch wody to wydaje mi się, że da radę spokojnie.

Spostrzeżenia:
Jak się okazało mimo starego podłoża wybranego bez żadnej troski "bagno" się w nowym nie zrobiło.
Wsadzanie "na sucho" sporych roślin z rozwiniętymi korzeniami to porażka.
"Przełączenie" się z 112 na 240 to prócz WIELKIEGO bałaganu w domu wcale nie taka straszna rzecz a wrażenia estetyczne jakie teraz mam są niesamowite.

Teraz sprawa nowej obsady ... już prawie wymyślonej i po części zrealizowanej (dzięki szczupak za Sterbai-e :-)) ale to już temat na inny wątek.

marekmich
Zapaleniec
Posty: 347
Rejestracja: ndz kwie 20, 2014 4:50 pm
Lokalizacja: Skierniewice
Na imię mam: Marek
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#16

Post autor: marekmich »

Bałagan to mało powiedziane, rozpierduch jest totalny. Jak przechodziłem ze 160 na 450l to było jak po wojnie........ .
Awatar użytkownika

Autor
sylwekw
Maniak
Posty: 926
Rejestracja: śr mar 27, 2013 1:52 pm
Lokalizacja: Okolice Nieporętu
Płeć:

Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#17

Post autor: sylwekw »

Zapomniałem dodać, że ilość podłoża jakie miałem w 112 musiałem uzupełnić 2-3 kg piasku kwarcowego oraz 10 kg żwiru (3-4mm).
Awatar użytkownika

Sparti666
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: śr paź 15, 2014 2:34 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć:

Re: Jak łagodnie przejść z 112 litrów na 240 litrów.

#18

Post autor: Sparti666 »

No to na mnie niedługi czas... Hmmm może jutro :)
ODPOWIEDZ