Jak preparować kokosy, korzenie...

Jeśli chcesz porozmawiać o akwarium i jego mieszkańcach, powymieniać się doświadczeniami, opisać swoje przygody, PISZ! Wszystko o akwarystyce.
Awatar użytkownika

ziabak
Guru
Posty: 2115
Rejestracja: pt wrz 11, 2009 7:37 pm
Lokalizacja: Bielany
Na imię mam: Monika
Płeć:

Re: Jak preparować kokosy, korzenie...

#31

Post autor: ziabak »

Ostatni post z poprzedniej strony:

Tak mi własnie przyszło do głowy, że to czy pojawia się pleśń / glut to może być kwestia tego, czy nowo zakupione korzenie wędrują do akwarium istniejącego - dojrzałego, czy do nowo zakładanego od razu po zalaniu. Mam wrażenie, że to może mieć znaczenie na rozwój flory bakteryjnej na powierzchni korzenia i jej obfitość oraz na to w jakiej proporcji na korzeń oddziałują bakterie z dojrzałego zbiornika a w innym przypadku - bakterie w ilościach ekspansyjnych podczas startu i dojrzewania zbiornika.
Misq - wkładałeś nowe korzenie do istniejących zbiorników, czy do nowych? Bo u mnie glut był za każdym razem, ale ja zawsze z nowymi korzeniami startowałam zbiornik - więc tak naprawdę to rozwój pierwotniaków i bakterii na każdym elemencie akwarium był ogromny - jak to przy starcie od zera.
... i jeszcze sobie przypomniałam - gluta nie miałam na korzonkach torfowych, które nie były po zakupie takie wysuszone jak red moor - właściwie to od razu toneły, ale mimo to je gotowałam.
Ameca splendens, Xenotoca eiseni, P.wingei standard, snake skin, japan blue, blond, red scarlet, El Tigre, Limia tridens, drobniczka, Limia nigrofasciata, Poecilia gillii, C.pygmaeus, L.multifasciatus, wieloplamka, Gambusia affinis.

JPK
Guru
Posty: 2040
Rejestracja: sob wrz 27, 2008 10:28 am
Lokalizacja: Warszawa Wola
Na imię mam: Kuba
Płeć:

Re: Jak preparować kokosy, korzenie...

#32

Post autor: JPK »

Zawsze wkładałem do dojrzałych.
450l + 112l :)

elka111
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: pn paź 28, 2013 1:28 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Jak preparować kokosy, korzenie...

#33

Post autor: elka111 »

Http://tufotki.pl/Dz7dh" onclick="window.open(this.href);return false;
Mam pytanie. Czy ten korzeń jest odpowiedni do akwarium ? Mam wątpliwości ze względu na "kruszenie się". Korzeń jest spreparowany , leżał w wodzie , tonie. Czy to kruszenie to nie jest proces gnilny ? Czy proces nie będzie postępował i czy nie "popsuje" wody ?
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4939
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Re: Jak preparować kokosy, korzenie...

#34

Post autor: Miro »

Moze nie zaszkodzi ale mam wrazenie ze ten rodzaj drewna nie jest przeznaczony do dlugiego moczenia w wodzie

elka111
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: pn paź 28, 2013 1:28 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Jak preparować kokosy, korzenie...

#35

Post autor: elka111 »

Kruszenie występuje tylko z jednej strony. Reszta jest ok. Ryzykować i wkładać do akwarium ?
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4939
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Re: Jak preparować kokosy, korzenie...

#36

Post autor: Miro »

Zaryzykuj i wloz

elka111
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: pn paź 28, 2013 1:28 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Jak preparować kokosy, korzenie...

#37

Post autor: elka111 »

Dzięki :-D
Awatar użytkownika

qpnix
Uzależniony
Posty: 654
Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#38

Post autor: qpnix »

Odświeżę dyskusję odnośnie preparowania korzeni.
Posiadam korzenie z czereśni lub brzoswini...nie pamiętam.
Korzwnie moczone ok 5 mies.
Następnie wygotowane w soli, odkorowane i dalej widać że puszczają soki.
Co teraz trzeba? Wysuszyć i znów moczyć?
Może ktoś już preparował drzewka owocowe?

Obrazek

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

qpnix
Uzależniony
Posty: 654
Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#39

Post autor: qpnix »

Nikt nic nie opowie ciekawego?

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

denkmal
Uzależniony
Posty: 551
Rejestracja: wt lut 09, 2016 6:53 pm
Lokalizacja: Ursynów
Na imię mam: Aleksander
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#40

Post autor: denkmal »

Ciekawe to pewnie nie :P.
Pytanie - czy znasz datę ściecia drzewa / wykopania żywego korzenia? :)

Grube drzewo, takie "do palenia" to żeby tak w miare dobrze wsychło / dobrze się paliło, to minimum 2 lata.
Ale takie dość chudziutkie jak u Ciebie - to pewnie jakby posuszyło się jeden sezon letni - to powinno starczyć.

Ale jeśli to korzenie z tegorocznego lata / jesieni - to nie wiem - jak ma być "na już" to użycia, to bez suszenia w piekarniu pewnie się nie obejdzie.
Awatar użytkownika

qpnix
Uzależniony
Posty: 654
Rejestracja: pn gru 21, 2015 9:44 pm
Lokalizacja: Piaseczno
Na imię mam: Lukasz
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#41

Post autor: qpnix »

No wreszcie coś...o piekarniku nie pomyslałem

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

PiotrZ
Gość
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 01, 2017 7:49 pm
Telefon: 602216610
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
Na imię mam: Piotrek
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#42

Post autor: PiotrZ »

A jak ma sie sprawa kawalka drewna deski? Dostalem taki kawalek od znajomego i nie wiem czy go wsadzac czy sobie odpuscic Obrazek

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#43

Post autor: marcinzabki29 »

Deskę bym sobie odpuścił.
Za długo nie poleży.
Drewno, zależy jakie.
Ostatnio zmieniony wt sty 03, 2017 8:24 pm przez marcinzabki29, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Marcin

patryk103
Zapaleniec
Posty: 214
Rejestracja: czw sty 02, 2014 10:32 pm
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Na imię mam: Patryk
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#44

Post autor: patryk103 »

Ja w zeszłym roku, latem preparowalem ogromny korzeń czeresni, jakieś 2,5m x 50cm x 60cm (h), przecialem go na pół i jedna część jest w moim niby BW, a druga w 450l roslinnym. Korzeń wcześniej leżał pół roku na dworze od sciecia drzewa (wystawiony na warunki atmosferyczne) potem dokładnie okorowany, gotowany przez ok 2h w parowniku (duży kocial do gotowania z własnym paleniskiem :D ) Potem 2 tyg w wannie na dworze na mrozie i do akwarium, pleśń się pojawiła się jedynie w 450l, ale po 2tyg wszystko zniknęło, od pół roku akwarium stoi, korzeń nie gnije, nie rozpada się, cieszy oko. Teraz mam uszykowany korzeń z jabłoni i będę preparowal go w ten sam sposób :) Czeka na gotowanie :)
Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony wt sty 03, 2017 9:12 pm przez patryk103, łącznie zmieniany 1 raz.
[112l] W kierunku mcharium

PiotrZ
Gość
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 01, 2017 7:49 pm
Telefon: 602216610
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz
Na imię mam: Piotrek
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#45

Post autor: PiotrZ »

marcinzabki29 pisze:Deskę bym sobie odpuścił.
Za długo nie poleży.
Drewno, zależy jakie.
Tak tez myslalem ze raczej nie warto ryzykowac. Dzieki za odpowiedz.

Wysłane z mojego HUAWEI P7-L10 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika

Miro
Arcymistrz
Posty: 4939
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 8:29 pm
Lokalizacja: Centrum
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#46

Post autor: Miro »

marcinzabki29 pisze: Deskę bym sobie odpuścił.Za długo nie poleży.Drewno, zależy jakie
A dlaczego ma nie poleżeć ?
Kiedyś w desce zrobiłem dziurki i powtykałem bambus, a następnie zasypałem piskiem.
Po roku bambus zgnił a deska nic się nie zmieniła.
Awatar użytkownika

marcinzabki29
Cesarz
Posty: 10975
Rejestracja: pn kwie 13, 2015 9:15 pm
Lokalizacja: Ząbki
Na imię mam: Marcin
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#47

Post autor: marcinzabki29 »

Słyszałem, że korzenie owocowych drzew są bardzo twarde, a co za tym idzie trwałe.
Opis Miro, tylko to potwierdza.
Pozdrawiam Marcin
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21844
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#48

Post autor: Lech-u »

Kiedyś preparowałem korzenie i kokosy. Sól, pieprz, wrzątek, piekarnik, Karcher, modlitwa.
Potem do akwarium. Potem pleśń. Śluz. I inne przyjemności.

Teraz skróciłem procedurę.
Korzeń. Do akwarium. Potem pleśń. Śluz. I inne przyjemności.
Efekt ten sam tylko mniej roboty.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

cinek1916
Guru
Posty: 2535
Rejestracja: pt sty 20, 2012 12:23 pm
Lokalizacja: Ulrychów
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#49

Post autor: cinek1916 »

Takim sposobem kiedyś prawie zabiłem swoje A. Kakadu... A prawdopodobnie i w taki sposób całej ówczesnej obsady 540l...
"I nie myśl, że to wstyd gdy dziś prosisz o pomoc,
jutro sam możesz być dla kogoś pomocną dłonią."

obrazek
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#50

Post autor: sum »

Lech-u, jeżeli piszesz poważnie, to lepiej tego typu porad nie propaguj. To, że Twoim rybom i jeszcze pewnie kilku innym, taki sposób "aklimatyzacji" korzenia nie zaszkodził nie oznacza, że tak należy robić. Preparowanie na pewno nie wyrządzi nikomu krzywdy, a brak tej czynności może okazać się zabójczy dla obsady i nawet najdłuższa modlitwa nie pomoże.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21844
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#51

Post autor: Lech-u »

sum pisze: Lech-u, jeżeli piszesz poważnie, to lepiej tego typu porad nie propaguj.
sum pisze: Preparowanie na pewno nie wyrządzi nikomu krzywdy, a brak tej czynności może okazać się zabójczy dla obsady i nawet najdłuższa modlitwa nie pomoże.
Zgadzam się z Tobą sum. To, że u mnie "zadziałało" nie znaczy, że u innych zadziała.

Do mojej poprzedniej wypowiedzi dodam kilka szczegółów:
  1. Moje korzenie były tak duże, że nie miałem najmniejszej szansy, żeby je spreparować.
  2. Korzenie miały ponad 1,2 m długości i były mocno rozgałęzione
  3. Nie mam takiego zbiornika, żeby spreparować takie korzenie.
  4. Zrobiłem eksperyment, który przyniósł pozytywny efekt.
  5. Nie namawiam do takiego postępowania.
  6. Następnym razem zrobię dokładnie tak samo jak poprzednio. Szczególnie przy zakładaniu zbiornika.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

Zbyszek
Zapaleniec
Posty: 440
Rejestracja: śr kwie 03, 2013 4:32 pm
Lokalizacja: Brwinów
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#52

Post autor: Zbyszek »

Lech-u - rozumiem, że ze względu na rozmiary korzeni pomijasz pewne elementy standardowego preparowanie ( piekarnik, gotowanie ), ale jak sobie radzisz bez wcześniejszego namoczenia drewna żeby nie wypływało w akwarium ? Obciążasz kamieniami, przywiązujesz do kamieni, masz jakiś własny patent ? Ja mam w akwariach duże korzenie ponad 1 m długości ( największy 1,45 m ) i również nie mam możliwości takich korzeni wygotować, ale przed umieszczeniem w akwarium zawsze je moczę przynajmniej przez kilka miesięcy ( zależnie od potrzeby ). Do tego celu oraz do dezynfekcji służy mi stary zbiornik akwariowy 150 cm długości.
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#53

Post autor: sum »

Duże korzenie można wyszorować i zlać wrzątkiem. Moim zdaniem to bezpieczniejsze niż nic.
W nawiązaniu do punktu 6 dodam kolejny :)
7. Wiem, że trzymanie welonów w kuli jest złe. Ale co tam, żyją, żrą, wszystko jest хорошо i dalej tam będą siedzieć :mrgreen:
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21844
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#54

Post autor: Lech-u »

Zbyszek pisze: jak sobie radzisz bez wcześniejszego namoczenia drewna żeby nie wypływało w akwarium ? Obciążasz kamieniami, przywiązujesz do kamieni, masz jakiś własny patent ?
Do korzeni od spodu przykręciłem kawałki Plexi. A potem Plexi przysypałem podłożem. Wielce skuteczny patent.
Zbyszek pisze: i również nie mam możliwości takich korzeni wygotować, ale przed umieszczeniem w akwarium zawsze je moczę przynajmniej przez kilka miesięcy ( zależnie od potrzeby ). Do tego celu oraz do dezynfekcji służy mi stary zbiornik akwariowy 150 cm długości.
Ja nie miałem tego komfortu. Nie miałem odpowiedniego pojemnika do moczenia.
sum pisze: Duże korzenie można wyszorować i zlać wrzątkiem. Moim zdaniem to bezpieczniejsze niż nic.
Owszem, można tak zrobić. Bałem się polewać wrzątkiem tak duże korzenie, bo nie chciałem samemu się odkazić przy okazji. BHP.

Akwarium mogło dojrzewać bardzo długo. Więc stwierdziłem, że jeśli coś będzie niedobrego to zdążę to zauważyć zanim wpuszczę tam życie. Zatem uznałem "moczenie w akwarium docelowym" jako "wstępne moczenie w osobnym zbiorniku". Wychodzi na to samo.
Dlatego powiedziałem, że powtórzyłbym takie manewry z korzeniami, szczególnie jakbym zakładał zbiornik. Zwłaszcza, że nie znalazłem do tej pory lepszego sposobu na tak duże korzenie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza
Awatar użytkownika

sum
Arcymistrz
Posty: 4995
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 12:31 am
Telefon: 510847789
Lokalizacja: Warszawa[gocław]
Na imię mam: Krzysztof
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#55

Post autor: sum »

Świetnie, mamy kompromis :-D
Czyli możemy podsumować. że Twój sposób jest dobry dla świadomych akwarystów. Początkującym i tym nie wnikającym w zawiłości ja bym nie polecał.
Lech-u pisze:Bałem się polewać wrzątkiem tak duże korzenie, bo nie chciałem samemu się odkazić przy okazji. BHP.
W pełni popieram, BHP to podstawa.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

:evil: :evil: :evil: :evil:
Fotki-Google-grafika
Ostatnio zmieniony śr sty 04, 2017 1:19 pm przez sum, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jestem na garnuszku żadnego sklepu akwarystycznego itp.
Nie należę do żadnej loży,towarzystwa wzajemnej adoracji,sekty,kasty itp.
Jestem prostym miłośnikiem naszego hobby.
Awatar użytkownika

Lech-u
Admin
Posty: 21844
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 10:22 pm
Lokalizacja: Warszawa-Piaseczno
Na imię mam: Lech-u
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#56

Post autor: Lech-u »

sum pisze: Świetnie, mamy kompromis
Czyli możemy podsumować. że Twój sposób jest dobry dla świadomych akwarystów. Początkującym i tym nie wnikającym w zawiłości ja bym nie polecał.
Super. Lubię kompromisy.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u


Business Card

DrRymsza

krasnal
Guru
Posty: 2602
Rejestracja: czw sty 08, 2009 4:30 pm
Telefon: 537543206
Lokalizacja: Urlychów
Płeć:

Jak preparować kokosy, korzenie...

#57

Post autor: krasnal »

Lech-u pisze: nie znalazłem do tej pory lepszego sposobu na tak duże korzenie.
Duże badyle pieściłem karcherem (http://www.skapiec.pl/site/cat/404/comp ... ry-image-1) o temp 120 st.C.
Wcześniej moczyły się w oczku wodnym ( od końca jesieni do początków wiosny)
Ostatnio zmieniony śr sty 04, 2017 9:13 pm przez krasnal, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ